pomocy!!!-wyprałam ciuszki i zafarbowały

sorki, już tłumaczę o co mi chodzi-maluszek dał mi chwilkę na dokończenie :) a więc wyprałam jego śpioszki z "okropnym" ręcznikiem do kąpieli który puścił kolor. białe śpioszki i pieluszki mają teraz brzydkie plamy. co robić?

a przepraszam czy dziecko chodzi z pieluchą na wierzchu że te plamki tak niby przeszkadzac maja ?? a spioszki mozna kupic nowe :P

spowrotem do pralki +wanish +ariel do bialego

teoria- poszłaś na łatwiznę -kupić nowe hehehe-niby co te kosztowały złotówkę a pieluszki co ty myślisz że dziecko nosi tylko na tyłku, ja używam pampersów a te służą do wytarcia buźki jak mu się uleje mleko.

jak mu sie uleje mleko w domu i wytrzesz mu buźkę pieluszka zafarbowaną podczas prania to moze dziecko sie z tego powodu nie nabawi depresji nie sądzisz ?? dziecku jest chyba obojętne czy wycierasz mu buzie zafarbowana czy nie zafarbowana pielucha grunt zeby byla czysta :O boże co za ludzie :O

depresja a ty wiesz w ogóle co to jest?

nie kurwa nie wiem to było z ironią napisane głupia kobieto bo chciałam Ci dać do zrozumienia że małemu dziecku zwisa jaka pieluchą wycierasz mu buzię :O kpw ?? a jesli masz taki problem z estetycznością pieluchy (co dla mnie jest conajmniej debilstwem) to wymocz ją w domestosie wtedy będzie śnieżnobiała ale na pewno nie będzie sie nadawała do wycierania delikatnej buźki no ale jak widać dla Ciebie najwazniejsza jest jakas glupia plamka :O

Teoria ty jakas pokopana jestes!!Perwciez praczka napisala ze \"białe śpioszki i pieluszki mają teraz brzydkie plamy\".Wiec nie chodzilo jej o pieluszki tylko glownie o te biale spioszki.A jak jestes taka bogata to sobie sama kupuj nowe zeczy za kazdym razem jak sie ubrudza,bo nie kazdego na to stac!I jak nie masz nic madrego do napisania to nie pisz wcale bo to cu czytam jest po prostu zenujace.Praczka pozdrawiam

kashi ----> a Ty sie pisać naucz :P \"bo to cu czytam\" hahahhaha pozatym ona zaczęła nad tymi pieluchami lamentować jakby to miało jakieś znaczenie czym dziecku buzię wytrze :O

ja tam nie zauwazylam, zeby praczka lamentowala, ale coz, moze sie nie znam, nie raz juz na tym forum uslyszalam, ze jestem glupia... maluszkowi pewnie wszystko jedno, czy pieluszka jest poplamiona, czy nie, ale ze mamie nie jest obojetne, to mnie akurat nie dziwi :) do praczki - watpie, zeby dalo sie cos z tym zrobic, takie plamy z zafarbowania bardzo ciezko schodza :(

A może spróbuj z wybielaczem,a potem kilka razy wypierz w proszku,żeby maleństwo nie dostało podrażnienia od chloru??

teoria , być może Ty jesteś flejtuchem i nie przeszkadza Ci, że poplamionymi pieluszkami możesz wycierać dziecku buzie. Inni widocznie nie są Twojego pokroju i im to przeszkadza. Mnie tez przeszkadzałoby to wiec nie dziwie się założycielce topiku ze pyta innych o rade, być może ma ktoś cudowny sposób na usuwanie plam, który może przydać się nie tylko w tej sytuacji. W końcu chyba po to jest forum żeby pogadać. A Ty jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to po prostu nie odzywaj się. Gdzieś kiedyś przeczytałam takie zdanie " Panie Boże spraw bym się nie odzywał gdy nie mam nic do powiedzenia" radżę sobie to powtarzać jak mantre być może jeszcze będą z Ciebie ludzie :o

Pozdrawiam Forumfowiczów, którzy nie stwarzają głupich TEORI. Dziękuję za miłe słowa i rady :) ... a czy wygotowanie rzeczy by coś zmieniło? Wiecie coś na ten temat?

Teoria--> jak jesteś brudas to sama chodz w pofarbowanych ciuchach skoro Ci to nie przeszkadza, ważne że nie smierdzą :-)))) Żenada Praczka---> dziewczyny dobrze radzą, wanish i proszek do białego, powinno puścić. Pozdrawiam