Co robic z zaskornikami aby ich nie wyciskac, i nie korzystac z kosmetyczki

???

no własnie

myc twarz tak czesto jak tylko sie da wtedy ich nie widac:) delikatnym mleczkiem badz delikatnym mydelkiem dla dzieci:)pozdrawiam

Up

Mi trochę pomógł VICHY Normaderm, ale w sumie nie polecam, wysusza cerę :( Słyszałam o toniku z cytryny (do wykonania w domu), ale jeśli masz jakiekolwiek problemy z naczynkami, to też nie polecam. Z zaskórnikami już tak jest, że nawet jak ich się pozbędziesz, to one wrócą :( Są wierne jak pies :P Wybieram się do dermatologa, jeśli coś wymyśli to się z Wami podzielę :D

Do gowno prawda - to , co mówisz to też g... prawda , dieta to ważny , ale tylko jeden z czynników ;)

A co powiecie o genach? Moja mama miała zaskórniki jak była młoda, mój tata zresztą też. Teraz ja i moja siostra się męczymy :(

Jem zdrowo :) nie jem męsa tylko warzywa i owoce i tego pochodne nie pale i nie pije nie narkotyzuje sie mam zaskórniki i co??? :o gówno...prawda....

jeszcze kilka czynników ? Prosze Najbardziej istotny - skłonnosci osobnicze - zaburzenia hormonalne - nieprawidłowa pielegnacja - zanieczyszczenie środowiska - choroby skóry niezwiązane z odżywianiem np.alergiczne - podłoże psychiczne To nie są oczywiscie wszystkie , ale te najczęściej występujące. Dieta jest ważna , ale generalizowanie ,że tylko ona ma znaczenie , jest mylące ;) Wtedy bardzo łatwo mozna byłoby na oko z tłumu wyróżnic osoby prowadzące imprezowy tryb zycia - po charakterystycznym stadzie zaskórników ;)

Kafelka geny też mają duże znaczenie... np. moja kuzynka ma matkę, która miała trądzik taki jakis bardzo silny... na całej twarzy... i on go po niej odziedziczyła... urodziła jej się siostrzyczka i ona też go ma... na szczęście na mnie nic nie przeszło - jesteśmy daleką rodziną... Ale to wszystko w sumie zalezy od higieny i naszej diety... więc popieram gówno prawda... a przecież sam Michael Jackson wyeliminował z diety mięso itd :D i jaką ma piękną twarz w wieku 47 lat? :P no... to był zły przykład, ale staram sie wam uświadomić... a o higiene też bardzo dba... więc połączcie to i to a napweno będzie lepiej... a geny to już gorsza sprawa... jak jest aż tak źle to zostaje tlko dermatolog....

w srodku. Mowicie, ze sie zdrowo odzywiacie?? Heheh, myslicie, ze to owoce i warzywa, ktore jecie sa zdrowe? :) Toz to sama chemia.. Nawet sobie sprawy nie zdajecie, ze nawet woda mineralna szkodzi czlowiekowi...

Aha... czytałam, że maseczki ze zwykłej owsianki błyskawicznej są dobre... niewiem ile razy w tyg... chyba codziennie... podobno już po tygodniu sa efekty...

Ale ja mam właśnie wrażenie, że osoby z trądzikiem zazwyczaj bardziej dbają o higienę :O Już się naczytałam o wycieraniu twarzy papierowymi ręcznikami, codziennym zmienianiu pościeli (poszewek), częstym myciu rąk itd. :O A co do tego odżywiania się... Przecież jest bardzo dużo osób, któe nie jedzą prawidłowo, piją, palą, a na buźce nie mają zaskóników :O

Skoro wszystko jest szkodliwe, to co mamy jeść? :O

Ejjjjjjjjjjj nie zmieniajcie tematu !!!! odpowiadajcie na TEMAT

To chyba nie do końca jest zmiana tematu, bo jeśli udałoby się nam dojść do przyczyn, to pozbyłybyśmy się też skutków :) Ale OK, ja też czekam na Wasze propozyje :D tylko proszę o jakieś w miarę łagodne metody :) A tą błyskawiczną owsiankę to można kupić w zwykłym sklepie?

jasne my dojdziemy :D:D:D:D a lekarze od wieków nie są w stanie jednoznacznie podac powodów jakis geniusz ukryty z ciebie widocznie :D:D:D:D::D:D:D:D hehe ale sie usmiałam

Bo tak naprawdę każda z nas powinna być ekspertem do spraw własnej cery. A lekarze wszystkich traktują tak samo :O Poza tym im nie zależy na tym, żebyśmy lepiej wyglądały :O Zresztą ja chciałam tylko obalić teorię o nieprzestrzeganiu podstawowych zasad higieny i złej diecie :O Ale cieszę się, że kogoś rozbawiłam :P:P:P

No własnie.. zaden człowiek nie jest wstanie zrozumiec człowieka z trądzikiem jezeli sam go nie miał :o a najbardziej wkurzające sa osoby które na ten temat sie jeszcze wypowiadają typu" myj sie częsciej" itp dieta jest wazna ale np jezeli to jest wina hormonów to zadna cud dieta nie pomoze

"Nie istnieje druga taka dolegliwość, która powodowałaby większy uraz psychiczny, większą ogólną niepewność i poczucie bycia gorszym, niż trądzik" - Sulzberger :P

Chyba ci się nie uda bez kosmetyczki i wyciskana.Ale ostatnio podpowiedziała mi kosmetyczka aby takie miejsca przecierać spirytusem kamforowym.Nieciekawie pachnie ale szybko to miejsce zdrowieje i nie papra się. :-)

No tak, ale spirytus + naczynka.... :(

Uppp

a te zaskorniki to takie małe zcarne kropki na twarzy, ktore jak sie wyciska to wychodzi z nich takie białe cos?

odzywianie to nie jest wszystko niestety :( gdyby stan naszej cery zalezal wylacznie od tego, co jemy i jak jemy, to byloby to juz 50% zwyciestwa w walce o zdrowa, czysta cere... odzywiajac sie zdrowo mozna poprawic sobie stan cery - to prawda. ale nie zawsze. problemem moga byc rowniez (nawet lekkie!) zaburzenia hormonalne, niewlasciwa ilosc snu (za malo jak i za duzo), malo ruchu i przebywania na powietrzu (najlepiej swiezym, w miare mozliwosci). poza tym, waznym czynnikiem sa, jak ktos juz tu pisal, geny. za powstawanie zaskornikow moze byc tez odpowiedzialny stan naszego ukl pokarmowego, nerek, watroby... z czasem, nawet u ludzi dobrze odzywiajacych sie (zreszta, zadne jedzenie nie jest obecnie "czyste"!), tworza sie zlogi "brudu" w tych narzadach. a to moze utrudniac, zaburzac wlasciwa prace tych narzadow, np uposledzac wlasciwe trawienie, przyswajanie skladnikow pokarmowych, zaburzac uklad wydalniczy... czasem mozna miec jakies schorzenie ukl pokarmowego (np przerost jakis grzybow, bakterii) i nie wiedziec o tym. czasem wystarczy prochnica zebow... niestety - higiena i dore odzywianie sie - w tradycyjnym tego slowa znaczeniu - nie zawsze wystarcza.... :(

nie jem mięsa, nie palę, nie piję, jem dużo warzyw i owoców, codziennie spaceruję, ćwiczę, a mam zaskórniaki -- bo mam problemy hormonalne i to jest główna przyczyna :P