Dlaczego na tym świecie są kobiety ktore dla zabawy rozwalaja zwiazki

zwiazki szczesliwych spokojnych par.

szczęsliwa, to nikt z zewnątrz jej nie rozbije. Rozbijają się tlko te związki, w których tylko jedna osoba jest tak naprawdę szczęśliwa a ta druga,nie do końca. I wtedy taka osoba szuka kogos " na boku" i rozbija tym swój związek. A nie jakaś osoba trzecia.

i to świadomie!!!!!!! doskonale wie,że on/ona jest w związku a pcha się w romans ! a najgorsze są te, które same będąc w zwiazku romansują z żonatymi, mężatkami :o do tanga trzeba dwojga! szkoda ,że cierpi tylko osoba zdradzana!

.nie ma takich kobiet :)))

nazywam je "materace" :p

a na necie , czacie tez szukaja , i nie wazne czy zonaty(nierozumiem tego)

No ja własnie tez nie rozumiem takich kobiet. Dla mnie facet ktory ma dziewczyne zone nie istnieje.Nie potrafilabym tak postepowac!!!!

ale sama tego doswiadczam

którzy nie kochają swoich kobiet,a w spokojnym związku jest im wygodnie,więc dają się łatwo upolować.

oj dajcie spokój !! takie panienki jak autorka topicu w zyciu nie uwierzą, że faceci mogą miec cos wspólnego z takim okropnym, wrednym zachowaniem jak rozbijanie związków ! Przecież to oczywuste dla niech, że ci faceci są święci !!! doskonali !!! a te wredne, okropne babsztyle siłą, pod presją, szantażem, przykładając im pistolet do głów zmuszają ich do zdrady. Przecież to oczywiste ze te wredne babsztyle gwałca ich doskonałych cudownych męzw/chhttp://84.40.3.164/opaków. No w niewielkich wypadkach ich cudowni doskonali niezwyle szcxzesliwi partnerzy potykają sie na drodze i tak p[rzypadkiem całkowicie nadziewają te panienki na swoje chuje. Tak absolutnie przez pomyłke nage ich fiuty znajduja sie nie w tych cipkach co powinni bo jakims absolutnioe niewyjasnionych sposobem tak sioe własnie stało i juz. Ale to przeciez absolutnie nie jest wina facetów tylko tych brudnych kobiet, które akurat stały tam gdzie fiut ich facetów leciał w niewyjasnionym potknieciu .....

ze mezczyzni maja wiecej skrupulow i raczej nie flirtuja z dziewczyna np swojego brata czy kolegi z pracy. natomiast dziewczyny jakby w ogole tego nie szanowaly, ze facet jest w zwiazku. malo jest takich "przyjaciolek" ktore odbily kolezance faceta??

nie wiem co ten adres tam robi :O Nie wiem co nacisnęłąm, że sie znalazł w tej wypowiedzi, ale to pewnie dokładnie taki sam przypadek niewyjasniony jak to ze facet celowo nie zdradzi tylko potyka sie na inna kobiete i jego chuj w niej ląduje, albo ze babka szantażem (ze zabije całą jego rodzinę) zmusza go do seksu ....

J A K moze kobieta odbić faceta jezeli facet nie chce ???? Moze przestaniecie demonizowac kobiete a z faceta nie robic takiego aniołka ??? Jakby facet nie chciał to by nie poszedł, nikt ich doi niczego siłą nie zmusza wiec scoagnijcie klapki z oczu !!!

i tu się mylisz kochana, bo ja znam wiele przypadków, gdzie faceci odbijają sobie dziewczyny nie idealizujcie mężczyzn nie demonizujcie kobiet i na odwrót

jak suka nie da, to pies nie weźmie...

oj nie demonizuje kobiet, ani nie idealizuje mezczyzn nie chodzi mi o jakies wartosciowanie tylko o podejscie. wielu facetow jak slysza ze dziewczyna jest zajeta to sobie odpuszczaja a dziewczyny wlasnie nie. wiadomo ze do tanga trzeba dwojga i jak facet nie mowi radykalnie ze go "nie interesuje ta znajomosc" no to dziewczyna brnie dalej. nawet jak partnerka faceta wie ze ktos sie kreci i sama interweniuje to czesto taka dziewczyna-pasozyt nadal sie nie chce odczepic. z kolei facet dziewczyny jak juz powie kolesiowi to tamten daje sobie siana - przynajmniej z doswiadczen widze

fakt że często pierwszy krok do zajętych facetów robią dziewczyny, ale kolesie później też nie próżnują

wiesz jacy są faceci-wystarczy taka chętna i już obrastają w piórka. Jakaś na niego poleci i już takiemu odwala

chamskie, głupie i denerwujące powiedzenie na tym forum. Do tych dwóch kobiet (a może suk, bo skoro kobieta to wedlug tych kretynek suka, to może tak powinno się do nich zwracać) A jakie to jest usprawiedliwienie dla waszych puszczalskich "misiów"? Jej wina, on wziął bo ona dawała? To wasz faect jest zajęty i ma się pilnować. Nawet jak będzie kolejka "suk" do niego stała to on ma swojego rozporka pilnować. Jakby was kochał to tak właśnie by było. Inna by na niego właziła a on by ją z siebie strzepnął z obrzydzeniem. A takie durne baby twierdzą, że to wina kobitki, że on "wziął", no bo po co dawała.On niewinny, on tylko "wziął". RĘCE OPADAJĄ!!! Ja mam pytanie do tych dwóch babiszonów co to napisały; Dlaczego uważacie, że to powiedzonko marnej jakości jest wytłumaczeniem dla waszych "mężczyzn" a pokazaniem jako winnej kobiety? Czy on MUSIAł brać jak mu te suki dawały? Czy nie przyszło wam do głowy że może wziął bo CHCIAł a wcześniej bardzo dlugo latał jak pies za tamtą, merdając ogonkiem zachecająco? A swój związek potraktowal tak, jak pieski traktują drzewko - podniósł jedną tylną lapkę i .....olał.

mężulkowie zdradzają :p mężatki to niewinne? one nie zajęte i nie powinny się pilnować? myślisz,że takie nie lecą na żonatych?

zajęte baby też zdradzają................z zajętymi facetami!

tylko że ja facet kurna jestem !!!

Brak wyobraźni wystepuje w przyrodzie, podobie jak brak zasad i wewnętrznej busoli na osi dobra i zła. Generalnie chyba u tej grupy osób, mężczyzn także, występuje czysty hednozim: Ja mam frajdę, a po mnie choćby potop. Nie wiem, ale dla mnie to pewna forma zwyrodnienia tożsamości. Szkoda mi takich ludzi:(

upsssssssss ;) to tym bardziej wiesz, jacy są faceci! :D i zgodzisz się też ze mną,że są też babki, które pierwsze narzucają się facetom :o

kurcze, my tu o kobietach teraz gadamy - spokojnie wiekszosc zdaje sobie sprawe ze musza oboje tego chciec i ze facet nie jest niewinny widocznie autorka topiku miala takie przykre doswiadczenie ze jakas panna-rzep sie zaczela mizdrzyc i zwiazek sie rozwalil. nikt tu nie mowi ze faceci nie sa winni - sa oczywiscie, wina lezy zawsze po obu stronach

Jeszcze jednO: mają dość niską ocenę siebie i czynia to w kwestii dowartościowania samej siebie. Tak twierdza psychologowie. A ja twierdzę, że są nie w pełni przysosowani do życia:)

faceci chcą się właśnie dowartościować

może to tylko moja teoria, ale...my faceci jesteśmy z natury próżni, pochlebia nam to że wzbudzimy zainteresowanie kobiety, no a reszta należy już często do was :)

Oj, chyba troszkę upaszczacie. Do tej kategorii nie należą jedynie kobiety. Choćw postrzeganiu społecznym dominuje wizerunek demonicznej kusicielki, kobiety-demona lub femme fatale i wielu wielu innych......