zdrada przez neta

No niestety, mogłabym się podpisać pod Twoją historią... Mój mąż flirtował z dwiema dziewczynami (erotycznie he he) przez neta, na czacie, został na tym przyłapany, obiecał poprawę, a potem okazało się, ze utrzymywał nadal kontakt z jedną z nich (skontrolowałam go). Kłótnie, kłotnie. Teraz przyłapałam go, jak spotykał się z jakąś dziewczyną w pubie. Obecnie jesteśmy ostro pokłócenil. Powiedziałam mu, ze odeszłabym, gdyby nie dziecko...

a ja zaożyłam program szpiegujący (każde kliknięcie na klawiaturze) ......

ooo, do coś dla mnie :o

takkk.. , ale do końca nie mamy pewności , czy np. w pracy nie ma 2 komórki wiem że to nieładnie szpiegować, ale mam nadzieję , że kiedyś mi to minie!!!

Obawiam się, ze to nigdy nie mija :( Może najwyżej przejść w fazę uśpienia :o

czytając wypowiedzi innych obawiam się , że to prawda no chyba , że M cieżko zachoruje HE HE HE

....to o mnie

to niebyło śmieszne

Boję się, zeby i mnie to nie spotkało, ze po latach zostanę na lodzie. Na razie są obietnice poprawy, a... poprawy nie widać :(

...czemu nikt nie pisze???