Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolonek

co spakowac do torby która zabiore do szpitala

Polecane posty

Gość lolonek

prosze o podpowiedzi osób które poród maja juz za soba. Czy ciuszi dla dziecka tez mam brac czy tylko te na wyjscie. Co z pieluchami?A dla siebie co oprócz koszuli nocnej i szlafroka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe 73
2 koszule pampersy ubranka dla dziecka 2 kpl co najmniej 5 pieluch tetrowych oczywiście bieliznę , ręczniki dla siebie duże podpaski takie pieluchy bella - 2 opak min. dla siebie swoje kremy do pielęgnacji dzidzi Klapki pod prysznic oczywiście wszystkie badania , dokumenty telefon przy płaskiech brodawkach - speclane kapturki na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetek
nie wolno zakładać w czasie porodu. Lekarze ściągają, bo po zmianach na paznokciach można zauważyc, ze co ś sie z rodzącą nie tak dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skarpetek
o, tego nie wiedziałam. Człowiek całe życie się uczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś zapytać przede wszystkim, jak to jest w szpitalu, w któym Ty zamierzasz rodzic...ja pytałam znajome po porodzie w szpitalu w moim mieście i troszke różnic było w stosunku do tego, co standardowo sie radzi pakować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmieszczanka
ja mialam koszule i srodki higieniczne oraz cala torbe strzykawek wenflonow itd bo trzeba bylo :) okazalo sie ze koszuli swojej wlozyc nie moge :O majtek tez nie nawet po porodzie trzeba bylo biegac z legnina przytrzymujac ja nogami we wlasciwym miejscu :D chore to bylo hihihi oczywiscie gatki po kryjomu wkladalam bo inaczej do kibelka bym szla pol godziny :P skarpet tez nie mozna bylo nosic nie wiem czemu :O dar sie na mnioe ordynator na obchodzie ze w skarpetach w łozku leze :O a rodzilam w lutym wiec zimno :O zreszto to juz po porodzie bylo . z tymi strzykawkami itp tez nie wiadomo bylo co robic bo sie okazalo ze nie trzeba ale w koncu wzieli (w przychodni byla rozpiska ze musze to miec w sumie ok 100zl na to poszlo) Spioszkow i innych rzeczy dla malucha nie mialam dopiero maz mi przyniosl jak wychodzilismy zreszto i tak pewnie nie wolnoby bylo uzywac :O wszystko mialam w torbie a jak przyjechalam do szpitala to odrazu na porodowke :D torbe mi schowali i w sumie dopiero nastepnego dnia moglam ja dostac :O a mialam w niej wode i soczki :) zeby uzupełniac plyny hihi niestyety nie skozystalam w czasie porodu, zreszto prawie nikt sie tym nie przeja ze cos chce jedynie pani sprzataczka dala mi do picia po porodzie wode wymieszana z dzemem ale dzieki jej i za to :D Jedynie co na dobre wyszlo to to ze jak mi torbe zabrali a mialam w niej kase dla poloznej to i zaoszczedzilam 300zl :D i tak to u mnie wyglada w szpitalu miejskim w bylym miescie wojewodzkim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zresztĄ
W moim szpitalu na izbie przyjęć była cała lista rzeczy, które należy ze sobą mieć. A obok druga z rzeczami, które zapewnia szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×