Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotinka

Niesforny kociak-jak ujarzmic małego bzika?

Polecane posty

Gość anouszka
To jest bardzo dobry pomysł,. Twoja kotka dorasta, za chwilę obudzą się w niej instynkty macierzyńskie. Zaakceptuje małego na bank .Będą się razem bawić, to jest dopiero widok :) Pipi traktuje Cię jak kocią matkę matkę i dlatego wymaga zabaw, a koty wiadomo , jak się bawią używają pazurków, bo przez futerko krzywdy nie zrobią. Trochę koszty utrzymania wzrosną, o jeden pysk ;) Nie martw się małym mieszkaniem , póki są małe bardzo absorbują, potem się uspokajają i nie zajmują dużo przestrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję anouszka:) A gdy będą to 2 kocice,nie będzie mniedzy nimi konfliktu?Nie będą się \"gryzły\"? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikita
powinnaś ze swoją pipi wymęczyć zabawą:) też miałam kota i latał jak opętany, w moim mieszkaniu 70m2 na parterze miał raj. wyskakiwał przez balkon i okno kiedy chciał aż do momentu gdyktóregoś dnia nie wrócił wcale:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi
kotki chadzaja własnymi drogami niestety:( a czy posiadanie 2 kotkow to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anouszka
To bardzo dobry pomysł, bo koty potrzebują towarzystwa. Jeśli w domu pojawi się towarzysz do zabawy, jest nadzieja, że Pipi przestanie Cię zamęczać. Początkowo kociaki mogą na siebie nieufnie fukać, prężyć grzbiety "złowieszczo", obwąchiwać się, ale ten etap szybko mija. Szybko się zaprzyjaźniają i wtedy będzieszmiała niezłą zabawę, patrząc jak harcują. Nie ma obawy, nie będą się gryzły, chyba, że dla draki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki anouszka:):) Tez tak myślę,boję sie tylko by mi chatkę w jednen nieustający bałagnik nie zamieniły 2 bziki:D Moze nie bedzie az tak zle:):) Juz widzialam towarzysza dla pipi tez kocice taka sliczna szara brytyjka:) malenkie to takie jeszcze:) pozdrawiam i dzieki za radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosniczka kotkow
:) pozdrawiam miłosnikow kotkow:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez pozdrawiam cieplutko
🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanowczo jestem za
2 kotkami,o niebo lepiej w parze,tak jak u ludzi;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewciaa1987
Wiecie co tak czytam to wszystko i modle sie zeby mój kot juz wydoroślał. To co ten Diabeł wyprawia to szok. tylko poruszasz palcami a on juz w nich siedzi. Ma maskotki , świetnie aportuje po godzinie troche sie nudzi. Ale nie zawsze jest czas zeby mu rzucac te maskotki. To wtedy sie wscika i skacze na nas. Jak go okrzycze i pogonie to zaraz oddaje mi tym samym. Wet mówil ze jak kot zrobi ci krzywde to trzeba go złapać i ugryź. Jak zobaczyłam jak on gryzie mojego kota to myślałam ze padne ze smiechu , ale Rysiek natychmiast był grzeczny. Ale kiedy mi sie wbił pazurami w reke i jak go złapałam i ugryzłam delikatnie oczywiscie symbolicznie ... to diabeł ugryzł mnie jeszcze mocniej. Bawie sie z nim tylko jak mam czas. No i zauwazyłam ze nie moze w dzien spać za długo bo na noc to dopiero dostaje szały. Miałm juz niejednego kota , ale wtedy mieszkałam w domu i one miały wieksze pole do poisu. Treaz mam mieszkanie i niestety widze ze w zachowaniach jest róznica. CHciałam zabrać RYska na działke ale ten diabeł nie da załozyc nawet szelek sobie. Wiec moze poczekam az wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam identycznie, w dodatku mój kociak 9miesięczny zachowuje się jak pies....chodzi na smyczy, przychodzi na zawołanie, śpi między nami,tz. między mną i moim P. uwielbia kąpiele. A co ciekawe z rana jak w telefonie dzwoni budzik, bierze go w pyszczek i wynosi do drugiego pokoju, po czym wraca i dalej śpi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×