Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saratine

Mimo męża i dziecka -

Polecane posty

Gość saratine

Nie wiem co się ze mna dzieje. Już od jakiegoś czasu marzę o kobiecie :-( Mam kochanego męża, i sześcioletnie dzieciątko, wszystko poukładane i w jak najlepszym porządku, a mimo to chciałabym przeżyć romans z dziewczyną. Nie wiem skąd mi sie to wzięło i nie wiem jak sobie z tym poradzić, to jest dość silne uczucie. Może powinnam iść z tym do psychologa, bo to chyba nie jest normalne. Nikomu o tym nie mówiłam i nie mam zamiaru, oprócz Was. Czy są tu kobiety, które przeżyły lub przeżywaja takie rozterki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja
nudzi ci sie??? prowokacje,prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Jaka prowokacja???? Zresztą nieważne, nie chcecie to nie odpisujcie, w sumie to i tak mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokoj dziewczyno
bo jeszcze ci sie spodoba. posluchaj dobrej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
A mogłoby mi się spodobać....? Coraz częściej myslę o takiej przyjaciółce, ale nie znam nikogo takiego. Odbbija mi palma, naprawdę, ale tak mnie to korci od jakiś 2 lat. Jeszcze jakiś czas temu umiałam sobie z tym radzić, a teraz jest mi ciężko. Mam nadzieję że samo mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja
nic nie dzieje sie samo..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Samo przyszło to i samo może przejdzie. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokacja głupiej smarkuli
Żadna kobieta, a juz na pewno matka nie napisze "sześcioletnie dzieciątko" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
I tu sie mylisz moja droga. Właśnie mam 6 letnie dzieciątko, wspaniałego synka, który jest i będzie dla mnie zawsze dzieciątkiem. A tak na marginesie jeśli uważacie to za prowokacje, to nie piszcie i juz. Ja chciałam tylko z kimś pogadać, to wszystko. A smarkula nie jestem, mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Naprawdę zadna mężatka nie ma takich problemów? Nie znajdzie się żadna dziewczyna, która sobie poradziła z taka obsesją? Przecież jest tu tyle osób. Chciałabym tylko porozmawiać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
moze tobie poprostu jest potrzebna taka przyjaciolka od serca??? ja taka mam,ale jest daleko i jakos strasznie za nia tesknie,taka z ktora zawsze i wszedzie sie nadaje na tych samych falach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Być może właśnie tak jest, w zasadzie nie mam z kim pogadać o takich typowych babskich sprawach. Niby otaczam sie dużym gronem znajomych, ale...akurat takiej przyjaciółki nie mam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
czasem sobie marzę o takiej bliskiej przyjaciółce, z która mogłabym się napić wina, pogadać o wszystkim, czasem przytulić.... i tu jest problem własnie, dlaczego potrzebuje bliskości z kobietą, przecież mąż daje mi w sumie wszystko. Jest wspaniałym kochankiem, fakt, mało wylewny jesli chodzi o uczucia, ale jestem z nim szczęśliwa. A mimo wszystko, ta kobieta chodzi mi po głowie, nie chodzi tu o czysty seks, ale właśnie o jakąś więź... Boshe jestem chora i muszę się leczyć :-( Naprawdę to nie jest żadna prowokacja, tylko chęć wyrzucenia z siebie tego co mnie dręczy. Ot co :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
Bo tak naprawde to taka prawdziwa przyjaciokke jest trudno znalezc,a to chyba dlatego ze kobiety sa troszke zazdrosnice,poza tym potrzeba czasem kupe lat zeby bylo wiadomo ze jest twoja przyjaciolka,mimo ze sie ma meza i dziecko to tej drugiej osoby tez potrzebujemy,panowie maja toszke inaczej w glowie niz my,nie wiem ale mi sie bynajmniej tak wydaje.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
i wlasciwie nie wydaje mi sie zeby to byla jakas choroba,sama czasem tak mam i tyle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Nie wiem sama. Cięzko mi z tym czasem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
dlaczego ciezko?.......a moze poprostu jestes troszke znudzona zyciem domowym,kolezanki kolezankami ,a tu potrzeba takiej osoby z ktora naprawde mozna wszystko,piszac romans mialas na mysli sex??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Jedym słowem odczuwam jakąś pustkę i tyle. I wiem że mogłaby ją zapełnić tylko kobieta, przyjaciółka. Z tym że takiej nie znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
No własnie nie wiem, napisalam że chcialabym coś takiego z kobietą przeżyć, na łamach przyjaźni. To jest dość skomplikowane i ciężko mi o tym pisać, bo jak o tym piszę, to wtedy przyznaję sie sama przed sobą co czuje, a cały czas to z siebie wypieram na siłę. Tylko coraz bardziej mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
skad wiesz ze nie znajdziesz? trzeba sie moze porzadnie porozgladac,moze bardziej otworzyc,moze sie jakas znajdzie taka ktora nadaje na tych samych falach???wlasciwie to cie doskonale rozumiem,bo sama tesknie za moja przyjaciolka,dziwna sprawa bo kiedy sie spotykamy moglybysmy byc caly czas razem od rana do wieczora,co do innych sprawa to raczej nam sie nie zdarzyloi chyba nie zdarzy ale pogadac sobie o wszystkim mozemy,tyle tylko ze tak zadko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
eeee tam czasem mam wrazenie ze faceci nie daja nam tego co moze dac nam druga kobieta,cholerka chyba mnie na myslenie i rzmyslanie wzielo:).......czasem tak mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Otworzyć się piszesz...hmmm, tylko że to jest cięzko komus powiedzieć. Poza tym mi sie wydaje że to nie jest normalne zachowanie z mojej strony, dlatego piszę o tym tu, jako anonimowa osoba. Może faktycznie kiedyś poznam taka kobietę, która będzie pragnęła mieć taką bliska przyjaciólkę i wyczujemy to od siebie. Fajnieby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Własnie o to chodzi, chciałabym tylko spróbować, dotknąc, pocałować, przytulić, porozmawiać, wypić lampke wina. Ach te kobiety ...:-) Bo tak naprawdę my jesteśmy takie piękne, uczuciowe, romantyczne. Taki romans z kobietą to musi być cudowne przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Coś tak delikatnego i ulotnego, tak sobie to wyobrażam i za tym tęsknię :-( Choć nigdy tego nie przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popopopaopao
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
no nie mowie od razu ze stawiasz kawke kolezance i mowisz jej to i owo,trudne to w sumie to fakt,prosciej poderwac faceta:) a nie zdarzylo ci sie nigdy sprobowac niczego z kobieta? albo patrzac na ulicy na kobiety masz jakies konkretne mysli czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Oczywiście że mam mysli konkretne patrząc na piekna kobietę...hmmm A co do przeżyć, to faktycznie kiedyś, kiedyś z moja przyjaciółką uczyłyśmy sie całować na sobie :-)a le to było tak dawno, miałyśmy wtedy po kilkanaście lat. Nie wiem czy ogladałaś kiedyś bridget Jones drugą część, tam była taka piekna dziewczyna, grała własnie les. Mój typ kobiety:-) Wysoka, szupła, delikatna i zmysłowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
akurat tego nie widzialam,a moje filmowe typy oraz realne to troszke szalone,wesole i niezazdrosne kolezanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saratine
Czyli jednak też jako kobieta zwracasz uwagę na inne kobietki :-) Czyżbym nie była sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bli bli
A zwracam zwracam,czasem sie nawet przygladam,albo na tylek w stringach jak lato,albo patrze kiedy ktora ma stringi i jakie,czy zgrabna czy nie,jak sa wydekoltowane to tez patrze,kurcze moze to chore,ale za facetami wogole malo kiedy sie ogladam,chyba ze dosc przystojny,ale zazwyczaj sa malo przystojni,a jak ladna dziewczyna i wesola to juz ja lubie;) teraz sie czuje wlasnie do doopy bo mnie mezu wkyrzyl na maxa,gdyby byla moja kochana przyjaciolka to pewnie poprawilaby mi humor:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×