boję się ekstracji........pomocy

to jakiś fatalny korzeń , ponoć trudny w usunięciu, idę na zdjęcie i do fachowca-stomatologa. Czego złego mogę się spodziewać?

ja będe miala resekcje korzenia lewej jedynki gornej...tez sie troche boje, ale lepiej to zrobic i miec po problemie niz pozniej nosic sztuczne:D

blond wamp ty i tak bedziesz miala sztucznego co? ja ci z jedynki korzen usuwaja?

nie będe miala sztucznego...resekcja polega na usunięciu czubka korzenia wlasnie w celu ratowania zeba- zrobila mi sie cysta w kosci szczęki ( chociaz resekcja nie jest jeszcze przesądzona...mozna to leczyć zachowawczo )....na drugi raz zanim wezmiesz udzial w rozmowie, poczytaj najpierw o temacie, to nie będziesz bez sensu pisał/a

a ja dalej nie wiem co mnie czeka?

pomyliło mi sie z ekstrakcją... a ty sie nie musisz rzucac tak odrazu :P

Bo Grzegorz pisal własnie o ekstrakcji...

Grzegorz Tobie polecam serwis stomatologiczny z forum: www.dentonet.pl Pozdrawiam;)

jestem tu nowy.Jak byłem ostatnio wyrwać zęba mało nie zeszłem na zawał. U dentysty wszystko co najgorsze może się zdarzć.

oj Viktor...glupoty gadasz :P

bo znieczulenie na mnie nie działa nawet zwiększone

ale mego strachu nie przebijesz ręczę głową

nie taki diabeł... w końcu czegoś ich tam uczą na tej stomatologii

ja też sie boję i odwlekam ten moment jak najdłużej się da

ekstrakcja

miala usuwany sam korzen,straszono mnie ze jego ulozenie jest skomplikowane a poszlo gladko jak po masle.Panicznie sie balam tej wizyty a ja k powiedziala ze boje sie bolu to nawet znieczulenie nie bylo takie bolesne i zaopatrzylam sie w srodki przeciwbulowe ktore wcale nie byly potrzebne.mysle ze trzeba pow.lek.odrazu ze boimy sie i wierzcie mi wezmie to pod uwage i zajmie sie nami najdelikatniej jak bedzie mogl.Pozdrawiam i odwagi