z kim się puszczacie ... jeśli macie odwage??

no jestem:)

z 10 lat mlodszym kolegą i nie mogę zrozumieć dlaczego on sie ze mną puszcza??? on ma młodą żonę... kto zrozumie faceta??

z facetami z tego forum.Nastepny prosze :P

hmm...może z właścicielem topiku się spuścić :D

To zalezy a nadmieniam to tym że z kamienną miną oraz z całkowitym opanowaniem maszeruję wytrwale przez palące piaski Sahary w poszukiwaniu parujących stolców wygrzewających się leniwie w blasku słońca, które gdy napotkam otaczam wielką troskliwością i pieczałowitością, przyglądam się im z zaciekawieniem oraz uraczam swój nos ich wspaniałym aromatem, po czym rzucam się na upragnionego świeżego stolca i pożeram go nie zważając na zasady Savoir-vivre, delektując się jego niepowtarzalnym smakiem oraz konsystencją dając sobie do zrozumienia, że życie jest piękne oraz czując jak duma wypełnia moją pierś a radość gości w moim sercu.

puszczam sie z koleżankami w miasto ale ostatnio nie mam odwagi :( bo statnim razem przyszłam nad ranem do domu jak zwykle w oparach alkoholu wymusiłam na moim facecie sexik- a wtedy mam bardzo duuuzą energie sexualną i nie rozumiem słowa koniec ;) po południową drzemke przerwały mi spodnie którymi pare razy dostałam po głowie - okazało sie że mój Skarb odkrył że maja wielką dziure na tyłku a w kieszeni byly stringi........myslał że zdjęte długo przed przyjesciem do domku ....... Od tej pory mam szlaban i nie wypuszczam się w wir nocnego życia