Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatalki

czy dzidzia zmienia całe życie?

Polecane posty

Gość mamanatalki

Witam wszystkie mamy, przyszłe mamy i nie mamy. Noszę w sobię półkilową Natalkę i zastanawiam się czy po jej przyjściu na świat zmieni się całe życie? Nie zrozumcie mnie źle, Natka jest wyczekana, ukochana i naprawdę wszyscy tu na nią czekamy, ale jednak zastanawiam się jak to będzie? Co z leniwymi popołudniami z mężem przed telewizorem? Czy małe dziecko to naprawde taki zjadacz pieniędzy, że nie będziemy mieli co jeść gdy kupimy pieluchy? I czy tylko ja obawiam się zmian czy inne pierworódki też? Z góry dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie zastanawiam
a juz niedlugo porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatalki
wię nie jestem sama... tylko odpowiedzi tych co to już mają za sobą jak na lekarstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitki
najgorsze sa pierwsze 3 miesiace. Dzieciatko zajmie Wam wiekszosc czasu to pewne. Na leniwe popoludnia poki co nie macie szans chyba, ze dzieciatko bedzie spalo. Uwierzcie mi jednak, ze pomimo zmeczenia z radoscia bedziecie patrzyly jak te malenstwo rosnie i robi sie coraz slodsze. Jezeli sobie dobrze rozplanujecie co i jak kupowac dzieciu to nie powinno byc problemow! Jezeli karmicie piersia to wogole bajka bo nie trzeba mleka kupowac. Pieluchy na troszke starczaja wiec nie trzeba co 2 dni kupowac. SPOKOJNIE WSZYSTKO BEDZIE OK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzidzia zmienia całe zycie na lepsze ( moje zdanie), oczywiscie czasem sie zateskni za leniuchowniem kiedy po raz 3 musze wstać w nocy albo o 5 czy 6 rano. ale to są chwile, ogólnie w moim przypadku pzrestawiłam się automatycznie zawsze lubiałam sobie pospac a teraz 7 rano jest ok ;) czy \"zjadacz pieniedzy\"? trudno powiedziec idą pieniadze oczywiście ale jak zauważyłam tyl pieniedzy wydawaliśmy przed ciążą i narodzinami (min. mniej) zawzse na \"coś \"poszły, a to że sie zastanawisz to normalne sa pewne obawy nawet jak bardzo chcesz dziecka, nie wiesz jak bedzie twoje życie wyglądało po. Życzę Ci powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatalki
a relacje mąż - żona? Teraz jesteśmy dla siebie najważniejsi (chociaż juz najważniejsza jest ona) ale czas poświęcamy sobie. Co się stanie jak nagle nie będzie można porozmawiać godzinami w łóżku, pooglądać filmy calą noc..? A i jeszcze mam pytanie co do spania z dzieckiem. Ponoć instykt karze nam spać tak delikatnie, że nie zrobimy dziecku krzywdy. Z tym, że ja śpię jak zabita, z tym,żer gadam a czasem lekko lunatykuję.. czy naprawdę instykt przezwycięzy moje spaniowe odchyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×