Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysz - nie szara

romans z mezem przyjaciolki

Polecane posty

Ja patrzę na to tylko z jednego punktu widzenia: dwóch przyjaiółek, jedna bierze coś, co do niej nie należy, a należy do drugiej. Tak samo krytykowałabym, gdyby ukradła tej drugiej jakis pomysł itp. Po prostu robi świństwo i jest nieuczciwa. Na dodatek mąż to nie jakiś pomysł:P więc nieuczciwość jej jest tym większa, a zdrada, rzekłabym, podwójna. I nie uważam, żebym była surowa. Po prostu robi coś, co pewnie nie chciałaby by kjej zrobiono:P Wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech kobieto kusisz los
w tej historii są trzy osoby, tak? autorka, jej "przyjaciólka" oraz mąż przyjaciolki każdy ma w niej swój udzial i pewnie każdy ponosi tu jakąs winę- także ta zdradzona. Jej winą nazwać można tworzenie nieudanego malżeństwa, przyjaźnienie się z niewlaściwymi osobami, naiwność i ślepotę (bo musiala troche taka być byc nie widziec nic przez dwa lata) ale prawdziwą winę za zradę ponosi facet oraz pseudo-przyjaciolka faceta nie ma tu i nie obchodzi on nas w tym momencie obchodzi nas autorka i dlatego o niej piszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Dlaczego tylko ich sprawa? Wiedziałam że powiesz o etyce zawodowej. Jednakże to są twoi przyjaciele lub znajomi. To ma być ta tolerancja. To odpowiedz mi po co brać ślub zakładć rodziny i związki po to żeby po tem się ranić zdradzać to jest bez sensu. Jeżeli ma się zasady to powinno się je przestrzegać. Ciekawe co im takiego radziłaś tym co zdradzają i tym co są zdradzani. Sorki ale ci współczuje tej sytuacji naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Tak a może mieli udany związek? Byli z sobą w miarę szczęśliwi? On liczył na sexs na boku? A Kochanka na co liczyła? Przeczytałam że nadal utrzymują z sobą kontak to gdzie tu koniec romansu? Za dużo znaków zapytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj szkoda gadac , a tak naprawde to gdzie jest nasza bohaterka?? zaglądne tu potem :) pozdrawiam wszystkie osoby o zdrowym rozsadku i zasadach moralnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciekawośći, jaki zawód ma jeszcze etykę, bo jak patrzę na ten świat, to widzę, że etyka zawodowa jest w zaniku:P A tak poważnie, dla mnie to nie sprawa 3osób, ale przede wszystkim tych dwóch kobiet, w układzie, że jedna drugiej robi świństwo. Nawet gdbyby ta żona była najgorszą z żon, przyjaciólka nie ma usprawiedliwienia, bo to one się PRZYJAŹNIĄ. tO ONA ŁAMIĘ TĘ UMOWĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto powiedzial ze ja im radzilam:o aaah znow dopowiadacie ide sobie bo musze popracowac:D ciekawe ilu nowych rzeczy sie dowiem o sobie jak wróce tak na marginesie to spalam w zyciu tylko z moim mężem a wy? tez to mozecie o sobie powiedziec:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne jestescie - Wy te wspaniale kobiety, facet faceta lepiej traktuje, a kobiety najlepsze sa w wsadzaniu sobie nawzajem szpil.Te ktore z takim zapalem mnie tu obrzucaja wszystkim co najgorsze, nasuwaja mi sie pewne refleksje ale nie chce byc zle zrozumiana wiec sobie daruje, to nie byl sex (o ironio ten moglabym miec w prostszy sposob) jak mi tu ktos sugeruje, wiec jak sie wam kiedys zdarzy cos co, co bedzie zaprzeczeniem wszystkich dotychczasowych przekonan, moze bedziecie umialy dojrzec tez druga strone medalu.Zycze Wam wszystkim takich uczuc, bo to one bez wzgledu na okolicznosci uszlachetniaja ludzi.....nawet jesli potem boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mi sie wydaje ze ona ona i mysz nie szara to ta sama osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Ja też śpię z mężem hahahhahah :) i nie wiem jeszcze z kim przez te lata spałam bo mi o zdradach nie mówił. I z Kochankami tych Kochanek pewnie też hihihihihihihihih Wiem jedno szara mysz zrobiła krzywdę swojej przyjaciółce i tyle i powinna powiedzieć przyjaciółce jakiego naprawdę ma męża. Bo ona napewno nie jest pierwszą i nie ostatnią. Tyle jest jej winna i powinna zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym rozmawiaja dwie przyjaciólki jak sie spotkają? o trzeciej przyjaciółce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem myszą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeszcze nie odeszlam a juz sie dowiaduje o sobie dziwnych rzeczy tak jak mowilam do myszy wiec jest tak jak mowilam jak podejrzewalam ze tam,nie tylko o sex chodzilo pozdrawiam i juz mnie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszo, ja Cię niczym nie obrzuciłam, więc proszę nie generalizuj. Niestety ,awet jeśli nie było sexu, a łączy Was jakaś \"cicha namiętność\" to i tak moim zdaniem łamiesz przyjaźń, która Cię wiążę z Twoją Pprzyjaciólką. A to uważam, że nie jest uczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam jeszcze anegdotkę:D mój znajomy który jest psychologiem kiedys mowi do mnie tak:D co sądzisz o tej dziewczynie biorąc pod uwagę fakt ze jedna kobieta o drugiej nigdy nie powie dobrze :D i tym zakoncze bo juz powiedzialam wszystko co powiedziec mialam tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Pozdrówka dla wszystkich i buziaki dla ludzi z zasadami. :) będę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy maja zasady, wszyscy staraja sie ich ytrzymać. Przynajmniej ja w to wierzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Anouk ----> \"A tak poważnie, dla mnie to nie sprawa 3osób, ale przede wszystkim tych dwóch kobiet, w układzie, że jedna drugiej robi świństwo.\" A mąż, który slubował wierność nie zrobił świństwa? Wine ponoszą oboje - mąż, który zdradził żone i mysz, która zdradziła przyjaciółkę. I rozważanie czyja wina jest większa, jest dla mnie absurdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do coccinella : dla mnie tez jest absurdem:) dla mnie ważna jest relacja między przyjaciólkami i to, że jedna z nich ją narusza:) mąż rzekłabym jest wykluczony z tego układu. Choć wcześniej pisałam, że jeżeli patrzymy na 3 osoby to mąż jest draniem. Jednak głównie widzę tu brak uczciwości kobiecej ze strony myszy:) Mąż jest w drugim układzie odniesienia i robi źle, ale jako mąż. Dlatego napisałam, że to zdrada podwójna. Czytaj dokładnie posty:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co... ja sobie tak myślę, ze nie byłoby całej gorącej dyskusji gdyby szara myszka napisała romans z mężem znajomej. Bo troche inne relacje łączą nas ze znajomymi z koleżankami i z ..przyjaicólkami. Inne związki emocjonalne wchodzą w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JAK MOZESZ
Wypowiadałam sie juz na ten temat jako "jak mozesz", a teraz dodam że nie chodzi o to ktora z nas ma rację tylko jakie mamy zdanie w tym temacie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla sobie taka mysz...
co robila tak samo...nie stracila niczego, bo niczego nie miala... zdradzala meza, przyjaciol... az ktoregos dnia... maz zlozyl pozew... rozwod...wrocila tam skad przyszla...jej maz ma teraz inna kobiete, z ktora jest szczesliwy... a jej swiat sie rozpadl...zaczynala dumna jak paw... skonczyla z podkulonym ogonem... Pan Bog nierychliwy, ale sprawiedliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO MYSZY ,,Straszne jestescie - Wy te wspaniale kobiety, facet faceta lepiej traktuje, a kobiety najlepsze sa w wsadzaniu sobie nawzajem szpil.\" KOBIETO CZY TY WIDZISZ CO PISZESZ błahaha, tobie wbijają szpile anonimowe kobiety zszokowane twoim okrucieństwem i pychą A TY WSADZIŁAŚ POTĘŻNĄ DZIDĘ W SERCE SWOJEJ PRZYJACIÓŁKI i nie jest ważne jakie było jej małżeństwo ona ona ona-- piszesz, że wiesz że twoi znajomi wszyscy na kupę , nic nie mówisz bo tajemnica zawodowa, a z za chwilę że nie są twoimi pacjentami--ŻADNA TAJEMNICA ZAWODOWA WIĘC CIĘ NIE OBOWIĄZUJE!!!! TAKA PRAWDA. Milczysz bo boisz się reakcji otoczenia- rozumiem - lub tego, że gdy tobie coś się zdarzy to też nikt nic nie powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla sobie taka mysz...
kto jaka bronia wojuje od takiej ginie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaZN
zdrada jest rzecza okropna.Dla wszystkich. Nikt nie zdaje sobie sprawy, ze tak naprawdę krzywdzi siebie.Bo lepiej przeciez odejść niz udawać, ze jest sie z kimś kogo sie nie kocha.A zdradza czlowiek zxawsze najbardziej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Zgadzam się z przyjażnią racja zdradza się siebie przede wszystkim i w to co się wierzy. Wtedy się nie m a szacunku nawet do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaZN
zdrade usprawiedliwia tylko rozstanie.jest Ci zle = odejdz = ale nie oszukuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka310/34
Brawo znowu się zgadzam z "Przyajźnią" prosto i logicznie. Źle mi to odchodzę i tyle. A tak swoją drogą to gdzie znikła szara mysz czyżby wypowiedzi ją przeraziły. No tak przyjacióki pewnie jej mówią że mimo wszystko dobrze zrobiła bo przezyła wspaniałe chwile :) a tu nagle takie uderzenie rzeczywistowści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×