przyjąć oświadczyny czy nie?

weź do ręki słownik ortograficzny ... :-D, a jeżeli chodzi o drugą sprawę to jak ty sobie wyobrażasz, że na podstawie tego co napisałaś ktoś odpowiedzialny powie tobie co zrobić ? Twoja przyszłość to nie to samo, czy jutro założysz spodnie czy spódnicę ... :-D, pozdrawiam :-D Robi

Hm....cztyam tekst z gory,feministyczny,ale nie o to chyba w zyciu chodzi by walczyc z plca odmienna, ale raczej sie z nia dogadac. I jeszcze moje ulubione haslo: ''oni zazdroszcza nam, a my im " chodzi o zameznych i nie...

feministyczny? jestem mężatka od 11 lat i widziałam i widze co się dzieje. Miałam podobnie tj autorka topiku. Pozwoliłam sobie wszystko odebrac, bo bałam się ze stracę mojego chłopaka jak nie zgodze sie wyjść za niego. Owszem nie straciłam jego, ale straciłam siebie... Nie tylko ja jedna. Nie trzeba być feministką, tylko trzeba być mężatką z większym stażem by zobaczyć czym naprawdę jest małżeństwo.

Wszystko na poczatku toczy się delikatnie i powoli, w taki sposób, że nie zauwazymy wielu istotnych rzeczy, a potem to już toniemy.. i ciężko sie wydostać, szczególnie gdy teraz sytuacja dla kobiet w Polsce jest nieciekawa.

usmiecham sie (pod wasem)na teks ponizej.A jednak feministka.Trzeba bylo sie przyjrzec facetowi przed slubem, a nie teraz narzekac na cale meskie plemie.Zycie to kompromis, a wiadomo, ze kobiety sa z Wenus,a mezczyzni z Marsa.

A tak na marginesie -jestem mezatka od 15 lat i nie narzekam-znalazlam swoje miejsce w tym zwiazku.

a ja bede sie trzymac mojego planu:) studia-praca-rodzina i to w takiej kolejnosci:) jestem na tym pierwszym etapie i jakos sobie (ja i On) radzimy;p

ja tez mialam plan-praca byla,maz do kochania sie znalazl,dom mi wybudowal,zasadzil drzewo, a teraz sie meczymy z dzieckiem.Taka kolej rzeczy i nie nalezy z tym zbytnio walczyc.

i o czym tu dyskutowac?

i o czym tu dyskutowac?

WITAM klamka zapadla zgodzilam sie. bylismy wczoraj ogladac pierscionki. niektore sa przeslicznie i piekielnie drogie.... nie wiem jak to bedzie teraz. wiem tylko tyle ze moje zycie odwroci sie do gory nogami.

Jakbys chciała z nim być to nie zadawałabyś takich pytań więc cos jest nie tak z Twoimi uczuciami do tego chłopaka. Mad tym się najpierw zastanów!!!

Znałem taką jedną co mówiła o zburzonych planach na życie itd. Skończyło się wielkim płaczem dla obojga. Mała lepiej rzuć faceta i poszukaj kogoś ot tak dla seksu. Widać w twoich planach nie ma za wiele miejsca dla niego, a głupek cie kocha. Szkoda żeby czekał nadaremno, prawda?

szkoda mi chłopaka autorki topciu jeszcze sie biedak może przejechać i skończy jak ja ...

Kiedy jestem ciekawa swoich spraw uczuciowych kontaktuję się z wróżbitą Paulusem (wrozbitapaulus.pl), jak dotychczas wszystkie jego wróżby w stosunku do mnie się sprawdzały.