Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdfhhfhfd

kobiety mnie odrzucają - ja obojętnieje i też je odrzucam

Polecane posty

Gość sdfhhfhfd

ja kocham one nie i nie mają oporów przed spławieniem mnie. jak można inaczej na to zareagowąc jak tylko zgorzknieniem, znieczulicą i traktowaniem w taki sam sposób kobiet, którym na mnie zależy? niech mi ktoś wytłumaczy co warta jest miłość, jeżeli trzeba się jej wyrzec gdy nie jest odwzajemniona? co robić? posłusznie się oddalić i zakochiwać się tylko jeśli ten ktoś odwzajemnia nasze uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj
kiedy ktoś cie pokocha pierwszy , odwzajemnisz sie i bedzie cudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhhfhfd
miałem już 2 takie sytuacje że to kobietom na mnie zależało i szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodziło. potraktowałem je tak jak mnie wcześniej potraktowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj
ale ja też tak mam, bardzo pragnę miłośc, czułoći bliskość itd. itd. ale facetom nie daje sznas, nie mają co "podchodzić" im bardziej ktoś mi sie podoba tym bardziej go odrzucam, to jest głupie nie nie wiem jak to zmienić, juz nawet nie próbuje troche cie rozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pref
Hihihi - ale bzdury wypisujesz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pref
Oczywiście zwracałem się do sdfh... - itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROUSE
sdfhfhfd ---> uwierz mi , miłość istnieje ,( ktoś Ciebie mocno zranił , zapomnij , czasami tak jest...;) ) , warto kochać i warto być kochanym..znajdziesz prawdziwą miłość więcej wiary w Siebie ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pref
GROUSE - jemu nie trzeba wiary w siebie, On ją już ma. Aż nadto!!! Cytuję: - "miałem już 2 takie sytuacje że to kobietom na mnie zależało i szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodziło..." Czy tak postępuje wrażliwy, żałamany facet? Hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można odrzucac kobietę w której sie zakochało, nawet jesli ona nie odwzajemnia tego uczucia. Zastanów sie co wogóle piszesz. Miesiąc temu dziewczyna powiedziała mi że nie odwzajemnia moich uczuć a mimo to bardzo ją kocham i zyczę jej jak najlepiej (wybrała innego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzia rózia
Facet, z takimi problemami to się idzie do psychiatry, a nie truje ludziom na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksy ksy
Autorze, nikt cie nie zmusi do kochania. Jesli NIE potrafisz odwzajemnic uczuc dziewczymy, to daj jej do zrozuminia w taki sposob, w jaki sam chcialbys byc potraktowany. Slowem, nie zmuszaj sie do niczego, ale nie splawiaj w brzydki sposob, aby samemu nie zosac tak splawionym. A na milosc odwzajemniona tre\zeba poczekac..czasem latatmi. Ona nie spada jak manna z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROUSE
...właśnie tak , miałam podobnie po 4l. znajomości zostałam odrzucona , pózniej to ja odrzucałam i raniłam do bólu ... było ich wielu (nie chodzi o łóżko) raniłam i drwiłam ...z czasem mija , dzisiaj inaczej patrze na pewne sprawy... powodzenia sdfhhfhd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksy ksy
i mysle sobie, ze takie myslenie "ktos mnie kopna;, to ja kopne slabszego" jest denne i glupie, dobre dla przedszkolakow. Poza tym nie uzalaj sie nad soba, bo na sowim wczorajszym topiku na[isales, ze zaprosisz koleanke do kina, zbajerujesz i bedziesz mial regularne "ruchanie". Tak mowi ktos wrazliwy? sorry jestes oblesnym hipokryta. I brak ci jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhhfhfd
wrażliwy, kochającym i wyrozumiałym to sie jest do pewnego momentu, potem jest płacz i zgrzytanie zębów a na samym końcu obojętność. ja już przechodziłem przez etap 'tak ja kocham ze zycze jej zeby sobie znalazla kogos lepszego ode mnie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to aby \"życzyć jej aby znalazła sobie kogoś lepszego\" Jesli naprawde sie kogos kocha to pragnie sie przecież dla tej drugiej osoby jak najlepiej , jej szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROUSE
sdfhh... myślę że ksy ksy ....ma racje ...ja też musiałam dorosnąć do takiego momentu że nie wolno ranić innych , mam to za sobą i jest dobrze ...zapomnij przykre chwile i wybacz , to pomaga ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksy ksy
Grouse, do takich wnioskow z czasem sie dochodzi i wtedy mozna otworzyc sie na prawdziy dobry zwiazek:) ale mysle, ze Autor tpiku nawet nie ma na to ochoty, woli pouzalac sie nad soba. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3182749&start=120 przeczytajcie jego ostatnie posty na tym topiku.....ot wrazliwy chlopak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzia rózia
sdfhhfhfd - to jest piękne usprawiedliwienie własnego egoizmu "rzucam Cię dla twojego dobra". Pewnie jak sobie tak o tym myślałeś czułeś się o wiele lepiej, jaki to jesteś dobry i wspaniałomyślny. To po co angażować się w związek by potem go przerywać przez własną głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to naprawde juz koniec
Eeeee tam wy tu gadu gadu ,a sprobujcie wpisac sobie slowo "kIotz"...i zobaczcie, co wam sie pokaze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROUSE
hmmmmmmmm ... to dziwne ja jestem wrzażliwą osobą było różnie ... jednak seks , to coś co łączy ludzi ważnych dla siebie ... dziwnie podchodzisz do życia --> sdfhhfhfd ... nic na siłe ...a seks tylko z ukochaną osobą ... oceń siebie sam ... i nie krzywdz innych ,to wraca do nas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhhfhfd
nie jestem shsdhsddhds!!! ta moja wspaniała wrażliwa chrześcijańska myśl nie pojawiła się co do kobiety z którą zerwałem ale co do kobiety która mnie odrzuciła więc nie jest to żadne usprawiedliwianie sie z mojej strony. tak jestem tylko ciekaw w czym przejawia sie wasza 'wrażliwość'? jeżeli rzeczywiście jestescie wrazliwi to w pewnym momencie musicie peknąć i stać sie niewrażliwi. czyż nie jest to logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzia rózia
nie, nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOGI-Miś
NAJWAŻNIEJSZE,TO DOBRZE WYPRAĆ SKARPETKI !!!:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GROUSE
sdfhh...może pęka , jednak można to potraktować jak jeszcze jedno doświadczenie w życiu , życie nie jest proste , każdy ma problemy....a wrażliwość zostaje w mniejszym lub większym stopniu zostaje ..tylko następnym razem jesteśmy bardziej ostrożni ... POzdrawiam Ciebie ksy ksy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksy ksy
GROUSE, ja ciebie rowniez pozdrawiam 🌻 :) Autorze, wiadomo, ze nic tak nie boli jak wzgardzone uczucia, ale to jest kolejna lekcja, z ktorej trzeba wyciagnac nauke. Myslisz, ze jak dostales kosza, to teraz nalezy odgrywac sie na kazdej dziewczynie? co to zmieni? unieszczesliwisz innych, a ty nie staniesz sie przez to szczesliwy. Odpowiedz sobie na pytanie "czego chce?" i pamietaj o madrej zasadzie "staraj sie zyc tak, by nikt przez ciebie nie plakal." na marginesie- tamten topik pokazuje zupelnie inne twoje oblicze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez wiele lat byłem samotny, w zasadzie to było całe moje życie. A wszystkie moje znajomości kończyły się po kilku miesiącach. Kochałem tak mocno 2 razy, i dostałem kosza , już myślałem że zawsze będzie tak że jak kogoś poznam i zakocham się, to dostane kolejnego, i kolejnego kosza. Trafiłem przez przypadek na mail rytualisty perun72@interia.pl i zdecydowałem zamówić się u niego rytuał przyciągnięcia do siebie drugiej połówki. Efekty mnie zadziwiły, po 3 miesiącach znalazłem sobie świetną dziewczyną z którą jesteśmy dopasowani i jest ona już moją narzeczoną. Tak więc głowa do góry, nikt nie jest skazany na samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia970
Grunt to nie załamywać się :) Są osoby, które potrafia pomóc, mi osobiście odzyskać męża pomogła Pani Sigita, kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magia pomaga ale trzeba znaleźć rzetelną osobę. Ja miałam szczęście bo trafiłam na http://magia-anielska.pl i udało się odzyskać chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×