Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamilciakicia

zaczęłam wczoraj, tylko coś nie wyszło...28.01 drugie podejście! kto ze mną?

Polecane posty

Witajcie! Mozna się dołączyć? Zaczęlam dzis odchudzanie- cel: 5 kg. Wiem, że będzie ciężko, potrzeba mi wsparcia. Mogę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, ze mozesz, po to tu jestesmy :) napisz cos wiecej o sobie. moja wczorajsza impreza nie była tak tragiczna, ani jesli chodzi o jedzenie, ani o alkohol :D no i duuuuzo wytanczylam :) buzki dziewczyny! kolejny dzien i kolejne wyzwania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam witam:) ja sobie dzis bylam na zakupach by troszke sobie humor poprawic.Dieta trwa i jak narazie ok jest:)Tylko cos napuchnieta jest ale moze dlatego ze niedlugo okres mi sie zbliza:( Co do dnia pracy to jest on jutro dopiero 1 lutego zaczynam i juz od 7 do prawie 17 mnie nie ma w domku:(Chyba ja tam umre z glodu i z nudow:(Ale mam nadzieje ze fajnie bedzie i dobre pare zl wpadnie do kieszeni:)Moja pierwsza praca i nie powiem ze na sama mysl o tym mnie brzuch boli:)Trzymajcie za mnie kciuki:) A z jedzonka dzis za mna serek ziarnisty i kotlecik mielony z 4 ogorkami i koniec na dzis.A jak tam u was????Jak z dietka i innymi sprawami????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ja dzisiaj zjadłam płatki, wypiłąm actimel i wciągnęłam w pracy kanapkę z kurczakiem. Na wieczorne głody mam jogurt i greipfruta :D mam nadzieję, że wytrzymam. teraz już porządnie się za siebie biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem strasznie zmeczona po 1 dniu pracy....a wrazenia sa okropne.Duzo latania i papierkowej roboty i tak przez ponad 8 godz nawet w 1 dniu mi nie dali wytchnienia tylko juz na ogien:( A jaka bylam glodna dobrze ze mialam 2 kanapeczki bo chyba bym tam padla!Jutro znow mnie to czeka i az sie boje:(A jak wrocilam i tak myslalam ze zjem konia z kopytami:(Cos czuje ze dietka niedlugo fiknie w kat:(A jak u was kochaniutkie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzisiaj u mnie bardzo dobrze: skibeczka wazy z rzezuchą, aktimel, batonik Kellogs (tylko 90 kcal), baileys coffee z przyjaciółką i pieróg (jeden jedyny) z jagodami. mam nadzieje, ze juz wiecej niczego nie wciagne - jesli mi sie to uda, to bede z siebie baaaardzo dumna. biedronkaa - nie bedzie źle, tylko koniecznie przemyśl swoje zywienie w pracy, bo to bardzo wazne. pamietaj, ze jestesmy z Tobą :) i mam nadzieję, że Twoje starania nie pojda na marne :D dzisiaj rano mialam juz 67.5, wiec jesli nie zawale to 67 na bank (chyba :P ) buzki dziewczęta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyas
hej mozna sie przyłaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyas
wiecie co? ja potrzebuje jakis dobrych rad i wsparcia.Walcze juz 2 lata z nadwaga i nie moge no:)mam nadzieje ze podzielicie sie ze mna swoimi doswiadczeniami, moze jakas dietke zapodacie i metody walki z tluszczem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) no pewnie, ze mozesz sie przylaczyc :) liczymy tutaj kalorie, staramy sie nie przekroczyc 1000 dziennie. ogolnie rzecz biorąc jemy często ale malutko i konczymy jesc niezbyt pozno w nocy. wane jest tez picie duzej ilosci wody. zasady sa proste :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jupiiiii dziewczyny! dzis rano mam 66 kg! nie wiem za bardzo, jak to sie stało, ale bardzo bardzo się cieszę :) samomotywuję się więc i nie zjem dziś więcej niż wczoraj :) na śniadanko na razie: 2 skibeczki wazy, 2 kiwi i aktimel pozniej pewnie bedzie kanapka z pracy z jakims kurczakiem czy cos takiego i wieczorem najwyzej jogurt i/lub owoce. taki mam przynajmniej plan :p trzymajcie sie dzis cieplo i good luck :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta! i jak Wam idzie dzisiaj? wróciłam z pracy i na razie trzymam się planu, ale wieczorem znow mam shifta - a to oznacza ciągłą pokusę :( ale będę trzymała się dzielnie :) taka jestem zadowolona z tych dwóch kg - mam nadzieję, że one nie wrócą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że prowadzę tu z sobą monolog co się stało z Wami, dziewczyny? no ale: dziś rano nadal 66 :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kochaniutkie:) Ja na szczescie dzis juz mam wolne od pracy ale przez te 3 dni pierwsze pracy bylo ze hejjjj.... Co do dietki zakupilam sobie soatanio Bio CLA + zielona herabata i powiem wam ze mi sie to podoba.Rano po 6 przed robota zjem sobie malutkie sniadanko i wezme te taletke i nie czuje glodu w robocie.Pozniej dopiero sobie zjem w pracy kanapeczke czy jogurt ok 12 i nie jestem dalej glodna i tak wytrzymuje do 16 az wroce do domu.Dopiero w domku cos znow jem i biore znow te tabletke.I tak przez caly dzien zjem 3 posilki i 2 tabletki i wcale nie jestem glodna i moze cos wreszcie z tego bedzie:)Ale wam powiem ze przy tych taletkach trzeba troszke cwiczyc a ja jak wroce z pracy to odrazu ide spac taka jestem zmeczona:)Ale w pracy sie troszke obiegam wiec zalicze to do cwiczonek:D Ogolnie z dietka mi idzie ok tylko narazie nic nie czuje ze schudlam bo teraz akurat mi okresik sie zbliza i jestm strasznie napuchnieta ale pozniej sie z wami podziele jak tam moja waga. A jak tam u was??? Piszcie cos????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D wczoraj sobien pofolgowałam i miałam rano juz 67 grrrr jestem tak strasznie zmęczona, że to się w głowie nie mieści. mam teraz więcej godzin w jednej z prac i musiałam np dziś wstać wcześnie, a wczoraj pracowałam do 3 w nocy. no ogolnie nienajlepiej. odezwę się popołudniu :) buźki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudiusia
ojjj ale sie dziś obżarłam zjadłam 15g chipsów i liść sałaty na śniadanie a na obiad zjadłam łyżke zupy i 1 5g ziemniaka na kolacje 1/3 parówki z wodą (ustronianka) robie wszystko co moge ale dalej niemoge schudnąc (160 48kg). POMÓŻCIE MI!! Co zrobić bym schudła... tak wiem jem za dużo ale jestem łakomczuchem..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytka-utytka
ja też jestem łakomczuchem ostatnio zjadłam chleb z masłem a nie z margaryną i utyłam całe 10g... i jak ja to teraz spale.... :( na obiad zjadłam aż 1fasole 1 ziemniaka (15g) oraz szklanke herbaty z 1/2 łużedczką miodu. na kolacje zjadłam 1kkg pasztetowej z bułką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ololek
ja nie jestem łakomczuchem na śniadanie jem 3bułki z drzemem i 2 bułki z czekoladom na obiad jem 5talerzuw zupy, 2kg ziemniaków oraz 9kg kapusty. na kolacje jem podobnie jak judytka-utyka ale troszke wiecej 28kg pasztetowej z jabłkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaczxrcdvnhfd
Klauuuuuuuuuu uuuuuuuuuuu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meszczyzna
Dziewczyny! co sie martwicie?! bez przesady wiecej cialka do pieszczenia! pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×