Jak to jest z tymi pochwami?

Wiem,ze bylo juz pare topikow na ten temat,ale wszystkie w koncu zmienialy sie w klotnie pelne obelg. A ja bym chciala naprawde wiedziec jak to jest: czy po porodzie pochwa faktycznie sie rozszerza? Robi sie inna? I czym sie rozni seks po porodzie od tego sprzed porodu?? Blagam o pomoc.

:O :O Pochwa, ani sex sie nie zmienia.

Dlaczego niby nie wiem. Nie wiem i dlatego pytam. Takie dziwne?

Tak, tak pochwa robi się tak wielka, że można przez nią włożyc sporą głowkę kapusty. A sexu zero. Tylko od tyłu, albo z prostytuką. Innego wyjścia nie ma

Tak mi sie cos zdaję, że jestes kolejną , która chce sprowokować kłótnie i obelgi. Na tym forum było już całe mnóstwo topików na ten temat... zawsze kończyły się jednakowo.... A Ty sobie poczytaj i uwierz jedenej albo drugiej stronie, albo spytaj gina i sexuologa... Wystarczy???

Jest różnie. Poza tym pochwa zmienia się nie tylko w czasie porodu, ale już w czasie ciąży pod wpływem hormonów. W miarę upływu lat też traci elastyczność (jak i całe ciało). Są kobiety, których pochwa po porodzie jeśli się rociągnęła to w stopniu niewyczuwalnym, są takie, które rzeczywiście czują po porodzie dyskomfort. Zależy od szeregu czynników, typu genetycznie uwarunkowana \"jakość\" tkaniki łącznej, poziom hormonów w czasie ciązy, wiek matki, wiekość dziecka, długość porodu, itp. itd. Na kafeterii ten problem rozrasta się za sprawą oszołomów do jakiś potwornych rozmiarów (nomen omen). A prawda lezy jak zwykle po środku.

A.. i piątka dla : zacznij od dupy strony ;) ;)

:D

znowu o tym rozciąganiu pochwy :O:O:O

aaaaaaaaaaaaa......................... no to........ rozciągajmy................ :) :) :)

hej hop, hej hop jak nam idzie? łoj, jeszcze naciągnijmy ze 2 centymetry :D

A... 2..... Phi!!!! 5cm!!!!!! I kto da więcej?????????????????

kolejna która niby nie wie, zacznij od dupy strony jestescie wredne. Nie wiem czy zauwazylyscie,ale to wlasnie wy zaczynacie prowokowac,zupelnie nie wiem dlaczego. Jak wyraznie napisalam,zalozylam ten topik,bo faktycznie CHCE SIE DOWIEDZIEC jak to wyglada w praktyce,a kto mi odpowie lepiej niz kobiety, ktore porod maja za soba? Ginekologa mam faceta, wiec on nie moze mi niestety odpowiedziec opierajac sie na wlasnych doswiadczeniach,bo nie jest kobieta. A mi wlasnie o doswiadczenia chodzi. jak juz napisalam,czytalam inne topoki o podobnej tematyce,ale kazde konczyly sie klotniami i obelgami, ktore prowokowaly takie osoby,jak wy. Dziekuje bardzo za wasza pomoc.

A to bylam oczywiscie ja kropka24.

i zakończmy ten temat

Ktosiaczku, właśnie ginekolog, niezaleznie od płci, może Ci też powiedzieć. Przecież do niej/niego przychodzą kobiety przed ciążą, w ciąży i po porodzie. No pomyśl sama. A wredna nie jestem, tylko żarty sobie stroję :D

No i suuuuuuuuuuuuper!! My jesteśmy wredne , aTy jesteś GUPIA!!! (celowo bez l) Masz 24 wiosenki, chłopa (ponoć gina), czytadeł na ten temat w trzy dupy i jeszcze zadajesz pytanie???!!! :) Normalnie zabrechtać się można na śmierć...!!!

Na takim poziomie nie bede dyskutowac.

ona nie ma faceta gina jako faceta, tylko jako faceta, a nie kobiete

:D :D :D

:) :) :) A... mozna jeszcze raz prosić o wytłumaczenie... Eeeeeeeeeee....?? kobieta, facet.... Jesu....a ja tylko blondi :( Łojej

ktos tu ci idiotko napisal wyraznie, ze co z tego ze ginekolog jest facetem ale widzial wiele kobiet przed i po porodzie.;/ az taka tepa jestes, a po drugie powszechnie wiadomo ze pochwa kobiety podczas ciazy się rozszerza...po 5 tyg. ciazy jest wielkosci cytrynki itd...i po porodzie jest rozszerzona, co w tym dziwnego skoro musialo dziecko wyjsc ta droga...i skoro pochwa jest rozszerzona to logiczne ze sex bedzie inny, dlaczego? moze pomysl sobie sama dlaczego?

no prosze kropka 24 czy ktoska znikla...moze poszla po rozum do glowy? przydalby jej sie skoro watpi w wiedze ginekologa...a z drugiej strony nie pomyslalas o tym , ze pani ginekolog moglaby nie miec dzieci? a mimo to bys zaufala jej bo jest baba?tak?

morphia nie wiem dlaczego mnie obrazasz? Dlatego,ze zapytalam? Dlatego ze nie wiem? Jesli wkurza cie ten temat,to po prostu tu nie wchodz. ja sobie nie zycze,zeby mnie nazywac idiotka, tylko dlatego,ze czegos nie wiem. Nie pytam o statystyki: tylu a tylu proc. kobiet pochwa sie rozszerza,a tylu nie. Pytam o to jak to wyglada w praktyce, jakie temu towarzysza subiektywne odczucia, a tego mi raczej ginekolog nie powie,prawda? Zupelnie nie wiem,skad sie bierze w ludziach taka bezpodstawna agresja. Juz trzy osoby mnie tutaj zwyzywaly,ale to ja jestem posadzana o to,ze prowokuje do klotni. Zenada.

Mialo byc oczywiscie morphina, a nie morphia. Sorry za literowke.

Kropka po prostu bylo juz tu tyle topikow na ten temat, wiec nie dziw sie, ze wszyscy maja tego dosc. Tym badziej, ze dyskusja na ten temat wyglada zawsze tak samo :O

No wlasnie, wiem,jak wyglada dyskusja na ten temat i mialam naiwnie nadzieje,ze moj topik bedzie inny. Ale jak widac poziom kulturalny niektorych ludzi nie ulega zmianie.

Ale prymitywizm wychodzi z niektórych! Taka morphina kłóci się tak jakby miała doświadczenie z wykłócania się o każdego klienta z koleżankami prostytutkami. I co z tego że były takie topiki? Spytać się nie można? A tu już prostaczki mordy rozdziawiają - pobluzgać sobie mogą i poubliżać innym. Pewnie mężowie w domu nie chcą na nie patrzeć przez te luźne pochwy dlatego tak agresję wyładowują na forum. Więc kropko24 nie bądź na nie zła - im należy współczuć.

kropka24, nie martw się, 'kolejna która niby nie wie', 'zacznij od dupy strony' i morphina to ewidentne przypadki kobiet, u których poród spowodował dość znaczne rozszerzenie się pochwy. I z powodu problemów natury seksualnej mają teraz taki stosunek do drugiego człowieka. Są po prostu rozżalone. Ta od 'zacznij od dupy strony' to już tylką tą częścią ciała jest w stanie zainteresować swojego partnera. Trzymaj się cieplutko ! Pozdrawiam ;)

buahaha a ja nie mialam porodu ;) i w przz najblizsze 5 lat nie bede miec...a co do tematu..jesli chcesz miec statystyki to jest taka wyszukiwarka jak \"google\" gdzie mozna wszysciutko sprawdzic..a nie po raz kolejny topic na temat pochwy zakladac...i tyle na temat, i czy ja sie kloce? stwierdzam tylko fakty...