Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiony_84

Ja 22 lata, Ona 34, Czy to ma sens??

Polecane posty

Gość A mnie
tu nic nie przeszkadza, oprócz tego. że pani ma męża i dzieci. Jak jej źle to niech się pierwsze rozwiedzie i uporządkuje swoje sprawy. W żadnym układzie wiekowym, może być różnie, tylko postaw się w odwrotnej sytuacji: Twoja żona ma kogoś na boku, fajna perspektywa? Nie układa jej się życie? A co Ci miała powiedzieć, że mąż jest super, wszystko jest cudownie, ale ona ma taki kaprys i musi sobie poszaleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiony_84
ALe jej facet ma kochanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coccinella
Niech ta pani nie tłumaczy siebie swoim mężem. ona go zdradza... To rozumowanie na zasadzie, ja komus ukradne parasol, bo mnie też ktos ukradł... Postaw sie na miejscu tych dzieci. Czy chciałbys matke, która robi z siebie pośmiewisko? I powiem ci jeszcze cos - dla mnie ta pani jest niedojrzala, bo zadaje sie z takim smarkaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem.....
z tą niedojrzałościa to bez przesady .... miłości sie nie wybiera ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z młodszym
nie wiem ...... zgadzam sie, miłość przychodzi i jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaak22
uwazam, ze milosc nie zna granic i jezeli kochasz ja to powinienes byc z nia i jej pomoc. A roznice wieku tez kiedys zapomnicie. Nie wiem dlaczego tak duzo osob krytykuje milosc przeciez to jest najpiekniejsze co moze byc. U mnie w rodzinie zeszla sie kuzynka ze swoim kuzynem kazdy ich wyzywal potepial, a ona poprostu powiedziala a co ja moge zrobic to milosc.Kazdy mowil zle o nich, ze dzieci beda mieli chore niewiadomo jakie, ale jednak stalo sie inaczej maja dwojke zdrowych dzieci sa szczesliwi juz 12 lat i do tej pory powiedza wam, ze sie pokochaja jest to tak piekny zwiazek mowie wam.Sluchajcie swojego serca i zycze dobrych wyborow w zyciu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to chyba mój dawny topic, z przed lat... Oczywiście, nie jestem z tą panią, ona wtedy nie miała 34 lat, a raczej 44. Teraz sam mam 30 lat, i pamietam jak wygladala mniej wiecej, i zanizyla swoj wiek, albo wspolczesnie ludzie mlodziej wygladaja po prostu. Obecnie jestem z 8 lat mlodsza, czyli realnie ta z 2005 ma juz obecnie prawie 50 lat (bo na pewno zanizyla wiek!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz_nie_zagubiony_84
I z perspektywy czasu przestrzegam facetów przed związkami ze starszymi kobietami o ponad dekadę (albo i wręcz 2), z dziećmi. Dzisiaj moja obecna kobieta jest w wieku jej córki (czyli ma obecnie 26 lat, ja mam 32 - to jest naturalne),a ona już pewnie przekwita albo dawno po menopauzie. A połowa historii o meżu itp. to pewnie zmyślona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sadze abyś był autorem tego wątku ale może opowiesz więcej dlaczego takie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×