Jak to jest z tymi pochwami?

owszem spytac sie pani moze...ale skoro ma pani ginekologa...to dlaczego mu pani nei ufa tylko tutaj sie zwraca z tym pytaniem? ginekolog jak ginekolog baba czy facet wie lepiej niz kobiety tu na kafeterii...kafeteria to nie forum medyczne, gdzie lakrze odpisuja...

to było do morphina

Ze swej strony pragnę Cię uspokoić, że nie jest tak źle! Po porodzie , owszem, pochwa jest na pewno troche rozciągnieta, ale stosując odpowiednie ćwiczenia po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Nie sadzę, że będzie tak samo jak przed porodem, ale nie jest to jakiś wielki problem. Tymi różnymi niekulturalnymi wypowiedziami sie nie przejmuj, bo zapewne są to wypowiedzi osób, które nawet nie mają dzieci. Według mnie, kobiety które już urodziły chociaż jedno dziecko mają już znacznie inną chierarchię ważności problemów i "coś takiego" nie jest juz ogromnym problemem życiowym. To jest moje prywatne zdanie (urodziłam trójkę dzieci)

ale wczesniej, będąc panną, bezdzietna, nierodzącą nie przychodziły mi na takie kryństwa do głowy!!!!! a terzeba mieć juz zdrowo (..), żeby jeszcze oświadczać, że ma się chłopa gina , ale on nie baba to on nie wie :O :O Żenada na maxa!!!!!!!!!! I wstyd!!!!! Baba po dwudziestce, a zadaje pytania z "Dziewczyny", albo "Nastolatki".... :O Acha!!! MNIE SIĘ NIC NIE ROZSZERZYŁO (ale ja pewno jestem wyjątkiem ;) )

jestem 6 mies. po porodzie. pochwa taka jak była-to zdanie męża i sex też:)

moja jeszcze ciaśniejsza Też musimy kupić "gluty", żeby było lepiej. Jak się rozrusza to jest ok, ale na początku Jestem ponad rok po porodzie z nacięciem krocza

kolejna która niby nie wie ja to rozciągnę do 10 cm oh.....oh.oh