Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyyyyyyyy

moj chlopak chce przerwy

Polecane posty

Gość Milani

Jesteś trochę w podobnej sytuacji. Tylko ja z moim facetem jestem rok i piec miesiący. Tylko on mówił że zrywa był wredny. Teraz mi powiedział że nie kocha tak jak na początku i że jeśli się zmienie to wrócimy do siebie. Że nawet poczeka na mnie rok bo nie chce innej ale muszę się zmienić. To jest koniec związku czy tylko przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milani

Jesteś trochę w podobnej sytuacji. Tylko ja z moim facetem jestem rok i piec miesiący. Tylko on mówił że zrywa był wredny. Teraz mi powiedział że nie kocha tak jak na początku i że jeśli się zmienie to wrócimy do siebie. Że nawet poczeka na mnie rok bo nie chce innej ale muszę się zmienić. To jest koniec związku czy tylko przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Milani napisał:

Jesteś trochę w podobnej sytuacji. Tylko ja z moim facetem jestem rok i piec miesiący. Tylko on mówił że zrywa był wredny. Teraz mi powiedział że nie kocha tak jak na początku i że jeśli się zmienie to wrócimy do siebie. Że nawet poczeka na mnie rok bo nie chce innej ale muszę się zmienić. To jest koniec związku czy tylko przerwa?

W jakim sensie masz sie zmienić? Pewnoe to preteks zebys pozwolila na ta przerwe. To nie jest milosc z jego strony bo gdyby była to po roku by się nie wypaliła. A właśnie udowodnione jest naukowo ze po roku często mija zauroczenie...więc raczej z jego strony to zauroczenie jest tylko. Pewnie teraz będzie poznawał inne, korzystał z życia ale chce Cie trzymać w rezerwie na seks, jak będzie ,,w potrzebie" i nie będzie miał innych opcji to laskawie wróci do Ciebie. Nie bądź głupia i pogoń go! W 90% przypadkow chęć przerwy to chęć por...a innych panienek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 1.08.2016 o 00:39, Gość Gość 1998 napisał:

Witam. Mój chłopak napisał mi wczoraj sms ze mam mu dac święty spokój. na chwilę obecną trzeba zakończyć związek Ze to nie ma sensu . Ze dajmy sobie spokój. jesteśmy razem półtora roku. 2 tyg temu byliśmy nad morzem było świetnie. Przed morzem klucilismy się ze piszę z inną. Mówił że to koleżanka. Ale pogodzilismy się. I przestał z nią pisać. Po morzu zaczęliśmy się kłócić czyli teraz od 2 tyg. Miałam pretensje o to ze nie pisze i nie dzwoni. A on ze nie ma czasu. i cały czas głównie chodziło o to. byłam u niego w weekend i rozmawiałem z nim i stwierdziliśmy że ratujemy nasz związek. Ale od pn znowu to samo nie odzywal się wogule i w wtorek pojechałam do niego. Uciekł przede mną żeby nie rozmawiać.. Ale znalazłam go i krzyczał że nie rozuumiesz że nie mam czasu?! Wkurza mnie to wypisywanie do mnie i przyjezdzanie tu.. A ja do niego kochasz mnie jeszcze on ze nie wie pytam czy chce ze mną byc on ze nie wie. I mówił jedź już.. Jedź juz. Pogadamy w weekend. Jak przyjadę Zapytałam czy mogę go pocałować on ze tak szybko powiedziałam kocham cię a on ja ciebie też. .. I nie przyjechał tylko napisał sms jak napisałam wcześniej.. Pojechałam do niego żeby powiedział mi dlaczego tak.. Ze było dobrze a teraz nagle taka decyzja a 2 tyg wcześniej byliśmy szczęśliwi nad morzem.. nie było go w domu bo był w pracy ale jak przyjechał i jego tata powiedział mu że jestem uciekł. Poszłam go szukać i znalazłam.. i pytam dlaczego? a on bo tak a ja nie rozumiem wyjaśnij mi to. A on bo mnie zaczelas wkurzac. a ja to nad morzem było udawane a on ze nie. a ja to dlaczego wyjaśnij a on nie a ja bo? A on bo nie umiem.. A ja poznałes kogoś w on ze nie... I pytam kochasz mnie? A on jeszcze tak Ale nie tak mocno jak wcześniej. Zostałam tam na noc (wstawiając w nocy patrzal co robię) a on się zachowywał oburzajaco z złością jak pytałam. i tak jakby chciał przytulić a zarazem nie i tak z pocałunkami jakby chciał Ale nie chciał. płakałam cały czas cała noc i jak mnie zawozil też i powiedział przestaniesz ryczec? A ja bo co? A on to tylko przerwa a nie koniec a ja ją już wiem jak takie przerwy się kończą (dodam że zabrał ode mnie dziś tylko jakąś swoją maszynę a ubrania zostały) dojechaliśmy był zezloszczony cały czas .. Zabrał maszynę postal w drzwiach z pół godz moja mama go pytała co sie dzieje a on nic pytała pojluciliscie się? czy co? A on potrzebuje przerwy.... I powiedział do mnie to ja jadę i wyszedł.. Poszłam za nim i pytam tylko tyle? A on co? A ja no do powiedzenia a on milczy. Po chwili mówi będę pisał a ja będziesz pisał? On jak będę miał czas.. Stoimy daleko od siebie. I mówię powiedz ten ostatni raz ze mnie kochasz zmiekczyl głos i powiedział kocham cię misiu a ja że ja ciebie też i się pocalowalismy.. Mówię napisz jak będziesz w domu on noo... I pojechał.. Po godz nic i ja do niego jesteś w domu? Miałeś napisać on odpisał godzinę po moim sms zapomniałem napisać jestem w domu. ... A ja ok i tyle.. Dodam że on jest typem słuchacza zawsze mało mówi. . Więc to przerwa czy koniec? Bo sms był ze koniec a teraz ze przerwa.. O co chodzi? pomóżcie proszę. Ja bardzo go kocham..

O matko jaka namolna desperatka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjj

i po co stosujecie naciski i szantaże, taka miłość nawet z litosci lub dla swietego spokoju ... warta, nawet moze zostac z wami, a bedziecie mało go wzruszac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Obżarłem się i obsrało mi dupę na noc. Teraz ktos musi mi ją wyglancować - dziewczyny wiecie co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×