Dlaczego religie swiata zakazują sexu przedmałżeńskiego?

nie wszystkie, islam sunnicki akceptuje gwałcenie wziętych do niewoli kobiet Twoja stopka dzisiaj to ???????

Nie wiem dlaczego,tez sie nad tym zastanawiam.Masz może jakies przemyslenia na ten temat?

wymyslone w kontekscie dobra kobiet! tzn. musisz sobie uswiadomic, ze dawno dawno temu nie bylo zadnych srodkow antykoncepcyjnych, natomiast mezczyzni i kobiety mieli taka sama ochote na seks jak dzisiaj:) zakazy religijne albo spoleczne poprostu odnosnie uprawiania seksu przedmalzenskiego mialy chronic, czy tez ulatwiac zycie kobietom! wtedy ciaza byla zagrozeniem zycia dla kobiety, nie mowiac juz o tym, ze bez zywiciela matki i dziecka czarno mozna bylo spogladac w ich przyszlosc:) wystarczy takie wytlumaczenie?

wystarczy Ci takie uzasadnienie?

estem już teraz kobietą, ale kiedy dopiero co wchodziłam w świat dorosłości poznałam swoją pierwszą miłość. Wspaniałego chłopaka. Po pół roku chodzenia zaczęły się pierwsze niewinne pieszczoty. Skończyły się dla mnie tragicznie. Piszę dla mnie, bo chłopak ten wyraźnej szkody nie poniósł. Zostałam podczas takich niewinnych zabaw wykorzystana. Wszystko stało się bez mojego przyzwolenia. Był to jeden wielki płacz, mój i mojego chłopaka kiedy dotarło do niego co zrobił. Nie tak chciałam... Tym bardziej, że dziewictwo było dla mnie zawsze czymś bardzo ważnym. Ja mam spaprane życie. Do dziś sobie mojej naiwności nie mogę wybaczyć. Zaufałam chłopakowi, który podobno mnie kochał i nie mógł mnie skrzywdzić. Stało się inaczej. To ja nie potrafię ułożyć sobie życia, mam ciągłe poczucie winy. On? Założył rodzinę, zbiera \"medale\" na polu działalności chrześcijańskiej. Przecież po mężczyźnie nie widać, że współżył. Jednak nie twierdzę, że i on nie miał wyrzutów sumienia. Miał i to duże. Niestety, to o dziewczynie mówi się, że była \"wypróbowana\" i... to właśnie strasznie boli. To sformułowanie odbiera mi moją godność. Jest to moim ciągłym cierpieniem. Gdybym mogła cofnąć czas... Nie mogę. Myślę więc, że mnie już nikt nie zechce. Bo jakże tak, każdemu kandydatowi na męża mam od początku opowiadać moją historię? Jakże mnie to upokarza, bo który mnie zrozumie? Spotkałam później takiego, jak to się mówi, bożego chłopaka. Pewien ksiądz poradził mi, byśmy o moim problemie porozmawiali. Chłopak mój klęczał przed Najświętszym Sakramentem i modlił się, by umiał przyjąć to, co mam mu powiedzieć. Początkowo było dobrze. Wytrwał on z tym \"ciężarem tajemnicy\" cztery lata. Potem uznał, że nie może tego przeskoczyć. On był czysty. Rozstaliśmy się. Reszty życia już nie opowiadam, bo to nie ma sensu. Wiem, że Bóg mnie kocha i wybaczył wiele, ale ja sobie nie potrafię, bo za każdym razem ciągle za dużo mnie to kosztuje. Jestem więc osobą samotną. Wiele się mówi jak zapobiegać takim sytuacjom, jednak mało się mówi jak żyć, kiedy już się wszystko ma za sobą. Lepiej więc nie igrać z ogniem. Poparzenia dłużej się goją i zostają blizny, które czy chcesz czy nie, zawsze Ci przypomną o tym co się zdarzyło. Po tych moich doświadczeniach wiem dlaczego Pan Bóg mówi, że nie cudzołóż. Jeśli Pan Bóg tak mówi, to jest to jedyną, niepowtarzalną prawdą! Koniec kropka. Bóg sam stworzył człowieka i wie jak go przestrzec, by potem nie cierpiał. Dał nam cudownych 10 wskazówek na życie, 10 niepodważalnych przykazań. Z jednej strony, by sobie nie uczynić krzywdy, ale też by chronić tych, którym tę krzywdę możemy uczynić. I jedna prośba do tych, którzy mówią o dziewczynach, że są \"wypróbowane\". Uważajcie na to co mówicie, bo możecie dodatkowo jeszcze dołożyć ciężaru cierpienia takim dziewczynom, określając je w ten sposób. Weźcie pod uwagę fakt, że nigdy nie wiadomo, co spowodowało jej taką a nie inna sytuację. Chcecie mężczyźni czystą dziewczynę do ślubu, a sami macie ochotę na seks przed. Nie będę tutaj też tego wątku rozwijać, bo nie jest to tematem dyskusji. Popatrzcie mężczyźni i przyjrzyjcie się jak Jezus potraktował Marię Magdalenę, czy choć jednym słowem wytknął jej, że jest \"tknięta\", \"wypróbowana\", \"nie cnotliwa\" itp. itd. Za to również kocham Jezusa bezgranicznie i rozumiem Marię Magdalenę, która stała się moją patronką i orędowniczką. No i dobrze, że mam Matkę Bożą. I jeśli będę musiała zostać u stóp Jezusa do końca życia jak Maria Magdalena, to zostanę, bo obawiam się, że będę osobą samotną. Popatrzcie, jak Jezus zawsze traktował kobiety. Nie ma większego i lepszego przykładu do naśladowania. Przyszła mi kiedyś taka myśl, że może właśnie dlatego jest więcej kobiet w kościele niż mężczyzn. Kobiety tam czują się szanowane. Usłyszałam kiedyś również od psychologa rodzinnego, że gdyby kobiety były lepiej traktowane i szanowane przez mężczyzn, to mniej czasu poświęcały na wspólnoty (często jest to ucieczką) kościelne, a na wspólnoty jakimi są ich własne rodziny i mężowie.

.........moherem zalatuje. a fuj!

facet to facet tak juz jest skonstruowany ze nie odmówi czy kocha czy nie sex to sex a miłośc to miłość miło jakby to połaczyć.Łatwo mozna się w tym wszystkim zatracic,jak robisz to cały czas już tak mechanicznie bez emocji,drżenia w jakimś wyjątkowy sposób to tego nie cenisz.A kobietę czy spi z Toba przed czy po i tak docenisz JESLI DO TEGO DOROSŁEŚ czy masz20czy30lat.Tak się składa że to wymyślone zostało z mysla o kobietach ponieważ to one przez sex wiążą się z Tobą bardziej emocjonalnie,staja się jakby"twoje".Tak więc jak to robisz tylko dlatego ze lubisz sex to bzykaj(celowo to słowo)ale nie kobietę do której nic nie czujesz,bo zrobisz jej skrzywienie a takich kobietek łądnych fajnych kóre zrobią to z Toba tylko dla przyjemności jest mnóstwo.To proste MUSISZ WIEDZIEC CZEGO CHCESZ.Wszystkiego co najlepsze zycze:)

A jak Jezus traktuje matkę ? Ma do niej żal że oddała się jakiemuś żołnierzowi i Jezus jest z nieślubnego łoża. Kobieta musi być dobra i mądra a to że była z kimś w związku to jest żaden problem.

mam takie wrazenie ze wiekszosc wpisow jest kompletnie bezsensu:) czy ktos jeszcze ma takie wrazenie? ten o jezusie byl niezly! aaa i podoba mi sie "facet to facet":) co to wlasciwie ma znaczyc? to jakies puste zdanie, bo "jablko to jablko", "samochod to samochod", "kobieta to kobieta"... i tak mozna w nieskonczonosc, ale to nei ma zadnej tresci!

a co ci właściwie ten facet zrobił, że jesteś jak to ujełaś ,,wypróbowana"bo chyba czegoś nie zrozumiałam

Włożył jej członka w pochwe.

to wtedy jak sie nie pobrudzisz

Facet który mówi \"Nie chce ciebie bo jesteś wybrubowana\" to zwykły wieśniak.

przeciez wiadomo Kto zakazuje takiego u???ksiadz w kosciele. A czemu??? Bo kazde małzeństwo to dla niego kasa, jak ktos chce się ić to niech sie hajtnie. A przyjemności przedmałżeńskie sa dla księdza tylko czemu zwykły człowiek miałby robić to co wolno ksiedzu??? zwykłe zakłamanie i tyle. i po ślubie i tak jest tylko em...a głebsze znaczenie?? To zalezy tylko od tych dwojga którzy to robią !!!

jezu co za prymitywny, agresywny i chamski antykoscielny belkot z kategorii "propoganda"!! wez sie czlowieku poczytaj! poznaj historie kosciola, celibatu, historie religii ogolnie, potem usiadz, przemysl to kilka razy, a nie tak pierdolisz byle pierdolic!

http://ekai.pl/forum/?forum_action=read&forum=29&i=108&t=108

a co ma celibat i historia koscioła do normalnych ludzi kto mówi teraz że nie wolno u przed ślubem?? - kosciół kiedys jak było zacofanie to tez kościół straszył dzieci diabłami A ludzie uwierzą we wszystko nie mając dobrych podstaw...

"kiedys jak bylo zacofanie"? czlowieku wez sie kurna poczytaj!!! ile Ty masz lat? bo to moze nam wiele wyjasni! kosciol jest instytucja religijna! kazda religia ze swojej natury kieruje sie roznymi zasadami, ktore stanowia o jej ksztalcie! tak sie sklada ze chrzescijanstwo zalicza milosc fizyczna do sfery w pewnym sensie swietej. Brak uswieconego zwiazku malzenskiego, a wiec przysiegi przed Bogiem, wedle tej religii profanuje akt seksualny i jest to zaliczane jako grzech, czyli czyn niezgodny z zasaadami jakim cholduje ta religia!! rozumiesz to? kosciol nie jest instytuacja ktora ma Ci zrobic dobrze! to nie jest plebiscyt! chcesz zyc wedle zasad kosciola to zyj, nie chcesz to nie zyj! a ksieza poprostu podtrzymuja ludzi w wytrwalosci dazenia do idealu jaki przedstawia nam chrzescijanstwo i zachecaja innych do podazenia ta droga, bo uwazaja ze to jest DOBRE! to wszystko, zadna tajemnica!

ale to właśnie Ty nierozumiesz wszyscy wiedza jak jest tylko pytanie DLACZEGO własnie tak gdzie to jest tak naprawdę zapisane?? bo napewno nie w PŚ

jak to dlaczego tak ma byc? nie "ma tak byc", jest masa religii na calym swiecie, wybierz sobie ktoras jezeli Ci katolicyzm nie odpowiada! w czym masz problem gosciu? na samym poczatku topiku napisalem dlaczego w mojej ocenie religie wprowadzily ograniczenia odnosnie seksu! oczywiscie ze to jest splycona wersja bo jest wiele aspektow, chociazby taki, ze seksualnosc jest ogromna sila, ktora napedza kazdego czlowieka! tylko ujarzmienie tej sily jest prawdziwa proba wplywania na ludzi, na ich zachowanie!

przestań się rzucać, tylko jak masz jakies kontrargumenty to je przedstawiaj a jak nie to sie nie wypowiadaj co do moich opinii

i co do ostatniej wypowiedzi Twojej kiedys może był zakazany ze wzgledu na choroby i jakies tam zagrożenie. ale to już chyba nieaktualne. Wiec wytłumaczenie tego zakazu musi byc jakieś inne

przepraszam ale to TY nie masz nic do powiedzenia w tej kwestii! pozatym nie czytasz tego co pisze, wiec to nie ma sensu! nadal tez nie rozumiesz, ze religia to nie jest twor gdzie latwiutko dostosowujemy sie do obecnych czasow, ktore z punktu widzenia 2000 lat historii kosciola katolickiego to mgnienie oka! zasad religii sa formulowane przy jej powstawaniu, a potem ewentualnie podlegaja modyfikacji ale bez jakis specjalnych rewolucji... powolutku poprostu! mozesz to zrozumiec?

nigdzie nie jest zapisane tzn jest-w tradycji kościoła,który sam ustanawia pewne zasady,reguły,np.celibat księży wprowadzony na zjeździe w Bożykowie1210r został wpr.i jest natomiast były tez czasy kiedy go nie było.Podobnie jak z płatnymi odpustami co przeraza aczkolwiek jestem w stanie uwierzyc ze to powróci,to zalezy od kościoła,który ogólnie rzecz biorac stara sie powiedzmy zapanowac nad tym światem w sensie nie zatracenia się ludzi,nad nie zatraceniem się w sensie morlanym i wymysla takie rózne zasady ale myslę ze nie zośliwie tylko cos kościoł musi robic i stara sie sprostac zadaniu.Tak to sobie tłumaczę:) Ale w gruncie rzeczy to my wybieramy to co dla nas dobre kazdy ma inna psychike inne potrzeby.Jesli o celibat chodzi przed slubem to tez pewnie doczeka się zniesienia tez przez kosciół a kazdy podejmie taką decyzje z jaką będzie sie dobrze czuł:)

Moze ja odpowiem na ten jakze niezwykly temat:) Dla Boga wazna jest czystosc,a religie po prostu postepuje zgodnie z tym co mowi Bog, Jego slowo... Ponoc wstrzemiezliwosc jest dla naszego dobra;) Tzn unikniemy wielu chorob czy niechcianej ciazy, kaca moralnego itp. Jest to jednak jak dla mnei paradoks bo... moge niedopasowac sie ze swoim przyszlym mezem nie probujac seksu przed malzenstwem - to dziwne... Dla mnei niewytlumaczalne ale... rozumeim czemu nie mozna...

absolutnie nie! tzn. w mojej ocenie kosciol nie zniesie nigdy negatywnego pogladu na seks przedmalzenski bo to by poprostu spowodowalo, ze wiele aspektow chrzescijanstwa traci kompletnie sens!!! tak, oczywiscie ze kosciol wprowadza rozne zmiany poprzez deycyzje papieskie, czy jakies zjazdy biskup itp. chrzescijanstwo jak wszystkie chyba religie podlega INTERPRETACJI! jest to konieczne ze wzgledu na zmieniajacy sie swiat i brak mozliwosci przewidzenia kazdego potencjalnego dylematu wierzacych!!! to chyba oczywiste?

heheh dobre gosiak00 ja tez rozmumiem :)ładnie to wytłumaczyłaś prosto i bez pieprzenia

wiecie dlaczego tak jest,żeby księża potem mogli wysłuchiwać w konfesjonale pikantnych historyjek i wypytywać sie o sex a potem walic konia