Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shsdhsddhds

moje życie to jeden wielki niewypał i tak już zostanie

Polecane posty

oo kogo ja widzę :D Tak racja.. nie można się dołować :p Ale mnie jakoś tak pociągają romantyczne komedie.. a przy nich nie trudno sie zdolować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mówie o filmach. Uwielbiam obejrzeć dobry film :D Romansideł też nie czytam... wogóle mało czytam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shsdhsddhds
o to chodzi, że wcale nie musi być lepiej, takie właśnie jest życie. nie zmienie się tak nagle o 360 stopni. naprawde obiektywnie patrząc to musiałbym mieć wielkie szczęście żeby się wszystko ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo że nagle życie nie zmieni się o 360 stopni... mało ludzi przeżyłoby taką zmianę. Ale zawsze może zdarzyć się coś, co pozwoli nam się częściej uśmiechać, spojrzeć na wszystko z dystansem, unieść się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezzo
shsdhsddhds , bystrzak z ciebie zmiana o 360 stopni, to prawdziwa gruntowna zmiana :D jak checsz, mozesz zostac moim fuck buddy, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh nawet nieprzemyślałem tego 360 stopni :D powinno być 180 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale myślę, że wiadomo o co chodziło, więc się nie czepiaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Może to chodziło o stopnie Celsjusza ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shsdhsddhds
dobra cwaniaczki, wszystko zależy od układu odniesienia nie chce mi sie tego rozwijać bo to matematyka wyższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakyś inteligent nam się trafił. A może układy odniesienia to fizyka raczej?? Piąty stopień wtajemniczenia :D Ale co ja zwykły smiertelnik mogę o tym wiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezzo
dobra chlopaki, nie kominujcie, wiadomo, zr teraz kazdy bedzie zgrywal madrzejszego niz jest :P to co, ktoremu doskwiera samotnosc? milosc nie patzry na atkei drobiazgi jak nieznajomosc matematyki,wazne zebyscie byli dobrzy w te klocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto chce się pośmiać?? Na gg dziewczyna, która ma 13 lat ma opis... \"dni mijają a ja nadal jestem sama\" - pisze to tak jakby jej życie się już kończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
"W te klocki" ? To co dezzo proponujesz ? Chcesz być active ? passive ? czy sześćnadziewięć ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezzo
no klockami sie pobawimy, przecie wyraznie pisze! ja tobie klocka, potem ty mnie, potem moze byc szescnadziewiec, co tam lubicie. no to jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Klocki na klate ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mogę jeszcze
ja też mam 24 lata też kończę studia...ale chyba ich nie skończę bo nie mam motywacji...i wolę mieć problemy takie bardziej realne bo wtedy przestaję myśleć o tym...że nigdy nie miałem dziewczyny...że zawsze będę sam... jak nie skończę studiów...to mnie wywalą z domu...i dobrze bo sam się wywalić nie umiem...a muszę w końcu dorosnąć jakoś nie mam znajomych...ale sam sobie jestem winien...nie schlewam się...nie lubię dyskotek...nie trawię rozmów o kserówkach czyli nie mam gdzie poznać dziewczyny a że jestem nieśmiały to nie podejdę na ulicy i nie zaproszę na kawę...kilka razy próbowałem i się nie udało...pewnie jestem brzydki...albo wychodzę na desperata...chociaż podobno nie zaczepia się kobiet na ulicy...ciekawe od kiedy obowiązuje ta zasada ogólnie to mam gówniany humor...ale umiem się cieszyć...nawet z tego że słońce mieni się w oszronionych szybach autobusu...poza tym jak widzę ludzi męczących się w jakiś dziwnych związkach...tylko na zasadzie przyzwyczajenia i strachu że się już nikogo nie znajdzie...to ja wiem czy mam tak źle czuję się inny...samotny...często mam myśli samobójcze...ale czasem mam taki przebłysk...że dobrze być pojebem i odbierać wiele spraw w całkiem odmienny sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoooo matko
tyle można powiedzieć po przeczytaniu tego................ co wszyscy pieszecie! Ludzie gdzieś chodzą, obok, was nie dostrzegają! Wiecie dlaczego? bo wy egoiści jesteści, tylko ja ja i ja............. wszyscy mają pytać co u MNIE nowego, dziewczyny mają same zaczepiać.................. a wy królniki na tronie tylko okażecia zainteresowanie lub nie........... a czemu nie wyjść do ludzi, nie uśmiechnąć się, nie zapytać co słychać, nie zaproponować czegoś ciekawego do roboty? ludzie lubią tych, którzy umieją słuchać, tych którzy mają ciekawe pomysły, koło których coś się dzieje................ a koło was wieje puchą i nuuuuuuuuuuuudą................ nic dziwnego, że wszyscy uciekają. Wcale nie trzeba być pięknym, aby mnieć dziewczynę czy przyjaciół, wystarczy być miłym, troskliwym, wrażliwym, mieć własne zainteresowania, a znajomi sami się znajdą. NAJWAŻNIEJSZE JEST PIĘKNO WEWNĘTRZNE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 473
Człowieku załóż sobie konto na jakimś serwisie randkowym, pogadaj z kobietami, otwórz się na nie. Ja sama (24 lata) kończę studia, od dyskotek wole dobrą książkę, a mojego faceta poznałam na sympatii. Z iloma osobami przedtem się gadało to inna sprawa, grunt że na siebie trafiliśmy i czujemy sie dopasowani w 100%. Dodam, że mam pełno koleżanek w moim wieku, które kończą studia i też mają problem ze znalezieniem odpowiedniego faceta, bo żeby oddać się pierwszemu lepszemu na imprezie za bardzo się szanują. Więc głowa do góry i zacznij szukać. Każdy sposób jest dobry, a może coś zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mogę jeszcze
przecież napisałem że to moja wina że nie mam znajomych i że kilka razy zaczepiałem kobiety na ulicy...z tym że dupa to dało i umiem słuchać...nawet gorzej...w realu się nie odzywam...i sorry ale takich ludzi się nie lubi i nawet jak mi ciężko to staram się uśmiechać...a że nie zawsze wychodzi i mam brzydkie zęby to już inna sprawa poza tym w każdym jest kawał egoisty...a im dłużej własna sytuacja cię dobija tym większym egoistą się stajesz co masz inaczej to napierdalasz jakimiś zarzutami...a te hasło o pięknie wewnętrznym...wytne se żyletą na ręce...żeby uwolniło się na zewnątrz racja w tym nawet jest...ale nie każdy tak ma...dlatego że tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoooo matko
noooooooooo nie dziwię się, że cię nie lubią, jak ty taki agresywny jesteś uważasz, że zaczepkac to dobry pomysł? wiesz, większość kobiet nie rozmawia z nieznajomymi na ulicy.......... ale jakbyście tak, np chodzili razem na jakiś kurs to co innego............. nie wiem jak to jest, ja ciągle poznaje nowych ludzi........ przy różnych okazjach............... choć wcale taka wyjątkowa nie jestem................. a to pomogę komuś na wyciągu- uwielbiam narty i już gadka się klei, a to w pracy z jakimś klientem pogadam, a to ze sprzedawczynią w sklepie, zostatnio zakładałam gaz do samochodu.......... poznałam świetną parkę, która tam pracowała........ już byliśmy razem na sylwestra.............. teraz projektuję moją stronę, szukałam kogoś kto mi to potnie i też poznałam świetnych ludzi.............. możliwości na prawdę jest pełno i to WSZĘDZIE.............. a ty szukasz chyba niewiadomo czego zamiast otworzyć się na ludzi, którzy cię otaczają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shsdhsddhds
czy mogę jeszcze, kurde facet nieźle prawisz, wiesz, mnie niedawno też mieli wyrzucić ze studiów, ale nie wyrzucili ostatecznie;) faktem jest że tak się tym martwiłem, że chwilowo moje duchowe problemy zeszły na dalszy plan wiesz, ja miałem dziewczyne ale już ci mówie, nie warto na siłe. wiem, że znajdą się jakieś siksy co na ciebie zle bedą patrzyły bo żadnej jeszcze nie przeleciales i boja sie ze nie masz 'doswiadczenia' ale nie warto sie takimi przejmowac - lepiej znalezc laske co doceni to ze nie poszles z pierwsza lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_bielsko
no pewnie, np ja docenie, ze nie POSZLES z pierwsza lepsza :P i ze kurturarny jezdeś i ortogrfaje znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoooo matko
a ja bym nie chciała prawiczka wolę doświadczonych............... co nie kończą po 3 sekundach, takich którzy wiedzą co sprawia kobiecie przyjemność.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy mogę jeszcze
bo się rozpłynę (tu pewnie wypadałoby jakąś mordę wkleić ale mi się nie chce..) znaczy się...dziękuje za komplementy do łooo matko "uważasz, że zaczepkac to dobry pomysł?" "dziewczyny mają same zaczepiać" ja tu widzę sprzeczność jestem introwertykiem...więc nie mam umiejętności do odzywania się do kasjerek w sklepie...i w podobnych sytuacjach w ogóle jak mam gdzieś coś załatwić to strasznie dziwnie się czuję...fobia społeczna...ale co się będę tłumaczył...pewnie sobie wmawiam...ale kontaktowy to ja nie jestem i tyle rozrywka ludzi , którzy mnie otaczają...robienie dobrej miny do złej gry...pozornie mają lepiej...idziemy pić...chyba mimo wszystko jestem twardy...i właśnie za to ludzie mnie nie lubią poza tym ja sam siebie nie lubię...a to podobno jest tak że jak ty siebie to inny ciebie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×