Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaplątana___

zaplątałam się

Polecane posty

Gość zaplątana___

po ostatniej kłótni z moim mężczyzną weszłam na czat (choć z reguły tego nie robię), tym razem coś mnie tknęło...no i poznałam Jego..On nie wie, że jestem w stałym związku, nie potrafię się przyznać z obawy, iż Go stracę. Wiem postępuję podle, powinnam podjąć jakąś decyzję, ale im dłuzej to wszytko trwa tym bardziej nie mogę się zdecydować. Z M.. jestem już kilka ładnych lat, dużo Nas łączy, ale od jakiegoś czasu nie rozumiemy się, On uważa że mam ciągłe pretensje; kłócimy się o błahostki; ale kocha mnie tego jestem pewna. Ja do tej pory myślałam, że również ale skoro ktoś był w stanie zawrócić mi w głowie?pogubiłam się w tym wszystkim, może któraś z Was mi doradzi, może ktos był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nino de Angelo
Ty suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
odłącz internet - jedyna rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nino de Angelo
Widziałaś jego twarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemysl sobie dobrze Wasz zwiazek, odpowiedz na pytanie czego oczekujesz od siebie, od swojego partnera.... w tej chwili oszukujesz 2 mezczyzn - jego i tego z netu.... spotkalas sie z nim czy to tylko klikanie?? Mozna sie bardzo rozczarowac potem jesli dojdzie do spotkania w realu... a on kogos ma?? Moze tez, ale Ci o tym nie powiedzial... jesli chcesz naprawic swoj zwiazek, to zapomnij o tym panu z netu... brutalne, ale nie ma innej rady... decyzja nalezy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
Smileyface dziękuję; ostatnio nie robię nic innego tylko myślę, rozważam wszystkie za i przeciw, gdyby ktoś jakiś czas temu powiedział mi, że znajdę się w takiej sytacji nie uwierzyłabym, nie sądziłam że byłabym w stanie. Do spotkania jeszcze nie doszło, byc może Go idealizuję..ponoć tak bywa gdy człowiek ma problemy w związku. Na pewno podejmę decyzję niebawem, nie mogę tak dłuzej życ, męczy mnie to strasznie Nino de Angelo sądzisz że nie wiem, iż zachowuję się podle, iż nie mam wyrzutów sumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nino de Angelo
To są brzydale którzy czekaja na takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplatana zakoncz to
dobrze ci radze. a co do tych brzydali to grubo sie mylisz nino de angelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
dziekuję Wam wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
zapewne nie posłuchasz tych wszystkich rad, prawda..? dalej bedizesz wzdychac do literek i głosu w słuchawce... tracąc jednocześnie to co budowałaś przez kilka co najmniej lat. smutne, tę enrgię, którą tracisz na czatowanie wykorzystaj na naprawę związku z człowiekiem którego kochasz (kochasz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaplatana nie przejmuj sie tym co pisza do Ciebie.Ja tez mam taki sam problem jak ty.Tylko ze ja tego faceta poznalam a nie tak jak ty tylko na chacie.I tez wtedy zaczelam sie zastanawiac na d moim starym zwiazkiem.Tez jestem w zwiazku ladnych pare lat i tez mam banie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TMT UWIELBIAM CIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
agula - i co Ci z tego zastanawiania nad związkiem wyszło? Pytam bez sarkazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelo sie miedzy nami psuc.Zaczelam swojego faceta olewac.Po prostu zasanawiam sie czy ja go tak naprawde kocham czy to po prostu jeste tylko przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
ale jakie wnioski? i czy to przez nową znajomość? Pytam, bo miałam takie same szopki, ale na szczęście klapki mi opadły na czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
O lej -byłam pewna że kocham ale tak jak napisałam powyżej pogubiłam się bo nie sądziłam że ktoś w takim stopniu może zaprzątać moje myśli. Podejmę decyzję na pewno bo nie potrafię dłuzej tak żyć Agula- nie przejmuje się, ba!może potrzebuję solidnego kopa w tyłek by sie otrząsnąć w porę. Spotkam się z Nim wówczas gdy podejmę decyzję że kończę ówczesny związek definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
chujnia - co tak niezłośliwie i nieagresywnie? Nawet jakoś słabo ironicznie? Choróbsko jakieś dopadło, czy co? Normalnie się zmartwiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak miedzy nami zaczelo sie psuc odkad poznalam tego nowego.Codz niegdy bym nawet nie przypuscila ze moze mnie cos takiego spotkac.Jestem ze swoim facetem juz prawie 7 lat.Zawsze mi sie wydawalo ze go kocham ponad zycie ze to ten jeden jedyny.Az tu nagle poznalam M.I cale Moje zycie przewrocil sie do gory nogami!Zaczelo sie miedzy nami psuc.Zerwalam z nim nawet pare razy.Ale jakos wraclaismy.Tzn to byly przerwy tak na 2 lub 3 dni.Boje sie troche tego ze jak z nim zerwe tak na powaznie to ze bede tego zalowac do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
ej agula - by się chciało i wróbla w garści i gołębia na dachu.. .nie ma tak Słońce, nie ma... :( jak nie możesz się zdecydować, którego wybrać, wypisz sobie szkolnym sposobem na karteczce za i przeciw każdego z nich i zobacz, który ma więcej plusów Jeden warunek: musisz mieć co poórwnywać, czyli zacznij spędzać ze swoim chłopem tyle co przed kompem z amantem z sieci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tego amanta nie poznalam na chacie.Poznalam go osobiscie.Zle mnie niestety zrozumialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
ok, przepraszam. Ale też da się zrównać czas i intensywność przebywania, prawda? Żeby było co uczciwie porównać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
A Thousand And One Night dziękuję naprawdę... Agula ile to już trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zauroczenie trwa juz ponad 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
Agula sądziłam, że raptem parę dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lej
męczę Was Kobietki bo jestem przykładem żywym - że da się oduroczyć i docenić Swojego Mężczyznę. Trzeba tylko i AŻ podjąć decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
żaden z nich się nie zorientował do tej pory?hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorientowal sie ale to nie jest rozmowa na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana___
Agula rozumiem i nie pytam o szczegóły Walet hm nie będę tego komentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×