dlaczego facet boi sie zostac ojcem?

on ma 28 lat ja 24 lata i on chce zeby dziecko bylo poczete za rok najwczesniej moze to byc nawet grudzien 2007 czego oni sie boi?odpowiedzialnosci?czy jestesmy za mlodzi na dziecko

Ja mam 29, mój mąż 33, dopiero teraz zdecydowaliśmy się na dziecko i to nasza wspólna decyzja. Wcześniej nie myśleliśmy o dziecku, bo ja wiem dlaczego, ogol spraw mieszkaniowo-zawodowych chyba mial tu duze znaczenie. Skoro wiesz kiedy twój partner chce mieć dziecko, to może powie ci równiez dlaczego dopiero wtedy. Rozumiem, ze ty chcialabys juz?

tak ja chce juz a on ze poczekamy do przyszlego roku dodam ze jestesmy razem 5 lat

To juz dlugo faktycznie. Moze jest to zwiazane z jego pracą, awansami lub moze ze studiami? A moze po prostu materialnie chce lepiej was ustawic? A moze rzeczywiscie nie czuje jeszcze "ojcostwa"? Na prawdę nie gadalas z nim o tym ???

rozmawiam z nim czesto ale on sie uparl na przyszly rok, ale ja nie chce czekac prace ma ustatkowana pracuje u ojca

Miłe panie uważam że to wcale nie reguła że akurat Wasi faceci niespieszą się z tym... To powinna być przez obojga chciana decyzja a jeśli ktoś narazie nie chce mieć dziecka to widocznie nie czuje się jeszcze gotowy na to i nie wolno w żaden sposób nalegać, decyzja o tym jest przecież niezwykle ważnym i odpowiedzialnym krokiem w życiu każdego człowieka. :P

Ja doszłam do wniosku, że facet zawsze boi się zostać ojcem a jeśli ustala konkretną datę to z nadzieją, że za rok.. nam babkom - zwyczajnie się dziecka odechce.Boją się odpowiedzialności, boją się, że sobie nie poradzą, że nie będą wiedzieli co zrobić, gdy mama będzie musiała wyjść, boją się, że nie będą już całym naszym światem, boją się, że stracą pracę, że wybuchnie bomba i tak dalej ;)Ogółem - boją się, że wszystko zacznie się psuć - a początkiem ma być niby poczęcie dziecka ;-)Ktoś kiedyś mądrze powiedział - Facet wie, że chce być ojcem - dopiero, gdy weźmie swoje nowo narodzone dziecko na ręce.

A przy okazji, kiedyś usłyszałam fajną opowiastkę:Świeżo upieczona mama poszła na zakupy. Przy oglądaniu asortymentu dla maluchów podchodzi ekspedientka i pyta, czy w czymś pomóc.. Kobita odpowiada, że owszem, poszukuje śpiochów dla dziecka, na co kobiecina pyta:- \"a wie pani w jakim wieku jest dziecko?\"- \"tak, wiem - to moje dziecko\" (tu padł wiek kilku tygodni)- \"o przepraszam, tak dobrze Pani wygląda, nie sądziłam... zresztą jest pani bez dziecka\"- \"zostało w domu, z ojciem\"- \"ZOSTAWIŁA PANI DZIECKO BEZ OPIEKI???!!!\"

z tego co mowisz wcale nie wyciagam wnisokow, ze sie boi, mowisz tak, jakbys chciala go ponizyc ( boi sie tchorz). tak, jakbys Ty byla bohaterka, bo chcesz juz miec dziecko. Dlaczego nie chcesz zrozumiec, ze decyzja o splodzeniu dziecka jest wspolna? dlaczego nie chcesz uszanowac racji swego meza? naprawde myslisz, ze chodzi o strach przed odpowiedzialnoscia? przeciez gdyby tak bylo powiedzialby , ze nie chce dziecka w ogole, mam wrazenie, ze ty go wcale nie sluchasz.

uważam że powinnaś z nim porozmawiać i zapytać o powód dlaczego nie teraz a później, może faktycznie go coś przeraża? Wiesz czasem też to jest podsycane przez osoby trzecie, może jacyś znajomi coś opowiadają jaka to odpowiedzialność ile to pracy przy dziecku, jak wszystko się kończy , nie wiem. Czasem i tak bywa, nie raz spodkałam się z \"poradami\" kolegów. A może coś innego w tej chwili jest priorytetem praca, mieszkanie? Nie dowiesz się jak z nim nie porozmawiasz. Mój mąż jak dowiezdiał się że jestem w ciąży był przeszczesliwy a zarazem przerażony, czy sprosta zadaniu. Bycie ojcem dla mężczyzny to coś niesamowitego i wielkie\" wyzwanie\" A jeżeli się boją to sądze ze chcą być najlepsi dla dzieci i dac im miłość i wychowanie, czasem boją się najzwyczajniej czy sobie poradzą. A zcy my matki, zanim byłyśmy w ciąży czy jak się o niej dowiedziałyśmy nie miałyśmy takich obaw? Ja miałam. Teraz maleńka ma 9 mies. i sobie znakomicie radzi. Mam nazdieję że u Was wszystko się ułoży i wyjaśnicie sobie tą sprawę . Zycze Ci powodzenia.