Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfhiushd nzxclisdfsd

kochasz i odchodzisz

Polecane posty

Gość dfhiushd nzxclisdfsd

jestes z kims. kochasz te osobe, czujesz ze jestes szczesliwa i ze to ta jedyna osoba. na co dzien sie dogadujecie, rozumiecie, jestescie dla siebie w trudnych i latwych sytuacjach. ale chcesz czegos wiecej. chcesz stabilizacji, domu, rodziny. on chyba nie. jestes zmeczona czekaniem, czekaniem na.. no wlasnie na co? jak rozstac sie z kims tak bez przyczyny? nie skrzywdzil cie a jednak czujesz, ze dluzej nie dasz rady, bo za bardzo kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm moze u mnie nie chodzi o to czekanie na stabilnosc, bo jestsmy za mlodzi i jestemsy razem zbyt krotko...ale chodzi o odejscie. Mysle o odejsciu bo za bardzo kocham a on za slabo....nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhiushd nzxclisdfsd
cholernie trudna decyzja, kiedy sie kocha.nie wyobrazam sobie zycia bez tej osoby a rownoczesnie rozwazam podjecie wlasnie takiego kroku. boje sie, ze zatrace szanse na szczescie w zyciu, bo moze warto czekac. z drugiej strony mam poczucie, ze czas uplywa, ze nie odbieram tyle, ile sama daje... nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdeitakdalej
jeśli się rozstaniecie będziesz bardzo cierpieć, będziesz go potem prosiła by wrócił...daj sobie spokój, szkoda Waszych nerwów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ciezka decyzja,,,wiem o tym,,,,sama przed taką stanełam,,,,,,i wiesz ,,,ja nie zmieniłam zycia...czy dobrze? nie wiem pewnie nie....ale bałam sie podjąc decyzje,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrość ludowa głosi, że najszczęśliwsze są te związki, gdzie to mężczyzna jest bardziej zaangażowany. Zgadzam się z tym w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000012
dfih......cos tam. odnosze wrazenie ze cie znam. obym sie mylila. powiedz z jakiego rejonu polski jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myycha
ja mam facea z którym jestem rok czasu jak myslicie powinien juz po takim czasie powiedziec mi ze mnie kocha a jednak mi tego nie mówi pare razy próbowałam z niego wydusic to słowo ale na nic a mimo to z nim jestem i unieszczęśliwiam sie na własną prosbe no ale go kocham i nie wiem odejsc od niego czy nie no bo jesli nmi nie mówi ze mnie kocha to po co ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona czyli ja tzn ona
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachnaa
dfhiushd itd.. mam dokladnie taka samą sytuacje. IDENTYCZNA , cholernie mi smutno i żle , nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×