Rozwodzę sie..no i co z tego?? hmm ..wiele dobrego będzie

proszę odpwiedzcie :-(

Odpis aktu małżeństwa musi być zupełny i opłacony. Nie może być też starszy niż trzy miesiące.

Do xxxx71: dziewczyno zlozylam akt zupelny i oplacony, to oni teraz napisali pismo ze chca skrocony wazny 3 m-ce, stad pytam czy przypadkiem nie jest bezplatnie. :-0

Do awki mam prośbę. Jestem przed sprawą bez orzekania. Mam syna 16letniego.Małżeństwo trwało 17 lat Czy moge mieć problemy z uzyskaniem rozwodu? jak to było u ciebie skoro trwało tak krótko? Jakie podałaś przyczyny rozpadu. Proszę pomóż.Ja nie chcę babrać się za bardzo w tym gównie i wywlekać wszystkiego. Adwokat mówi. że trzeba uzasadnić bo małżeństwo długo trwało i żeby nie było problemów z rozwodem A może chce po prostu kasy i tak mówi. Ja tylko chodzę tam po porady. Będę wdzięczna jak ktoś kto to przeszedł- odpowie.

annaaga - jestem w bardzo podobnej sytuacji. Tez mnie to interesuje. Chociaż nie wiem, czy nie pojawią się jakieś nowe fakty. Będę czekać razem z Tobą na rady kogoś, kto ma to za sobą.

DZiewczyny, dzieci mam już pełnoletnie ( 21 i 20 lat). On od 1,5 roku jest za granicą i nie zamierza wracać. Jak uzasadniłam? Zajrzyjcie parę wypowiedzi wyżej, tam sie trochę rozpisałam. Przy dzieciach niepełnoletnich pewnie będą ustalać kto ma się dziećmi opiekować, kto płaci alimenty i w jakiej wysokości. Zresztą jeśli orzekacie bez winy to drugiej stronie też chyba do piernika zależy aby nie prać brudów i szarpać nerwy w sądzie? Trzymam kciuki, zobaczycie, będzie oki :)

Co do odpisu aktu małżeństwa,to u mnie problemu nie było. Córa poszła do USC i poprosiła. KObieta tylko zapytała do czego jest jej potrzebny i już

W urzędzie raczej nic bezpłatnie nie dostaniesz ,a za odpis zapłaciłam ok. 20-30 zł

annaaga staż małżeński nie ma znaczenia. MOje trwałao 21 lat i 8 miesięcy :)

Cześć dziewczyny! U mnie jednak się zmieniło. Postanowiłam, że rozwód będzie z orzekaniem o winie. Ale i tak nie wiem jak się do tego zabrać.

Witam Zapraszam na forum dla singli z odzysku :) EEE na rozwodzie się świat nie kończy, choc na początu wszystkim się tak wydaje :) http://www.neosingel.ovh.org/forum/ Pozdr SD - prawie ex żona :)

Witajcie dziewczyny!! 8 lutego, na drugiej rozprawie zostałam wolną kobietą!! Rozwód z orzeczeniem o winie !! Tylko jakoś to wszystko jeszcze do mnie nie dociera:( Co innego mój eksio, baluje drugi dzień! Życzę mu wszystkiego dobrego i już żałuję tej która się nabierze na jego "urok osobisty" .

do xxxx71 . Gratulacje ogromne! Kup winko (np.) i strzel sobie lampeczkę dla uczczenia. Czekam tylko na uprawomocnienie wyroku i robię imprezę :) Trzymaj sie ciepło i nawet nie próbuj myśleć jak eks spędza czas. Baw się dobrze i rozsądnie życiem, zabaw się w egoistke i zrób wreszcie coś dla siebie. Zobaczysz jak piekna potrafi być codzienność :)

do awki: Dziękuję za dobre rady! Tylko jak tu nie myśleć co robi eks, jak nadal jesteśmy pod wspólnym dachem. W sądzie mówił, że się wyprowadzi jak tylko znajdzie mieszkanie, ale widzę, że celowo robi wszystko, żeby go jak najdłużej nie znaleźć. Dlatego ja na razie nie odczuwam smaku wolności. Wszystko jest tak jak było i nawet papierka jeszcze w ręku nie mam , żebym mogła sobie przeczytać, że faktycznie jestem już wolna, a nie że to tylko sen:(

xxxx71- jak sie wyrok uprawomocni to bedziesz mogła poprosić o odpis ( odpłatnie ok.15zł) Odżałuj i powieś sobie na ścianie ;). A na eksa próbuj nie zwracać uwagi, kto wie czy się nie zachłyśnie ta swoją wolnością ;))))

:-) Dzień dobry. Z zainteresowaniem przecztałem wypowiedzi wolnych wreszcie kobiet. Przeczytałem i pomyślałem chwilkę. Olśniło mnie. Teraz już wiem, po co kobieta wychodzi za mąż. Kobieta wychodzi za mąż po to, żeby móc się potem szczęśliwie rozwieźć i posmakować rzeczywistych uroków życia. Genialne :-)

NIe czytałam całości, ale niektóre pytały się o sprawę pojednawcza. Od grudnia 2005 nie ma już czegoś takiego. Pierwsza rozprawa jest rozprawa właściwą. Jesli się dogadacie, jesli obydwie strony zgadzają sie, to na pierwszej rozprawie może się skończyć. Ja tak miałam, u mnie rozprawa trwała 5 minut. Ale my nie mamy dziecka i byliśmy krótko małzenstwem.Przy rozwodzie bez orzekania o winie najlepiej mówic o niezgdności charakterów. Tylko w razie potrzeby trzeba to jakoś uzasadnić. (niektórzy sędziowe nie pytaja o to) W tamtym roku czytałam jakiś artykuł że politycy chcą wprowadzić terapie dla małżeństw rozwodzących się. Czyli wysłac takich delikwentów (oczywiście za ich pieniądze) na półroczne terapie. Mam nadzieję, że jednak nie wprowadza tego... A co do życia po rozwodzie... no mi niestety średnio sie układa.

66 procent wierności -otóż jesteś w błędzie. Sądzę ze większość z nas wyszła za mąż bo chciała z ta drugą osobą żyć do ostatnich dni. Czuć się kochaną, potrzebna, szanowaną... Jeśli jedynym celem byłby rozwód i szczęśliwe życie po nim to jaki sens w ogóle wychodzić za mąz? Co do uroków życia to zdecydowanie lepiej one smakuja we dwoje :). Pozdrawiam

kochana ha zycze powodzenia napewno bedziesz szczesliwsza a na razie uzywaj zycia bez facetow tez jest pieknie a milosc sama przyjdzie 3maj sie!!!!!!!!!!!!!!!!

km8 - dzięki, już mnie szczęśliwość rozpiera ;)

Wreszcie przypomniałam sobie swoje hasło :)))))))))))))))))))) awka wraca pod swoje \"ha\"