romans z mezem przyjaciolki

ona ona ona- chcice nazywasz "wyższym uczuciem"? przecież nawet autorka nie mówi o milości tylko o namiętności "porównanie z torbą w autobusie nie ma sensu bo torby się nie kocha i nie czuje się do niej wyzszego uczucia!!!poza tym nigdy w zyciu niczego nie ukradłam !!!" niektórzy kochają pieniądze, naprawdę;) poza tym czasem bardzo ich potrzebują do myszy- dopiero teraz doczytalam: dwa lata???? dwa lata sypialas z mężem "przyjaciólki"??? po prostu obleśne, obleśne i tyl:O a po jakim czasie "przestalas byc jej przyjaciólka"?

kanka oczywiscie ze masz prawo:)ja też mam;) ja pisalam o tym ze \"ty kurwo\" nie jest wypowiedzianym zdaniem na temat... tylko obelgą

Do ona ona ona jesteś bardzo wyrozumiała dla myszy czyżbyś sama tak postępowała czy tak zrobiłaś? NIe można niestety usprawiedliwiąc się zwierzęcym pożądaniem bo jesteśmy podobnieź myślącymi ludźmi. Chyba że nie i ja się mylę :) hahahhaha Jak by każdy chciał kierować się swoimi emocjami i uczuciami to pewno zabiłabym już kilka osob i byłabym zdziwiona, że mnie karają nobo przecież za co? Tak samo się tłumaczy mysz. Nie uważam za gest odwagi pisanie o tym na forum. Gestem odwagi byłoby przedstwaić się z nazwiska i imienia a nie pisać pod pseudo bo to też niestety usprawidliwia jak szczerość to do końca i do bólu. Konsekwencje trzeba ponieść do końca zawsze z swoich postępków i czynów.

wg psychologii namietnsc trwa góra do dwóch lat(mam na mysli taką szaloną namietnosc) calkiem mozliwe ze sie wypalilo

oczywiscie potepiam stwierdzenia\"ty kurwo\" ale nie dziwie sie ze się one nasuwają

zgadzam sie z AGNIESZKĄ w 100%

Co z tym zamierzacie zrobić? Poza tym jest to nieuczciwe wobec Twojej przyjaciólki, pal licho męża, a gdzie kobieca przyjaźń??????? tego nie rozumiem:( sisterhood?????

ciekawe skądinad że potępiacie Ją , a jego nie

Agnieszka310/34 pisalam juz wczesniej ze nigdy niczego nie ukradlam i nie odebralam przyjaciolce faceta bo sa aseksualni dla mnie partnerzy moich przyjaciolek ale potrafie wczuc sie w sytuacje innej osoby nie przezywając czegos podobnego odłam tego to TOLERANCJA

Do Kanka Mam takie same zdanie " Kurwa" i tyle - spać dwa lata z mężem przyjaciółki to już naprawdę wstrętne. W życiu nie chciałabym takiej kobiety spotkać na swojej drodze. Dlatego wolę kumpelostwo z facetami oni są prości jak coś do siebie mają to dają sobie po ryju i tyle.Mysz usprawiedliwiasz się i tyle

TOLERANCJA???????? TOLERANCJA??????????? TOLERANCJA???????? TOLERANCJA??????????? TOLERANCJA???????? TOLERANCJA??????????? TOLERANCJA???????? TOLERANCJA??????????? ze wzgledu na co ta tolerancja????????????

odłam zrozumienia sytuacji której sie nie przezylo samemu

MYSZ SIE USPRAWIEDLIWIA? W KTÓRYM MOMENCIE NAPISAŁA ZE ZROBILA DOBRZE>???? NAPISALA ZE ZROBILA ZE ZERWALA PRZYJAŹŃ ZAKONCZYLA ROMANS NAPISALA CO ZROBILA !!! GDZIE NAPISALA ZE TO BYLO DOBRE?

Do ona ona ona sorki Kochana jak kiedyś będzie wiedziała jak się czuje kobieta zdradzona wierz mi nie będziesz taka wyrozumiała. Tolerancja - no właśnie przez to osoby zdradzane dowiadują się ostatnie bo nikt nie chce się wtrącać. To nie TOLERANCJA to czysta obłuda!!!!! Tolerować można odmienność seksualną a nie krzywdzenie drugiej osoby. Przez taką tolerancję wszyscy w koło się zdradzają. Powiedzmy co jest w tym takiego wspaniałego że spała 2 lata z mężem przyjaciółki powiem ci tylko jedno nie miałaby dla siebie zadnego szacunku jako kobieta. Fakt kobieta kobiecie może tylkko to zrobić. Niech żyje solidarność jajników hahahahha:)

ciekawe czy miałabys dla niej tyle jak nazwałas \"TOLERANCJI\" gdyby to tobie wywinela taki numer ??

do ona ona ona usprawiedliwia się bo taka wspniałomyślna że zerwała a mogła przyjaciółkę przecież zostawić bez śodków do życia. Taki gest cholera przyjaciółka powinna jeszcze być jej wdziećzna za tą dobroć ahahahhahah:) Kpiny poprostu Powinna jeszcze być jej wdzięczna że przez dwa lata spali w 3 w jednym łózku tylko że zona o tym nie wiedziała hahahhahah:) Ona Ona Ona ciekawe ile masz lat? Jesteś mężatką?

ja juz napisalam wczesniej jaki mialabym prawdopodobnie stosunek do mojej przyjaciolki gdyby zrobila cos takiego ...mam męża 28 lat i dziecko i taki charakter ze szukam winy w sobie najpierw a potem w innych

ehehehheheeheh masz racje agnieszka ahahahhaha usmialam sie :) według tej tolerancji podanej przez ona ona tolerowac mozna by złodzieji morderów itp

Facet ten dla mnie to palant, więc nie ma o czym pisać. Mnie zastanawia, jak można tak robic osobie, z którą się przyjaźni itp. To świństwo wobec niej, bo złamanie pewnej solidarności kobiet, dotychczas się rozumiejących. Ja właśnie w taką solidarność wierzę. Facet jest poza tym układem. To, że zdradza żonę to świństwo totalne - tylko że to druga para, inny układ relacji, tej przyjaciólki i jej męża.

Agnieszka310/34 bylas zdradzona nigdy nie doszukiwalas sie winy w sobie? z góry obwinialas jego za to ze skoczył w bok? na pewno nie obwinialabym przyjaciolki bo to nie ona mi slubowala wiernosc tylko moj mąż i to on zlamal przyzeczenie przede wszystkim

Agnieszka - a ty myślisz, że faceci nie sypiaja z żonami swoich przyjaciół? Jak mają ochotę to tego nie robia tylko dają sobie w ryja?

Powiem wam tak zrozumiałabym po alkoholu jeden skok wyrzuty sumienia itd., ale nie dwa lata. Tak długi związek to nawet nie romans to związek. Tak jak można nie cenić sobie przyjaźni tego nie rozumiem. Ona Ona najwidocznej żyjesz pod kloszem i nie masz styczności z rzeczywistością wtedy łatwo być tolerancyjnym dla wszystkich nawet dla zabójcy albo faceta który molestuje dzieci bo zawsze znajdzie się wtłumaczenie.

onaonaona, rozumiem ten argument, tylko tyle, że w tym układzie jest relacja przyjacielska między kobietami i to szukanie winy ma się jak pięść do oka. Zupełnie inne relacje...... Naprawdę nie widzisz tego??? Mogła być totalnie złą żoną, ale jej przyjaciółka nie miała prawa jej zdradzić. Bo dla mnie w tym przypadku to taka podwójna zdrada. Zwykłe świństwo, które kobieta robi kobiecie-swojej przyjaciólce.

coccinella osobiscie znam kilka takich zwiazkow ze wzgledu na moj zawód poprostu duzo wiem:) kiedys siedzialam na imprezie w dość duzym towarzystwie i tylko ja byłam swiadoma tam tego ze wszyscy ze wszystkimi tam kiedys spali:Dtakie zycie:o

jeeesuuuu ja uwazam ze ta sytuacja jest zla jest wbrew moim zasadom ale nie oceniam az tak surowo cudzego postepowania !!!

nie \"takie zycie\" tylko ludize są podli , przez takie akceptowanie zdrady na pewno sie jej nie ograniczy

Oczywiście że sypiają i to napewno nie raz :) POza tym ona ona ona mówimy tu o związku a nie o romansie. Widzę że za wszystkie poczynania swojego męża szukasz w sobie winy. Kobieto kochana jesteś na najlepszej drodze do tego żeby zostać sama albo zdradzaną przez meża. Ja umiem się ocenić i wyciągać wnioski ale nie będę brała wszystkiego na siebie zwłaszcza za postępowanie własnego męża. Hahahahaha :) Jesteśmy ludźmi i powinniśmy mieć zasady. Bo jeżeli nie to po co wierność miłość szacunek przyjaźń żeby to potem deptać naprawdę warto to wszystko niszczyć

\"az tak surowo\"?? my tylko nazywamy rzeczy po imieniuu to ty starasz sie to ubra w piekne słowa :zrozumienie a nawet tolerancję

Tak Kanaka mamy na to przyzwolenie. Do ona ona ona dlaczego nie wstałaś na imprezie i nie powiedziałaś że każdy z każdym gdzie uczciwość. Zasłonisz sie tajemnicą zawodowa :) Właśnie i o tym mowa nie mamy szacunku my KObiety do samych siebie i do innych. Potrafimy się sprzedać. I jeszcze jedno byłam zdradzona. Obydwoje z mężem uważamy że jak się związek rozpada to wina leży po środku. Jednakże faceci uwielbiają to robić i czasami powody są bardzo naciągane.

napisalam ze NAJPIERW szukam winy w sobie POTEM w innych ludzie jak wy wszystko przekrecacie :o w moim mezu to ja niejednokrotnie wine znajduje nawet mam babską sklonnosc owijania kota ogonem;) i zwalam na niego;) ale nie bede nigdy pewna czy on mnie nie zdradzi skad to mam wiedziec , no skąd? tego nigdy nie wiemy narazie mam bardzo udany bardzo czesty sex mamy wspolną firme i jestesmy praktycznie 24h na dobe ze sobą nie przywiaze go do kaloryfera jak bedzie chcial zdradzic to to zrobi i juz i pewnie bedzie bolało ale nie popadajmy w paranoje;)