Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MADDA

walka w obronie godności

Polecane posty

Gość MADDA

kochani sklep to dobre miejsce by poobserwować ludzkie zachowanie, połowa klientów to ludzie którzy reprezentują niski poziom kultury osobistej i przychodzą nie na zakupy ale by wyładować sie na sprzedawcy, a bo to pracy nie pszło, dzieci nie taki jak sie tego spodziewali no i mąż ma kochankę. Dajcie spokuj sprzedawca tez człowiek i jak on ma być dla was miły? Dajcie mu szansę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolalalala
no sama sprzedaje w zieleniaku-po studiach!!!pracue juz długo i mam cierpliwosc do klientow ale czasem doprowadzaja mnie do białej goraczki-prosze 20 dkg kapusty kiszonej-ja zwazyłam 21 a kobieta mowi ze chciała 20 a nie 21!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ostatniej wypowiedzi, to idiotyczne jest kłócić się o 1 gram, ale sama miałam taką sytuację, że prosiłam w sklepie mięsnym ok 10 dkg szynki, z zaznaczeniem, że 10, góra do piętnastu deko. Baba waży to, co nakroiło i już mi zawija, a ja pytam: ile dokładnie tego jest? \"No... 19 deko\".Może być?\". Zexliłam się i mówię: nie, nie może. Jak się prosi o 10 deko, góra 165, to znaczy, że baba powinna starać się ukroić 10 deko, a jak jej się zdarzy 3 gramy więcej, to nie szkodzi. Ale dwa razy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×