Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nauczyciel

Do rodziców

Polecane posty

Gość Nauczyciel

Wszyscy robią nagonkę na nauczycieli, a czy rodzice sa bez winy-prztoczę prosty przykład: mam ucznia w technikum, który nagminnie chodzi na wagary.Dzwonię do jego domu,bo znowu tydzień go w szkole nie ma, zdążyłam sie tylko przedstawić i wyjaśnic kim jestem a szanowna mamusia rzecze "o Boże to znowu pani? Pani jak do mnie dzwoni to mnie stresuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 26***
To rodzice sa winni,nie interesuja sie w ogole swoimi pociechami. Jestem mloda osoba,ale takie jest moje zdanie. Kiedys dzieci czuly respekt przed rodzicami,a teraz smieja sie ze ,,starych,,Blad juz zostal popelniony w dziecinstwie,powinno byc tak; raz dziennie jesc i 5 razy ,,lanie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczyciel, czy wszyscy robia nagonke , czy nie, to malo wazne, jezeli Ci zalezy na uczniu, walcz o niego, za kazdego warto.... i niestety... pewnie, ze latwiej jest wychowac dziecko poczawszy od rodzicow...ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem również młoda mam dziecko 9 mies. ale nie mam zamiaru wychowac dziecka \"bezstresowo\" to okropny błąd za który muszą płacić rodzice i wszyscy dookoła. A najlepiej zwalić winę na kogoś innego np. nauczyciela. mamusia taka dopiero zobaczy jak dziecko wychowała jak ono zacznie ja traktowac jak innych. ale to bedzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczę matematyki
kiedy wezwałam matkę do szkoły w sprawie syna, mowiac jej ze syn od dłuższego czasu nic nie robi na lekcjach, nie ma zeszytu, odpytywany nie umie napisać zwykłego równania, mamusia odpowiedziała: ależ proszę pani, syn się uczy całymi dniami, on to przecież umie. daremne żale, próżny trud...;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczyciel
Chodzi mi tylko o to, że wsparcie rodziców jest bardzo potrzebne, bo razem można naprawde wiele zdziałać, nie raz juz mialam takie przypadki i wspólpraca z "mądrymi " rodzicami przynosila efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z \"mądrymi \" tak z z innymi szkoda dyskutować przeciez ich dzieci sa takie grzeczne a nawet jak kogoś pobikją to ten ktoś zaczą, ciągle się uczą nie palą itd.itd. nic się nie zrobi..... z takim matkami one same by musiały dostrzec co jest nie tak , a do tego czasu to niestety powiedzą ze to nauczyciele sa winni 2 w szkole . to jest chore.ja kiedyś chciałam być nauczycielką ale pzreszło mi , raz zwróciłam uwagę może dziecko miał 6 do 8 lat ze przeklina ( a klą niesamowicie ) to myślałam ze mnie zechce zabić nie przesadzam nie wiedziałam tez ze dzieci w tym wieku mają az tak bogate słownictwo ( w zakresie przeklinania) niektóre wyrazy mi osobie25 letniej nie przeszły by przez gardło ZGROZA>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sama
bylaś tak wychowana.Mnie jakoś rodzice nie bili i jeść dawali.Bili nas w klasie tylko nauczycielie wskażnikiem lub drewnianym piórnikiem po łapach.W ten sposób uzyskiwali szacunek klasy do siebie...nigdy nie pozwolę żeby moje dzieci ze strachu zapominaly wiedze tak jak ja.Nagonka?Może tak,ale chyba nie bez podstaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, mylisz się nigdy nie została zastosowana wobec mnie siła fizyczna, ale zostałam wychowana w domu gdzie są pewne zasady i szcunek, ja rówież jeżeli jakis nauczyciel udezy moje dziecko zareaguje ale jezeli zadzwoni i powie ze nie bylo w szkole to bede mu wdzieczna. zgadza sie sa róni nauczyciele ale jezeli ktos reaguje na zachowanie dziecka i mówi rodzicowi to chyba nie jest źle? chyba bys wolała wiedziec ze Twoje zdiecko nie chodzi tyle do szkoły? mysle ze nie byloby Ci to obojetne. Uwazasz ze lepiej postawić dziecku 1 i niech powtarza rok czy pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×