Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matiiiiii

Dziwna sprawa ....

Polecane posty

Gość Matiiiiii
Szczerze to pomimo tego ze ja kocham , nie chce rozwalac jej zwiazku .... Nigdy tego nie robilem i nie zrobie , gdyby z nim zerwala odrazu bym pobiegl , nawet bym si enie zastanawial , a tak ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jej nie kochales
Masz pewnosc, ze ona ma kogos? Ona moze tylko tak gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiiiiii
Nikt mi o tym nie mowil , wiem tylko od niej ,ale wydaje mi sie ze tak , poniewaz nie odbiera tel w pewnych chwilach , zadziej bywa na gg i jest mniej dostepna , zazwyczaj to odzywa sie wtedy kiedy ma chwile ... , a nie jest juz to takie sporadyczne bez poczucia czasu ...., znam ja i wiem ,ze gdyby nie miala kogos nie zachowywalaby sie tak ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jej nie kochales
jak ja kochasz to walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiiiiii
i co mam jej powiedziec , ze bylem glupi i ze ma rzucic tego goscia , z ktorym tak je dobrze w lozku .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jej nie kochales
pojdz do niej pogadaj, raz ,porzadnie! Badz szczery. Nie rezygnuj od tak, zrobisz blad. jedna rozmowa, godzina.....jak ona powie nie, wyjdziesz i juz nie wrocisz ale wiesz co? Nie bedziesz zalowal ze czegos nie zrobiles, ze mogles sprobowac, co by bylo gdyby.... Nie dopusc do takiego gdybania bo sie zameczysz. A co by bylo gdybym poszedl i pogadal z nia szczerze, moze bysmy byli razem? Uslyszysz od niej , ze ona juz nie chce i odejdziesz z honorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jej nie kochales
Ja Ci dobrze radze, z serca. Skoncz to na pewnym gruncie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie jej nie kochales
Powiedz jej ,ze nadal bardzo Ci na niej zalezy. Obgadajcie ten czas, w ktorym nie byliscie razem. Troszke analizy nie zaszkodzi. od razu wyczujesz czy ona ma ochote na ta rozmowe czy nie. Nikt Ci nie kaze klekac na kolanach i plakac blagajac o to by zrozumiala czemu odszedles. wloz troche serca do rozmowy, badz cieply, bardzo bardzo szczery. Cokolwiek sie stanie, bedziesz spokojny ,uwierz mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiiiiii
Dziekuje , naprawde dziekuje CI z calego serca ,za te slowa otuchy - to mile jesli ktos inny niesie bezinteresowna pomoc dla innych :) DZIEKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chłopie głupi jesteś i tyle.. odszedłeś z tak błahego powodu jak t że była zmęczona i się uczyła, wiesz co? nic nie jest warta ta Twoja miłość..bo mój chłopak mnie nie porzucił nawet jak wpadłam w depresję i ciężką nerwicę..:( jak nie miałam siły wyjść z domu i ciągle płakałam, jak dowiedział się że jestem poważnie chora i prawdopodobnie będę bezpłodna itp. a ty się zacząłeś nudzić i rzuciłeś dziewczynę. a teraż Ci zal, co? utracone jednak boli i jeszcze jestes jak pies ogrodnika.. mysle ze ona nikogo nie ma, po prostu , albo msci sie na Tobie, albo chce zapomniec o Tobie, ale po co? nie jestes jej wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matiiiiii
ale was wkręciłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×