Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyyyyyyyy

moj chlopak chce przerwy

Polecane posty

Gość adiu
Nic nie zepsujesz jeżeli mu zależy to wróci do ciebie mimo wszytko, miej to gdzieś a będzie dobrze nie narzucam mu się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaev
widocznie kazda ma inne podejscie do tego typu sprawy.Ja jesli usłyszałabym ze ktos chce przerwy, to tą przerwę dostałby ale juz na stałe.Proste. Szkoda mi czasu na trwanie z kims kto nie wie czy mnie chce, czy kocha itp./ kiedys byłam z pewnym facetem- tak z 7 mc, z dnia na dzien przestał sie odzywac, a w zasadzie wysłaalm dwa smsy w sprawie spotkania, odpisał w taki sposob ze wiadomo było ze nie chce, wiec dałam spokój.Po dwoch latach się odezwał jak gdyby nigdy nic.Powiedział mu- miałes szanse, drugiej nie bedzie, zostanmy znajomymi i tak go tez traktuje.Potem był następny, który chyba gdzies przeczytał, ze jak sie kobiete olewa to ona szaleje,zakochuje sie jeszcze bardziej.Napisałam smsa, odpisał po dwóch tygodniach-ja juz nie. Jak ktos sie bawi w kotka i myszke, to ja dziekuje.I wam tez to radzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko mi jest bardzo do niego nie pisać... ale postaram się, napisałam mu, że chciałabym aby do świąt Wielkanocnych dał mi znać i że ja poczekam. Wczoraj były jego urodziny, a ja już wcześniej obiecałam, że przyjdę i przyszłam... i on się tak dziwnie zachowywał, jakby naprawdę mnie traktował tylko jako koleżankę, ale pytał "może chcesz coś zjeść" itd... zostawił dla mnie czekoladkę w kształcie serduszka... nie wiem co mam myśleć, boję się, że mnie skreślił całkowicie, jako kobietę dla siebie... nienawidzę tej niepewności... chcę wiedzieć, kim jestem dla niego i czy mamy jeszcze wspólną przyszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaev
nie wiem, nie rozumiem troche takich kobiet jak ty.Facet daje ci do zrozumienia ze nie bardzo cie juz chce, jak znam zycie to zakreciła sie inna panna i tyle. Chce sie ciebie pozbyc delikatnie- pokazuje ci to i biedny ma nadzieje, ze sama sie zorientujesz.Faceci to tchórze- ciezko im powiedziec w twarz pewne rzeczy dlatego wycofuja sie w taki własnie sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mi nie powiedział konkretnie nic. powiedział tylko, że chce ogarnąć swoje życie i chce być przez ten czas sam, bo nie chce mnie ranić swoją obojętnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chłopak chce przerwy to znaczy, ze nie chce z Toba być. Przecież to banalne. Jeśłi sie kogos kocha to sie nie potrzebuje przerwy! mnk.mooo- po co dzwoniłaś do jego mamy??? Przecież to sprawa miedzy Wami! Jeśłi chcesz sie przekonać czy Cie kocha po prostu mu odpusc- nie dzwoń, nie pisz- niech zobaczy jak jest bez ciebie- bo na razie ciagle jesteś w jego życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be nice
Zerwij z nim kontakt całkowicie. Nie spotykaj się z nim, nie dzwoń do niego, nie szukaj z nim jakiegokolwiek kontaktu. Wiem, że to bardzo trudne, ale to jedyne, co możesz zrobić sensownego. Jeśli on zadzwoni i zapyta o co chodzi, to mu odpowiedz, że potrzebujesz takiej przerwy i kiedy będziesz gotowa, to się do niego odezwiesz.Krótka piłka i króka rozmowa, żadnych obietnic albo prós z Twojej strony. Są dwie możlwiości: albo kogoś ma, ale boi się do tego przyznać, albo nikogo nie ma, ale rzeczywiście ma "kryzys wiary" w ciebie. Jeśli kogoś ma, to go straciłaś i musisz się z tym pogodzić, niestety. A jeśli nie ma nikogo poza Tobą, to będzie miał czas i możliwość, żeby za Tobą zatęsknić. Będzie mógł przekonać się, czy może i CHCE żyć bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zmuszaj go do siebie jeśli nie chce dalej tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaev
ja bym sie nie odzywała- krótka piłka-albo kochasz mnie i chcesz byc, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisiaaa81 Witam was wszystkich i pozdrawiam . Moze i to nie odpowiedni temat na ten topik ale nie wiem juz co mam robic POMOCY!!! Za rok szczesciazaplacilam i place slonymi lzami . Rozkochal w sobie , zakazdym razem powtarzal" ufaji kochaj bo warto" . Pech chcial ze zaproponowali mu w uk . I po miesiacu pobytu tam dostalam wiadomosc,ze lepiej bedzie jak sie rozejdziemy bo on nie wie kiedy wroci i takie tam . Prosilam blagalam jednak on sie nie ugiol. Zaproponowal mi przyjazn. Zgodzilam sie . Balam sie zerwac calkowicie kontakt . Tym bardziej ze lubialam z nim rozmawiac . Potrzebowalam tego pomimo iz mnie zostawil. I tak ta nasza relacja czysto kolezenska trwala 6 mies. Pisalkiedybylo mu zle, kiedy cos sie komplikowalo, kiedy byl szczesliwy ,praktycznie o wszystkim . Nie powiem rozmowy z nim napiewaly mnie nadzieja na powrot . Jednak powrotu nie bylo . Wrocil do , spotkalismy sie jako kolega kolezanka porozmawialismy . Jednak bez zbednego tematu "My" . Po spotkaniujeszczezesobapisalismyprzez paredni i co ? Spieprzylam sprawe ,zaczelam naciekac , narzucac sie . Chyba chcialam przyspieszyc obrot akcji . On w ktoryms momecie napisal mi ze go i ze na co licZe ? Na dobrych znajomych . Nie chcial juz opowiadac co robi , gdzie byl ( tak jak to robil bedac w Uk) Napisal mi jeszczeze jesli bede go przesladowac zablokuje mnie . Chcialam sie spotkac pogadac to nie chcial. Powiedzial ze ma kogos . Watpiebo caly czassiedzinafb . No moze ma maleprzerwy3 godzinne . Pomozcie mi prosze . Co mam zrobic by go odzyskac . Dopowiem ze on jest odemnie o 6 mlodszy . Ma dopiero 24 . Alewiem ze wniosl bduzo do mojegozycia.I jastaralam sieto odwzajemnic .CO ROBIC BY GO ODZYSKAC .? Myslicie ze jest jeszczeszansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniasz. wiecie co, ja uwazam ze moj facet ma wolnosci baaardzo duzo, ale pewnie dlatego mu ja daje/ albo dawałam/bo sama jej potrzebuje.Sam zawsze mi powtarzał, ze cieszy sie ze trafił na madra kobiete, ze mnie kocha, ze zalezy i takie tam....ale kurcze pewne rzeczy mnie wkurzaja o czym go informuje...no i dzis poinformowałam...pokłocilismy sie no i juz nie pisze. Ja tez...i coz....trzeba sie bedzie przez glupote pozegnac.szkoda skoro sie kochacie to niepowinien sie zwiazek zaonczc z takiego powodu glupiego, jakies glupie nieporozumienia itp trzeba walczyc o zwiazek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] mnk.mooo nie chce cie stracic bedziecie razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tez mialam taka przerw
nie czytalam wszystkiego,opowiem krotko,moj po krotkim czasie zwiazku (jego pierwszy) stwierdzil,ze nie wie czy mnie kocha,ze moze przerwe zrobimy.Zbytnio sie nie zdziwilam,bo bylam straszna zazdrosnica,zakazy itd. Wyprowadzilam sie,wyjechalam daleko,minelo pare miesiecy i jak sie spotkalismy powiedzial ze chce ze mna byc,ze kocha,ze byl glupi,ze niewiadomo czego chcial itd. daj mu czas,olej a wroci jak kocha.ale nie naciskaj,ja zrobilam ten blad ze przez pewien czas zachowywalam sie zle,narzucalam sie co tylko go odrzucalo. zostaw go w spokoju,jesli nie wroci to bedziesz miec pewnosc ze mu nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli podsumowując, mam nie odzywać się, i np nie ukrywać przed nim na fb? w sensie, teraz widzę, że jest i nie piszę (bo nie chcę się narzucać) ale normalnie wstawiać fotki itd? Boże, jaka ja jestem głupia --'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haniasz
...jest ok, na drugi dzien wysłalismy sobie jeszcze pare smsów, potem zadzwoniłam i powiedziałam mu ze go kocham...pogadalismy i jest wszystko w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaev
ja na twoim miejscu nic bym nie robila.poplacz ale sie nie odzywaj, bo co to zmieni-przeciez wie ze go kochasz..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldaev
jak wysłał zyczenia to rzecz jasna ze wypadało odpisac i podziękowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7566676899999999
a co jak ex ciagle pisze dzwoni mimo ze mowil ze musi zniknac ? powiedzial ze nie potrafi zerwac kontaktu ze mna a z drugiej str nie wie czego chce. a mowi do mnie "kochanie". meczy mnie to bardzo, ja udaje ze go juz nie kocham, w rzeczywistoscii jest inaczej, chcialabym by sie bardzo staral, byl taki jak kkiedys..teraaz bardzo sie zmienil. bylismy razem 2 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadobra.
Dziewczyny! Mam podobnie jak Wy. Strasznie się pokłóciłam z moim chłopakiem bo to ja zawiniłam. Kłóciliśmy się, w końcu on z nerwów napisał mi że potrzebuje czasu dla siebie, spokoju, że wolałby się chyba rozstać i sprawdzić czy chce być w związku czy chce być wolny. Chciałby poczuć jakie jest to bycie wolnym. Oczywiście nie zgodziłam się na to i powiedziałam że już wole przerwe niż zrywanie. Napisał że chciałby conajmniej tydzień przerwy. Kilka dni po kłótni zaproponowałam mu rozmowe na żywo, napisał mi że nie jest na nią gotowy i że się jej boi, ale przyjechał po mnie i jakoś pogadaliśmy. Przeprosiłam go, napisałam że strasznie żałuje tego co zrobiłam(to nie zdrada ani nic z tych rzeczy). On widzi pewnie teraz we mnie diabła i może się zraził też do mnie przez to. Chce dać mu czas na przemyślenie.. nawet napisałam do niego list. Czekam teraz poprostu jak się sam do mnie odezwie pierwszy bo nie chce być nachalna, lecz nie jest to dla mnie łatwe bo strasznie cierpie, nawet nie potrafie jeść.. Od dwóch dni się do mnie nie odzywa.. co ja sobie moge myśleć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam dodać że mam 18 lat a on 19 lat. Jesteśmy razem prawie 2 lata i strasznie go kocham i mi na nim zależy bardzo, jemu na mnie myśle że też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiii888
a ja mam podobny problem do Was, z tym ze spotykam sie od 2 miesięcy z chłopakiem( nie jestesmy razem) Wszystko było pieknie ładnie codziennie pisaliśmy ze sobą i kontakt cały czas był. Pewnego dnia napisał do mnie ja mu odpisałam dopiero po 2 godzinach bo wczesniej nie mogłam iiii...... obraził sie na 2 dni. Pozniej sie odezwał popisaliśmy troche i kilka dni sie nie odzywał wiec postanowiłam ze ja do niego zagadam tak na luzie co słychac- jaknajbardziej mi odpisał. Z tym ze od tej pory sie juz nie odzywa, minęły juz 2 tygodnie. Dziwne to jego zachowanie ale cóż zrobic faceci tak maja. Albo sobie zdał sprawe ze do siebie jednak nie pasujemy albo sie znowu obraził i chce mi cos pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Mam ten sam problem. Chłopak ostatnio przez miesiąc miał problemy w pracy i jeszcze nałożyły się inne problemy jak on to określa z nami. Ostatnio byliśmy umówieni, nie pisał nie dzwonił, więc zajęłam się swoimi sprawami. Po jakimś czasie od zadzwonił, że wychodzi i gdzie jestem to podjedzie. Ja byłam u koleżanki i nie mogłam od razu wyjść bo jemu się tak podobało. Jemu się to tak nie spodobało, że następnego dnia przyjechał i powiedział, że chce przerwy. Bardzo się zdziwiłam. Powiedział, że mamy problemy, kłócimy się o błahe sprawy, a w obecnym stanie on ma tyle problemów w pracy. Nie chce się ze mną widzieć. Nie wiedział też ile czasu potrzebuje, bo nie wie kiedy skończą się te problemy w pracy. Nie wiem co o tym mam myśleć. Oczywiście powiedział, że doradzał się osoby trzeciej. Nie powiedział kogo, ale ja podświadomie wiem, że to mogła być siostra jego. Jest strasznie zazdrosna o mnie i zawsze wymaga od niego zainteresowania. Jeśli widzi, że częściej rozmawia ze mną gdy jesteśmy razem we trójkę stara się odciągnąć jego ode mnie. Chora relacja ogólnie, ale akceptuję ją, bo szanuję swojego chłopaka. Powiedział mi, że .wydaje się mu, że mnie kocha..... Jestem zraniona, ale pierwsza do niego się nie odezwę. Nawet nie chciał mnie przytulić, patrzył na mnie i widziałam, że męczy go to spotkanie.....Nie wiem co taka przerwa ma na celu??skoro wiem jak jest teraz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suli89
Mam tak samo, od paru tyg cisza. Wiem, że innej nie znalazł, ale straciłam wiarę. Całą młodość spędziliśmy razem. Nie kłóciliśmy się, spokojny związek i bach: potrzebuje czasu, bo kocha mnie mniej niż kiedyś. Jeden jedyny raz napisałam smsa, nie odpisał. Chyba koniec. A poza nim nic nie mam... Rodziny, nikogo... Od przyszłego tygodnia zaczynam biegać, brać leki i psychoterapię, bo nie śpię, nie jem, nie żyję jakby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trallala
Hej dziewczyny, Mam podobny problem. Mam już 28 lat mój chłopak też i nie sądziłam, że w tym wieku mężczyźni potrafią się zachowywać jak dzieci. Znudził się mną czy jak? Mieszkamy z sobą już od dwóch lat. Od jakiegoś czasu mamy wzloty i upadki, ale moje uczucia wobec niego się nie zmieniają. Parę miesięcy temu narodził się w jego głowie pomysł że chce przerwy, bo się kłócimy i nie wie czy jest gotowy na ślub i dzieci. Ale jak to wiadomo, kochające pary się nie kłócą i pierdzą fiołkami. Zareagowałam dość mocno ale powiedziałam żeby się zastanowił nad tym bo ja mu czegoś takiego nie wybaczę. W jego życiu nie ma innej kobiety, tego jestem pewna więc ten wątek omijam. Przez ten cały czas starałam się z nim rozmawiać, pomóc mu to wszystko poukładać. Ale się uwziął na to rozwiązanie, to tydzień temu powiedziałam, że nie mam na niego siły i jak chce to ma się wynosić. Tak tez zrobił. Pisał mi później, żebym mu wybaczyła, że przez to chce aby nasz związek stał się jeszcze silniejszy. Ale ja się pytam..."jak niby? Ucieczką od problemów?!" Chce się ze mną spotykać, pisze mi smsy. Nie palę mostów za sobą więc odpisuj****ardzo go kocham, to jest pewne. Ale tak sobie teraz myślę... że jak się uda, on zrozumie... jak mam mu zaufać? Przecież to powinno zawsze być punktem stałym.. wzajemna miłość. A skąd będę mogła wiedzieć, że za miesiąc lub dwa lata nie zrobi tego samego? Boję się go stracić, bo jest nadal moim światem. I co mam robić? Czekać? Spotykać się z nim? Udawać że wszystko jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem! Zerwał ze mną w niedzielę a jeszcze w sobotę pisał dobranoc myszko i tęsknie. Moj kolega z nim rozmawial i powiedzial mu ze mu sie podobalam, bardzo podobam i dale bede mu sie bardzo podobala. Moj kolega powiedzial ze on mnie kocha. A on chcial wolnosci. Kazal mi czekac bo powiedzial mu ze bardzo chce ze mna porozmawiac, ze chce ze mna wychodzic na spacery itp. czekam, ciagle czekam. Nie robie nic. Noe pisze nie narzucam sie, jak mnie widzi to tylko trzy, cztery razy dziennie. I tak teraz sukces bo zaczal mowic mi czesc. A dwa dni po zerwaniu mielismy miedzy saba taki magiczny moment a mianowicie, patrzylismy sie na siebie jak zahipnotyzowani. Chce zeby wrocil, bardzo go kocham. Te czekanie mnie juz troche meczy, ale znajomi mowia, zebym czekala, zajela sie swoimi sprawami i nie narzucala sie. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1998
Witam. Mój chłopak napisał mi wczoraj sms ze mam mu dac święty spokój. na chwilę obecną trzeba zakończyć związek Ze to nie ma sensu . Ze dajmy sobie spokój. jesteśmy razem półtora roku. 2 tyg temu byliśmy nad morzem było świetnie. Przed morzem klucilismy się ze piszę z inną. Mówił że to koleżanka. Ale pogodzilismy się. I przestał z nią pisać. Po morzu zaczęliśmy się kłócić czyli teraz od 2 tyg. Miałam pretensje o to ze nie pisze i nie dzwoni. A on ze nie ma czasu. i cały czas głównie chodziło o to. byłam u niego w weekend i rozmawiałem z nim i stwierdziliśmy że ratujemy nasz związek. Ale od pn znowu to samo nie odzywal się wogule i w wtorek pojechałam do niego. Uciekł przede mną żeby nie rozmawiać.. Ale znalazłam go i krzyczał że nie rozuumiesz że nie mam czasu?! Wkurza mnie to wypisywanie do mnie i przyjezdzanie tu.. A ja do niego kochasz mnie jeszcze on ze nie wie pytam czy chce ze mną byc on ze nie wie. I mówił jedź już.. Jedź juz. Pogadamy w weekend. Jak przyjadę Zapytałam czy mogę go pocałować on ze tak szybko powiedziałam kocham cię a on ja ciebie też. .. I nie przyjechał tylko napisał sms jak napisałam wcześniej.. Pojechałam do niego żeby powiedział mi dlaczego tak.. Ze było dobrze a teraz nagle taka decyzja a 2 tyg wcześniej byliśmy szczęśliwi nad morzem.. nie było go w domu bo był w pracy ale jak przyjechał i jego tata powiedział mu że jestem uciekł. Poszłam go szukać i znalazłam.. i pytam dlaczego? a on bo tak a ja nie rozumiem wyjaśnij mi to. A on bo mnie zaczelas wkurzac. a ja to nad morzem było udawane a on ze nie. a ja to dlaczego wyjaśnij a on nie a ja bo? A on bo nie umiem.. A ja poznałes kogoś w on ze nie... I pytam kochasz mnie? A on jeszcze tak Ale nie tak mocno jak wcześniej. Zostałam tam na noc (wstawiając w nocy patrzal co robię) a on się zachowywał oburzajaco z złością jak pytałam. i tak jakby chciał przytulić a zarazem nie i tak z pocałunkami jakby chciał Ale nie chciał. płakałam cały czas cała noc i jak mnie zawozil też i powiedział przestaniesz ryczec? A ja bo co? A on to tylko przerwa a nie koniec a ja ją już wiem jak takie przerwy się kończą (dodam że zabrał ode mnie dziś tylko jakąś swoją maszynę a ubrania zostały) dojechaliśmy był zezloszczony cały czas .. Zabrał maszynę postal w drzwiach z pół godz moja mama go pytała co sie dzieje a on nic pytała pojluciliscie się? czy co? A on potrzebuje przerwy.... I powiedział do mnie to ja jadę i wyszedł.. Poszłam za nim i pytam tylko tyle? A on co? A ja no do powiedzenia a on milczy. Po chwili mówi będę pisał a ja będziesz pisał? On jak będę miał czas.. Stoimy daleko od siebie. I mówię powiedz ten ostatni raz ze mnie kochasz zmiekczyl głos i powiedział kocham cię misiu a ja że ja ciebie też i się pocalowalismy.. Mówię napisz jak będziesz w domu on noo... I pojechał.. Po godz nic i ja do niego jesteś w domu? Miałeś napisać on odpisał godzinę po moim sms zapomniałem napisać jestem w domu. ... A ja ok i tyle.. Dodam że on jest typem słuchacza zawsze mało mówi. . Więc to przerwa czy koniec? Bo sms był ze koniec a teraz ze przerwa.. O co chodzi? pomóżcie proszę. Ja bardzo go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet mówi ze chce przerwy to na 90% chce por....c inne, chce odskoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×