właśnie miałam swój pierwszy raz

powoli, w ramionach ukochanego mężczyzny, bez nalegań i "dawania dowodów miłości". wyobrażałam sobie to jakoś inaczej, jak w amerykańskich filmach miało być, prawie omdlewająco z rozkoszy. pewnie niezgodnie z techniką pierwszego razu najwygodniejsza była pozycja na jeźdźca, sama mogłam decydować jak go włożyć. teraz czuję się dziwnie, bo szalona fala jakoś mnie nie uniosła i nie wiem czy uniesie... czy seks jest udawaniem przed partnerem, że jest tak cudownie? czy za jakiś czas będę wymawiać się bólem głowy? spróbowaliśmy jeszcze raz i "po" płakałam z bólu, nie przed, nie w trakcie, tylko po. piszę i liczę na jakąkolwiek odpowiedź, wasze przemyślenia, przypomnienie pierwszego razu, jak długo trwało polubienie seksu,...

... obudzilam sie, a moj kanarek stal nade mna wyczerpany z lubieznym usmiechem...

ja jeszcze nie miałam pierwszego razu. I wcale go nie chcę:p Mam 21 lat i wspaniałego chłopaka, który na nic nie nalega i nie prosi i jest kochany i też mu się pewnie nie spieszy, bo też by się pewnie chciał sprawdzić i wypaść jak najlepiej. To będzie nasz pierwszy raz. Kiedyś...

hm, jeśli chodzi o mój wiek, to jestem starsza. mam 24 lata, właściwie to już 25. ze swoim chłopakiem jestem od przeszło 4 lat.

a gdzie wy sie tak dlugo uchowaly?

ale z ciebie stara dupa! i dopiero teraz. Pewnie zasuszona jesteś dlatego kiepsko było. juz zarosłaś ze starości i zmurszałaś:)

no co? przeciez analanie sie nie liczy :O

dziwi mnie ze piszecie o tym na forum moze jestemjakas dziwna ale ja bym o czyms takim nie chciala pisac dla mnie to cos osobistego prywatnego intymnego cos co chcialabym zachowac tylko dla siebie i niewazne ze na forum czytaja to jacys obcy ludzie to nie o t chodzi ja nie chcialbym sie tym z nikim dzielic chce zeby to bylo cos co bedzie tylko moje nie chce zeby inni to komentowali ani zeby wypowiadali sie na ten temat

twoj facet nic od ciebie nie chce , bo jest gejem po prostu i ukrywa to przed tobą

Opisała i ja nie widzę w tym nic złego. jestem od Ciebie o rok starsza swój pierwszy raz przezyłam nieco wczesniej ale nie to jest najwazniejsze genaralnie miałam podobne odczucia...to minie zapewniam Cię potrzeba czasu i duzo czułości z obu stron,satysfakcja przychodzi powoli ale seksu trzeba się nauczyć...będzie coraz lepiej...nie mam tu na mysli trzeciego czy czwartego razu...ale te kolejne będą coraz lepsze i będa takie jakie je sobie wyobrażałaś.

nie chcę, aby ktoś wiedział, że kolekcjonuje talerze z Włocławka i używam ich jako podstawki pod nocnik:o Krępuje mnie też brak kontroli nad zwieraczem odbytu, gdyż czasami popuszczam na jeden z moich ukochanych talerzy

odkryliście mój sekret ale nie mówcie nic Kaczorowi bo mnie jako pedała ukamienują

wiem o tym, bo sam jestem gejem i mam małego fistaszka, którego chcą strugać tylko wiewiórki:o

a ty sie nie podszywaj pode mnie

a co to znaczy na jezdzca ?????

po prostu nie jest egoistycznym i napalonym gnomem:p i traktuje mnie poważnie i z szacunkiem, a nie tylko sie zabawić i nawet się nie przejmować, co druga osoba na ten temat myśli...

to znaczy ze poszla do stajni i ujezdzala po raz pierwszy konia, to byl jej pierwszy raz, kon mial wielkiego gnata, wbul sie jej miedzy nogi i sie rozryczala , ze tak gleboko wszedl i wcale przyjemnosci nie sprawia, oj beda klopoty, jesli sie konia od razu nie ujezdzi , takie rzeczy od razu sprawiaja frajde albo w ogole nie ciesza

, że jeździec przegrał gonitwę i wszyscy co na niego obstawiali chcą mu wpierdolić

przyznam sie, ze jestem podszywaczka, podszywam sie sama pod siebie bo starsznie mnie to kreci. uwielbiam wiedziec, ze cala kafeteria kocha podszywaczy, a ja tak potrzebuje uczucia...

geje kierują się przede wszystkim szacunkiem, bo u nich nie istnieje cos takiego jak popęd płciowy do kobiety, wiec szukają substytutów seksu... a żeby seks był fajny , wcale facet nie musi być egoistycznym i napalonym gnomem, masz spaczone podejscie do seksu , dziecko .. Uwierz, seks to nie jest jakas zabawa ludzi zlych :P

hm, z większości odpowiedzi widzę, że jestem za stara na rozpoczęcie współżycia, większość z Was rozpoczęła je zapewne znacznie wcześniej. jakoś jednak w parze nie idze dorosłość seksualna z dorosłością psychiczną. stosunek seksualny niezależnie od sposobu zabezpiecznia się, wiąże się z ryzykiem wpadki. ja mam 24 lata i jeśli zdarzy się wpadka moje życie bez większych problemów potoczy się dalej, natomiast dla nastolatków będzie to jak kolejne nagłówki gazet "dzieci mają dzieci". do wszystkiego trzeba dojrzeć, zwłaszcza do seksu. pozdrawiam nasto i nienastoletnich

bo tobie sie wydaje, że życie to taki idealny scenariusz...odnosze wrazenie , że od tego momentu twoj seks bedzie zaplanowany co do minuty i mechaniczny, a najlepiej za 5 lat jak sie juz ustatkujesz i to jedynie seks w celach prokreacji... czy ty jestes z mlodziezy wszechpolskiej ?

"do wszystkiego trzeba dojrzeć, zwłaszcza do seksu. " jak w tym tempie będziesz dojrzewać to może koło 60-tki zrozumiesz, że sex to nie jest robienie dzieci ... dojrzewaj sobie dalej dziecinko

nie, nie jestem z młodzieży wszechpolskiej:) i nie zamierzam sprawiać, aby mój seks był mechaniczny, dlatego napisałam. najwyraźniej się nie zrozumiały (mieli)śmy

i seks nie jest dla mnie jedynie dla prokreacji. chciałam zauważyć jedynie, że 14- 16 letnia młodzież jest gotowa do czerpania przyjemności z seksu, ale nie jest gotowa, aby być rodzicami.

Jestescie nienormalni!!! ktos napisal o niej \"DZIECINKO TO JESZCZE NIE TWOJ CZAS\" czy cos w tym rodzaju po czym ona napisala ze ma 24 lata to zaczeliscie najezdzac na nia ze sie zasuszyla!!! To co?? Miala sie kochac jak miala 15 lat?? To byscie ja tu wlasnie od tych \"kurwiszonow\" wyzywali!!! co za ulomne ludzie...zal mi was.

mam 40 lat na karku i rozbrajasz mnie swoją naiwnością , mam dzieciaki(młodzież) w domu i radzę Ci przy najbliższej wyprawie na Marsa zarezerwuj sobie bilet

Zabawna , jesteś jak rzygi w kryształowym wazonie (Witkacy) ,zasuwasz z wiekiem , który podlega pod prokuratora

może to taki staropolski zwyczaj na forum, że na pytania odpowiada się obelgami i wyzwiskami. kobietka napisała, a wy na nią jak na burą sukę naskakujecie. powagi odrobina się należy, zwłasza mówie do ciebie pryku 40letni.

człowieczku, twój nick jest obelgą , której sam zapewne nie rozumiesz , może przeczytasz tę lekturę, chociaż sam nie wiem czy Hłasko chciałby mieć takich czytelników jak ty...