Czy ginekolog powinna...

krytykować to, że mam wygoloną (nie do końca oczywiście) waginę? Mogłaby to zachować dla siebie wg mnie... Poza tym powiedziałam jej, że może trzebaby zmienic mi pigułki, bo po Harmonecie mam strasznie niskie libido... To ona na to, że po wszystkich się obniża i po innych będę mieć jeszcze gorsze i zostawiła mi Harmonet :o Coś mi się wydaje, że czas zmienić ginekologa...

tez mysle ze powinnam zostawic dla siebie, wole mezczyzn ginekologow niz kobiety, jakos kobiety sa bardziej pretensjonalne i problemowe, ale to tylko moje zdanie.

Już nawet pomijając to.. Nigdy sama mi nie powie co mi jest tylko muszę się wypytywać. Dziś przepisała mi Gynalgin, ale nie powiedziała czemu. Jak ją zapytałam to powiedziała \"na upławy\" heh :o A ja podejrzewam, że mam nadżerkę tylko jej się nie chce gadać :o

tak to jest jak się używa wyrażeń nie wiedząc co one oznaczają... Wagina to inaczej pochwa. Więc powiedz mi w jaki sposób ją golisz i skąd tam niby włosy? Bo jeśli cokolwiek golisz to co najwyżej wzgórek łonowy i krocze :-) A pomijając fakt nieznajomości anatomii, to ginekologowi nic do tego jak jesteś ogolona. Idż gdzieś prywatnie a nie do przychodni i będziesz miała miłą obsługę lekarską

Oj nie czepiajmy sie szczegolow, nie chcialam napisac \"pipa\" :P A na prywatnego za bardzo mnie nie stac

Ja chodzę do \"państwowego\" lekarza, do przychodni studenckiej (ale nie-studentki też tam chodzą) i mam tam bardzo dobrych lekarzy-tyle że wszyscy to mężczyźni :) Na Twoim miejscu zmieniłabym ginekologa i to jak najszybciej.

ehhh no nic, chyba bede musiala zmienic.. jakos nie usmiecha mi sie znowu brac Harmonet skoro po nim i tak nie mialam ochoty na seks :o

eeeeeeeeeeeeeeeeetam nie stać. Najdroższa wizyta u prywatnego w duzym mieście kosztuje 80 zł. Nie bywasz tam co miesiąc tylko średnio raz na pół roku. Zważywszy, że nie zabezpieczasz się tylko dlatego, że masz taki kaprys, to 40 zł dla ciebie i twojego faceta raz na pół roku nie jest jakimś szalonym wydatkiem. Założę się, że więcej wydacie na pójście do pubu...

Ja chodziłam przez ponad 2,5 roku do ginekolog kobiety - państwowo i było okropnie badanie koszmarne nic wyczucia i darła ryja (przepraszam za określnik ale inaczej się nie da) jak głupia, zaś od 1,5 roku chodzę do faceta i jest ok. fakt faktem chodzę prywatnie ale on jest ordynatorem i państwowo też jest miły i jakiś taki "ludzki"

poza tym nie sądzę, żeby zachowanie ginekologa zależało od płci. U mnie w państwowej przychodni też przyjmuje facet. Jest tak niedelikatny, że byłam tam raz i więcej nie pójdę. Trzeba po prostu szukać jakiegoś polecanego przez koleżanki i sprawdzonego. Aż w końcu wybierzesz takiego bądź taką do której będziesz miała pełne zaufanie. W końcu dobrze trafić na kogoś dobrego, bo przecież to lekarz od badnia naszych najbardziej intymnych miejsc

Co za czasy... zeby byc potraktowanym po ludzku to trzeba placic? :o

Może nie trzeba płacić ale ja chodzę do takiego do którego od lat chodzi moja mama i sobie go chwalę:D

pogadaj z koleżankami, popytaj gdzie chodzą. Przecież nie musisz chodzić do ginekologa do swojej przychodni. Może w innej jest ktoś miły i dobry. A może właśnie twoja mama ma dobrego lekarza?

Ale o to chodzi, ze to ja kolezankom ta babke polecalam, bo kiedys byla spoko, nie wiem co sie z nia stalo :o Dzis w sumie tak postawila sprawe - albo Harmonet mi przepisuje albo wcale nie da pigulek :o

Może ma weksle?????:D:D:D

być może podpisała kontrakt z firmą farmaceutyczną rozprowadzającą właśnie harmonet i stąd jej upieranie się przy tych właśnie tabletkach :-) I tak bywa niestety... No coż, nie mam wpływu na nią co ci przepisze. Jeśli się upiera, to bierz Harmonet, albo znajdź innego lekarza. Innego wyjścia nie ma. Nie zmusisz jej do zmiany zdania

Ona sie chyba uparla na mnie, bo jednej kolezance przepisuje Yasmin a drugiej Rigevidon, a ja mam brac Harmonet i juz! :o

do no tak.. w poznaniu wizyta kosztuje 150 zl wiec to troche wiecej niz 80, poza tym nie dziwie sie ze twoj ginekolog jest niedelikatny bo jakby do mnie przyszlo tak pretensjonalne glupio madre babsko z swoja roszczeniowa gadka to bym jej zaraz pokazala gdzie jej miejsce.

no to ją zmień bo wynika z tego że ona przepisuje jak jej pasuje bo te tabsy które wymieniłaś nie są od jednego producenta więc nie można doszukiwać się tego że z tego jakieś profity. A swoją drogą toźle się czujesz po harmonecie że chcesz go zmienić???

wagina czy krocze to nie szczegół, to istotna różnica :P a jak dla Ciebie isteniej albo pipa albo wagina to gratuluję elokwencji :o

do mimi88 jesteś córcią tej ginekolod ???? :D:D:D:D:D:D:D

Po Harmonecie mam libido rowne praktycznie 0 i zle humory

a poza tym to tewz uważam, ze płeć nie ma nic do rzeczy. ja chodze od lat do kobiety i nie wyobrażam sobie, zebym ją miała zmienić na kogoś innego. a poza tym to ja płacę 100 zł. w dużym mieście :P (z cytologia 120)

a ja myślałam, że Warszawa jest najdroższa.... 150 zł - to jakiś profesor???? Moj ginekolog-endokrynolog w prywatnej przychodni bierze 80 zł. Zwykły ginekolog 60, więc gdzie ty chodzisz, że każą aż tyle płacić????

a pani ginekolog twierdzi, ze po innych bedzie jeszcze gorzej

ja płacę 50 zł prywatnie i mam badanie jak tylko po tabletki to 20 zł

zna ktos jakiegos dobrego ginekologa w Lublinie? najlepiej z NFZ

wejdz na strony gazety.pl i na forum o zdrowiu chyba i tam jest własnie ta biała lista i czarna lista ginekologów, praktycznie do kazdego miasta;) Polecam.

oo dzieki, wlasnie znalazlam moja pania doktor na czarnej liscie :/

adres tej stonki