Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaajedna

Nocowanie u partnera

Polecane posty

Gość takaajedna

Jak to jest u was? Czy jak nocujecie u partnera, ktory jeszcze mieszka z rodzicami, to spicie razem czy w innym pokoju? Mimo, ze rodzice wiedza, ze jestesmy razem, kochamy sie i nie prowadzamy sie tylko za raczeke, to za kazdym razem gdy ktores spi u drugigo, to ma poscielone w drugim pokoju. Zaczyna mi to przeszkadzac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamerun
przestań płakać, jeszcze się naruchacie, jeszcze będziesz tym rzygać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonzo81
cipa cie swedzi czy co?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuje
bo ja takiego problemu nie mam.Rodzice mojego lubego nie mają nic przeciwko temu.i zawsze śpimy razem.A jak śpimy pod kocem to rano opierdziel zbieramy czemu nie pod kołdrą bo przecież mogliśmy zmarznąć:)A rano znaczy jak sie wyśpimy mamy śniadanie z gorącą herbatką:) to zależy od podejścia rodziców do tej sprawy.Jedni są zreformowani inni niestety nie:/mi sie dobrze trafiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tobie to przeszkadza to nie musisz spac u niego, droga wolna, masz wybór. Poza tym gdzie ty się chowalaś ? Rodzice chłopaka twojego wyrażaja zgodę na to żebyś u nich nocowała, w ICH MIESZKANIU, a ty smiesz jeszcze stawiać warunki i nosem kręcisz, wybacz, ale brak tobie podstawowych zasad dobrego wychowania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ...WSPÓŁCZUJE ...
Co ty nie powiesz, może oni wszystkie dziewczyny jakie on przyprowadza tak traktują :-D ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ...WSPÓŁCZUJE _____________
Pomarzyc zawsze możesz ..., no chyba że jego rodzice chcą się go jak najszybcie pozbyć z domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ty masz lat
że już jesteś taka bezczelna? Ciesz sie że w ogóle pozwalają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko zalezy odrodzicow. Jedni maja zachowania \'starej daty\' i nie wyobrazaja sobie by ichdziecko spalo z dziewczyna czy chlopakiem razem. moja kumpela chodzi z chlopakiem 3 lata i niej spia nadal oddzielnie. U niego razem. Moe rodzice sie boja, ze niechcacy cos zobacza czy uslysza. Nalezy uszanowac ich decyzje i poglady. Chyba, ze zlosliwie dja Ci do zrozumienia, ze Cie nie akceptuja. Wtedy to inna kwestia. Ja bym sie wtedy postawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie to nie chodzi o poglądy \"starej daty\". Ja myślę, że po prostu kazdy ma swoje zasady i trzeba je uszanować. Nie każdy musi mysleć tak jak ja czy ty ..., ale czy ja mam prawo krytykować kogoś, bo myśli inaczej ? Czy mam prawo zmuszać kogoś do tego żeby robił czy postępował tak jak ja? Myślę, że na pewno nie. Jeżeli mi ktos nie odpowiada, to wtedy nie utrzymuję z nim kontaktów i tyle ... :-D a tutaj w tym wypadku, dziewczyna nocuje u swojego chłopaka w domu jego rodziców i jeszcze próbuje tych rodziców ustawiać, bo jej się cos nie podoba ... Przeciez to jest ich dom nie jej ... ludzie opanujcie się ... :-D, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań laska
bo jesteś śmieszna! zobaczysz że cytuję" jeszcze się naruchacie" Obrzydlistwo!! FUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaajedna
Widze, ze wszyscy bardzo krytycznie sie wypowiedzieli. Jedynie zastanawia mnie, gdzie wy spicie (jesli nocujecie) u partnera? Skoro wszyscy spicie w oddzielnych pokojach, to zal mi was, ze nie tesknicie za soba, za bliskoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile jest
centymetrów tego towarzystwa? nie bądź miętki i przyznaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyti20
my spimy normalnie a to dlatego ze mieszkamy w osobnyh miastach:( ostatnio ja byłam u niego na 6 dni, teraz on u mnie na weekend:) gorzej bo u mnie w domu spi jeszcze z nami w pokoju moja siostra :o a on jest jedynakiem... rodzice rozumieja ze musimy troche km do siebie przejechac..mam andzieje ze rozumieją;) nigdy nie mieli zadnych problemów co do tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyti20
i spimy w jednym łożku pod jedną kołderką:) nie ma to jak zasypiac i budźić sie obok ukochanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuje
Do poprzednich wypowiedzi----->>>nie przyprowadza innych bo my jesteśmy razem ponad 2 lata-to po pierwsze. Po drugie nie marzę tylko tak jest.rozmawiałam z jego rodzicami o tym i jego mama powiedziała że nie ma nic przeciwko temu, bo ma nas przecież pod nosem, byle moi rodzice nie mieli nic przeciwko, a moi rodzice się mną poprostu mało interesują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuje
I dzisiejszej nocy też u niego spałam, też rano miałam śniadanie i też nikt nic nie powiedział, bo z wcześniej zostali o tym poinformowani. I rodzice wcale nic chą sie Go pozbyć z domu podobnie jak i moi mnie mimo ze nie mam z nimi dobrego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaa
Osoby, które podsumowały problem autorki topiku "jeszcze sie naruchacie" lub "cipa cie swedzi" mają poważne zaburzenia emocjonalne. Żal mi ich, skoro nie potrafią sobie wyobrazić leżenia sobie razem bez seksu. Pewnie wszystko im się kojarzy z tym brudnym seksem, więc potem wypisują takie bzdury na forum. Bo sami nie potrafią sobie wyobrazić, jak to jest tęsknić za ciepłem ukochanej osoby, jej bliskością. W końcu nigdy sami nie zaznali miłości - kto by pokochał takich zgorzkniałych, podlych i wulgarnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spie tyllko u niego
za zgoda jego mamy,moja nic nigdy nie wie:( u mnie on nie moze spac-moja matka by chyba zeszla z tego swiata:O przechlapane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunia0701
ty sie ciesz ze wogole mozesz u niego spac bo to w koncu dom jego rodzicow i to oni tu decyduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
jeśli jesteście po ślubie to powinniście spać razem, a jeśli nie to nie mam pojecia o co ci chodzi, wg mnie nie masz szacunku do własnej osoby, nie mieści mi się to w głowie, żebym przed slubem spała z facetem w jednym łóżku u moich czy jego rodziców, moje dwie siostry też w odwiedzinach u rodziców nigdy nie śpią ze swoimi narzeczonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khe khe
------> To ja mam problem: a tak w ogole idz do klasztoru, po slube to moze sie okazac ze Twoj chlop jest impotentem hahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
nie rozumiem tego wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×