Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawiedziony kobietami

Kobiety i złe traktowanie

Polecane posty

Gość Zawiedziony kobietami

Od kiedy tylko sięgam pamięcią byłem przekonany, że aby zwrócić na siebie uwagę dziewczyny muszę być miły, grzeczny, spokojny, kulturalny, inteligentny, czuły, wrażliwy, itd., i taki starałem się być. Dzisiaj mam 21 lat i nie widzę żadnych efektów takiego postępowania. Zastanawiałem się wiele razy "co robię źle?", "co robie nie tak?", przecież wszystkie dziewczyny marzą o swoim rycerzu w lsńącej zbroi, wystarczy więc takim rycerzem być i wszystko będzie się układało. A jednak rzeczywistość okazała się być inna. Ilekroć stawała na mojej drodze dziewczyna traktowałem ją jak księżniczkę, a ona ku mojemu zdziwieniu odwracała się i uciekała ode mnie. Nie potrafiem tego zrozumieć. Przecież chcecie być kochane i szanowane. Dlaczego więc gdy spotykacie się z takim traktowaniem uciekacie od niego i wracacie do swoich egoistycznych i zarozumiałych facetów, którzy traktują was jak przedmiot? Dlaczego wysyłacie tak sprzeczne sygnały? Dlaczego mówicie o pewnych rzeczach a potem robicie coś odwrotnego? Zaczynam podejrzewać, że o rycerzach w lśniących zbrojach wy, kobiety, potraficie tylko marzyć. Kiedy pod koniec dnia zapada cisza, kiedy przychodzi czas marzeń, wydaje wam się, że do szczęścia potrzebujecie kogoś wyrozumiałego kto będzie was przede wszystkim szanował. Lecz gdy stajecie twarzą w twarz z takim mężczyzną uświadamiacie sobie, że nie czujecie się dobrze w jego towarzystwie. W jakiś niezrozumiały dla mnie, perwersyjny sposób, potrzebujecie mężczyzny który będzie takim trochę skurwysynem, bo to was podnieca. Możecie godzinami i do utraty tchu zapewniać, że chcecie być szanowane, lecz wieczorem i tak wrócicie do swoich facetów, którzy traktują was jak szmaty, i wskoczycie im do łóżka, zapominając o tym co mówiłyście wcześniej. Imponuje wam chamstwo i arogancja mimo, że się tego wypieracie. Podświadomie czujecie, że szacunek to słabość, a arogancja to siła. Marzenia o idealnych facetach pozwalają wam utrzymywać się w przekonaniu, że nie jesteście zepsute, bo macie "dobre i prawidłowe myśli". Marzenia pozwalają wam wierzyć, że jesteście dobrymi ludźmi bo pragniecie szacunku i miłości. Marzenia pozwalają wam ukryć niewygodny fakt, że tak naprawdę pragniecie być poniżane. Ale wasze zachowanie mówi samo za siebie i zagłusza wasze słowa. Wiecie dobrze, że potrzebujecie facetów którzy potraktują was jak przedmiot, bo to sprawia wam przyjemność, a potem będziecie marzyć o księciu z bajki oczyszczając się w ten sposób z poczucia winy, powstałego na skutek odczuwania przyjemności płynącej ze złego traktowania. Wasze piękne marzenia o miłości i szacunku stają się zaprzeczeniem tego, jakoby złe traktowanie sprawiało wam przyjemność. Uwielbiacie być z facetami którzy was nie szanują. Na innych zwracacie uwagę tylko wtedy, gdy trzeba się pożalić światu i wypłakać w czyjeś ramię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeemmmmmmmmmmmm
nieprawda. liczy się kasa dla większości. ja taka nie byłam i dlatego w tym kraju jestem skończona i doskonale to rozumiem. Ale nie umiem tu być bo się z tym nie identyfikuję. to tak jakbym będąc w Chinach nie widziała, że tam jest one-child policy. to śmieszne. wiesz - najpierw są uczucia, potem są pieniądze. na koniec nie ma juz niczego. Na koniec jest zdechłe państwo i ucieczka byleby tylko żyć normalniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczka25
e tam....bzdury piszesz.Nie lubimy byc ponizane ale wybor faceta to nie tylko to jak cie traktuje ale musi cie tez krecic.Moze ty nie masz po prostu 'tego czegos'...moze nie jestes tez zbyt interesujacy albo atrakcyjny... Mlody jeszcze jestes,wiele sie nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Dzisiaj mam 21 lat \" - to rzeczywiście dużo przeżyłeś i znasz się na kobietach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
Zawiedziony! Nie trać wiary w kobiety! Mam za sobą związek z mężczyzną, który był dla mnie dobry, wyrozumiały itd. a jednak nie potrafiłam z Nim być-nie dlatego, że był za dobry,ale dlatego, że go nie kochałam po prostu...Jak znajdziesz tą właściwą dziewczynę, to ona to doceni. Wiem, co mówię, bo mojego ukochanego nie zamieniłabym na żadnego innego. Nie wyobrażam sobie być z kimś,kto nie szanuje kobiet!!! Uszy do góry :-) Jeszcze będziesz szczęśliwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony kobietami
Nie kochałaś go, bo był za dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeemmmmmmmmmmmm
ja mam koleżankę co w wieku 25 lat poznała 21 latka i dziś są już 4 lata po ślubie i mają dwoje dzieci. Więc nie mów mu, że jest głupi bo różnie bywa w życiu. ktoś ma 15 lat i może poznać swoją zonę, a ktoś pójdzie i się puści z inną i wszystko rozpierdoli. ja też bym już była mamą dwojga gdyby mnie facte nie olał jak miał 19 lat. poszedł się walić z inną, potem oczywiście przyszedł do mnie, ale nie umiałam wybaczyć, zapomnieć. Swiat mi sie zawalił. Coś tam w nim widziałam. w zeszłym roku kartkę mi posłał. nie ułożył sobie też życia. a mogło być tak wesoło. taki był wesoły. tylko wymyślił sobie wszystko za prosto. ja mu nie potrafiłam przebaczyć. Jak to tak? on zamaist powiedzieć co jest idzie się walić do innej z mieszkaniem? a studia a odpowiedzalność? po co komu wojsko w życiu? do Iraku chciał jechać? demokracji uczyć? walczyć z terrorem? (wtedy jeszcze nie było Iraku). potem mi w rękaw płakal, że go zostawiła. zawsze się dziwiłam jak mogła wyjść za 4 lata od sebie młodszego faceta. dziś ma dwoje dzieci ona - nie ja. Ja postawiłam na starszych i źle na tym wyszłam. a pracy nie mamy obie. pozdrawiam ja. i jej rodzinę. ja nie mam niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AZBX
Trzeba czekać na dzieczyny które nie są szpanerkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała i nie naiwna
Do zawiedzionego-masz słuszność i jako dojrzała kobieta napiszę ci dlaczego tak jest.Nie wiń dziewczyn,raczej to przedstawiciele Twojej płci są tego przyczyną.Tacy mężczyźni jak Ty są z reguły dosyć nieśmiali w swoich poczynaniach,są szlachetni,delikatni nie mają "bajeru" itp a takie skurwysynki(sorry) mają swietnie opracowany bajer bo są pewni siebie i tego, że zaimponują kobiecie .A dziewczyny młode nie wiedza jeszce o co chodzi w życiu a że są bardzo naiwne to dają się nabierać a potem żałują.Naiwność młodych kobiet jest porażająca.Ale nie martw się ,znajdziesz swoją księżniczkę,tylko się nie zmieniaj ,proszę ,bo tacy mężczyźni jak Ty ratują dobre o was zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeemmmmmmmmmmmm
to znaczy ja mu rpzebaczyłam - nie to, ż jestem małpą zemstliwą, ale czyż nie był żałosny? i ja zawsze takich dupków spotykam. zawsze. a ten jej mąż to tez plant jakich mało. tylko tych dzieci mi żal, ze nie mam swoich. potem się dowiedziałam, ze moja miłość nawet nie chciała mieć dzieci. jak to jest, ze ja po latach nawet napisać o tym w sieci nie mogę b tu wszyscy tacy idealni są już jakby rozwodów nie bylo, morderswt, gwałtów, rozwalonych rodzin, złamanych życiorysów i jedyne co leciało to TVN 24 albo komedie amerykańskie na polsacie...czy też "Swiat wg Kiepskich"... pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj a znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
Tacy mężczyźni jak Ty są bezcenni i wbrew temu co myslisz sa poszukiwani. Popieram tu dojrzałą i nie naiwną. Moje koleżanki wszystkie mają właśnie takich dobrych chłopaków i wszystkie jesteśmy szczęśliwe. Może szukałeś w złym przedziale wiekowym??? Młode dziewczyny po prostu często szukaja wrażeń. Z tego co rozumiem,zukasz prawdziwej bliskości i znajdziesz ją,tylko musisz trochę poczkać i mieć węcej wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony kobietami
"Kiedy pod koniec dnia zapada cisza, kiedy przychodzi czas marzeń, wydaje wam się, że do szczęścia potrzebujecie kogoś wyrozumiałego kto będzie was przede wszystkim szanował. Lecz gdy stajecie twarzą w twarz z takim mężczyzną uświadamiacie sobie, że nie czujecie się dobrze w jego towarzystwie. W jakiś niezrozumiały dla mnie, perwersyjny sposób, potrzebujecie mężczyzny który będzie takim trochę skurwysynem, bo to was podnieca."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
Powiem Ci szczerze, że żal mi Cię po prostu. Masz chyba wyjątkowego pecha do kobiet, na które do tej pory trafiałeś. To nie jest tak, jak mówisz. Dla mnie związek to poczucie bezpieczeństwa, zrozumienie, wzajemne zaufanie, a przede wszystkim szacunek! mogłabym tu jeszcze wymieniać. Przeanalizuj swoje dotychczasowe związki i zastanów się, czy rzeczywiście Twoja "dobroć" była rzeczywistą przyczyną niepowodzeń...Może przyczyna tkwi gdzieindziej...Najchetniej poznałabym Cię z kilkoma osobami z mojego towarzystwa i byś zmienił zdanie :-) A tak poważnie, nie masz racji-przynajmniej jeżeli chodzi o kobiety, które szukają prawdziwego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich, nie tylko kafeteryjnych obserwacji mogę potwierdzić wniosek założyciela topiku.Nie rozumiem kobiet, które godzą się być poniżane, zeszmacane, bite, męczone psychicznie , zdradzane, a mimo to nadal tkwiące w tych chorych układach, BO COŚ ( dzieci muszą mieć ojca - nieważne, że skurwiel i kat i gwałciciel i kurwiarz i damski bokser - ale to jest ojciec , bo wspólne interesy, dobra materialne etc.).Albo te zdradzane - piszą/mówią , że chcąc zatrzymać faceta, robią z nimi w łóżku wszystko, nawet to, czego sie brzydzą.Opisują te traumatyczne przeżycia, a potem idą z nimi spać.Gdyby mnie mój mężczyzna zdradził, nigdy nie poszłabym z nim już do łóżka, po prostu z obrzydzenia.Nigdy sobie nie pozwoliłam na to , by facet mnie bił, wyzywał od najgorszych, wyniósł mi cokolwiek z domu np. na zakup alkoholu . Po zdradzie nie ma czego u mnie szukać.Nie jestem głazem - będę cierpieć po rozstaniu rok, dwa, może dziesięć - ale nie całe życie.Nigdy nie będę z ćpunem czy alkoholikiem - po prostu się brzydzę.Tak, znam kobiety, które takich jak ty nie potraktują serio.Jedna jest juz po pięćdziesiątce - można sądzić, że doświadczona kobieta będzie mądra życiowo.Bzdura!Po dwóch żonkosiach kurwiarzach i pijakach, dla których była dziurą w wiadomym celu i worem treningowym do bicia, nadal nie utrzymuje znajomości z normalnymi facetami, ale zawsze szuka jakiegoś \" zwichniętego \".Głupia jest i głupia umrze.Są kobiety , które tylko marzą o normalnym , porządnym mężczyźnie, ale gdy go spotkają, często same uciekają.Nie wiem dlaczego.Nie rozumiem tego.Chyba się boją, że jak facet nie ma w sobie czegoś \" władczego \", to się z nim zanudzą.Ale za to tamci na pewno nie dadzą im się nudzić :rano bicie po twarzy, po południu kopanie , wieczorem nieco seksu, a że jest gorsza od kochanki, to leci z balkonu. Mocne te moje słowa .Tu się nie ma co \"babrać\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marycha legalna
No wybacz 21 lat to naprawdę niewiele i nie spotkałeś jeszcze tej właściwej i już. Nie bardzo rozumiem cyt" ja mam koleżankę co w wieku 25 lat poznała 21 latka i dziś są już 4 lata po ślubie i mają dwoje dzieci. Więc nie mów mu, że jest głupi" Nie bardzo rozumiem autorkę tego postu bo co to ma do rzeczy, ze jej przyjaciólka poznała chłopaka , który miał 21 lat i dziasiaj są 4 lata poślubie. No i co z tego, owszem i młodsi się pobierają i co?Nikt nie napisał, ze jest ghłupi tylko MŁODY, bo jesr młody. I bardzo dobrze, wszystko przed nim. Ja tez nie wyobrazam sobie bycia z chłopakiem bez szacunku, ale cpoza tym szacunkiem musi być jakaś chemia. Miałam kolege który się we mnie podkochiwał, bardzo miły i przyzwoity chłopak, bardzo go lubiłam i wszystko, żadnych innych uczuc dla niego nie miałam, co nie oznacza ,ze lubię chamów i brutali, nic z tych rzeczy. Ale w związku musi być jeszcze to COś.No chyba ze byłby to związek z rozsądku, ale to trochę smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wygarniajcie mu ,że jest za młody na takie wnioski.Można być młodym i bardzo doświadczonym przez życie.Mnie niepokoi tutaj jego trafność obserwacji - mimo tegoż właśnie wieku.Pamiętajmy również, by nie uogólniać, nie generalizować, to nikogo daleko nie zaprowadzi, wiadomo- każdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawiedziony kobietami
"Ja tez nie wyobrazam sobie bycia z chłopakiem bez szacunku, ale cpoza tym szacunkiem musi być jakaś chemia. Miałam kolege który się we mnie podkochiwał, bardzo miły i przyzwoity chłopak, bardzo go lubiłam i wszystko, żadnych innych uczuc dla niego nie miałam, co nie oznacza ,ze lubię chamów i brutali, nic z tych rzeczy. Ale w związku musi być jeszcze to COś.No chyba ze byłby to związek z rozsądku, ale to trochę smutne." Przypominam, że chemia kończy sie po dwóch latach. Czy po tych dwóch latach rzuciłabyś chłopaka tylko dlatego, że skończyła się chemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
Związek to nie tylko namiętność. Namiętnośc sie kończy i przechodzi się w kolejną fazę. Dojrzała miłość jest również piękna. Ja sobie cenię również codzienność. Ważne że spędzamy razem czas. TMT - hmm...Nie bardzo rozumien o co c chodzi... Może po prostu nie znalazłeś odpowiedniej dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAWIEDZIONY KOBIETAMI---------zapytaj ich lepiej , dlaczego pozwalają się tak traktować.Chociaż nie usłyszysz raczej rzeczowych odpowiedzi, gdyż odpowiedzą coś w stylu BO COŚ - jak w jednym z mych postów pisałam.Nie przyjmuj tak bardzo zgorzkniałejpostawy - szukaj, na pewno znajdziesz.Ja już przestałam szukać takiego kogoś normalnego, spokojnego, co nie znaczy nudnego , on sam się znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KATIA----------zgadzam się tutaj z tobą .Zależy czego się oczekuje od bycia razem - jeśli tylko \"wrażeń\", to lepiej być samemu i codziennie sobie jakieś nowe wrażonko fundować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
dokładnie CÓRKO KSIĘŻYCA. Jeżeli się szuka szczęścia na dłużej, to trzeba pracować nad związek. Dobry, wyrozumiały nie znacy nudny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
KMD nie masz racji! Nie można uogólniać. Owszem,część dziewczyn szuka tylko wrażeń. Jednak większość z nas szuka stabilizacji i wtedy Wy, a nie brutale wygrywacie. Rozejrzyj się i zobacz jacy ludzie tworzą szczęśliwe pary. Też znajdziesz kogoś dla siebi, jeżeli nie będziesz każdej napokanej osobo od razu zrażał takim podejściem do sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie odpowiedź jest prosta
dlaczego jesteś zawiedziony rycerzyku. Ponieważ szukasz swojej "księżniczki" wśród żeńskich odpowiedników aroganckich brutali - czyli zapewne bezmózgich laseczek, pewnie ładniutkich w sposób słodki i pseudo-nawiny...bla bla bla. Każda fajna oryginalna kobieta wie o jakich mówię. Poszukaj wśród szanujących się, charakternych dziewczyn, które niczego nie udają. Te nie lgną do chamów bo nie są słabe i nie potrzebują afirmacji swojej kobieciści. Pytanie: czego Ty potrzebujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia...
Dla mnie odpowiedź jest prosta-----tak właśnie jest. Każda kobieta,która ma wszystko w porządku z poczuciem własnej wartości będzie szukała szacunku u drugiej strony. KMD---dlaczego z góry zakładasz,że nie znajdziesz??? Może w ogóle nie szukasz albo szukasz na siłę lub po prostu masz za duże wymagania i nie dajesz sam sobie szansy. Twój wiek nie ma znaczenia. Nie ma wyznaczonych granic, w których wypada być w związku lub nie. Twój czas po prostu jeszcze nie nadszedł,ale wystarczy uzbroić się w cierpliwość i wyjść w odpowiednim momencie naprzeciw :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, znam to z doświadczenia - moi najmniej atrakcyjni koledzy twierdzą, że dziewczyny ich nie chcą bo wolą brutali. A jak tak jednemu i drugiemu szczerze powiesz o co biega to się obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×