Do czego zdolny jest żonaty mężczyzna??

Cześć Wam, chciałam opowiedzieć Wam moją sytuację w której znalazłam sie przypadkowo a z której wyszła niezła draka :P Pewnego wieczoru rozmawiałam z moją siotrą mieszkającą spory kawałek ode mnie przez czat - niestety nie miała zainstalowanego żadnego komunikatora. Do rozmowy dołączył się miły mężczyzba - na provie oczywiscie. Zagadywał na różne tematy - padł też temat pracy i okazało się że zajmujemy się tą samą branżą. Facet chciał się koniecznie umówić, pisał ze ma 33 lata i nawet zostawił swój numer telefonu. Na drugi dzien wysłałam mu smsa z pozdoriweniami i tak sie zaczęło - wręcz błagał byśmy sie spotkali a pracuję w mieście gdzie On mieszka. Wysyłał mi multum smsów itp. Później pisał ze ma zły wieczór bo jego była kobieta go męczy... Odpisałam mu smsa z GG że bardzo mi przykro - tak ironicznie. On zapytał czy mieszkam sama - napisałam ze nie ze z mężem i dzieckiem a co? a on ze chciał przyjechać na dobry sex.Wyśmiałam go... Później zaczęło sie parę rozmów na GG zapytałs ie mnei czy znam panią XX - okazało się ze znam i od tej pory jakby ucichł. Kilka razy napisał ze wie o mnei dużo i ze wiem jak wyglądam, a wczoraj przyszedł do mojego biura... Kobiety - na 33 lata w życiu nie wyglądał - miał z 40 i był.. załamany. Okazało sie ze pani XX jest jego żoną i cały czas - około miesiąca żył w stresie ze ja z nią bede rozmawiała i sie jej zpaytam czy nie znam kogos o takim numerze telefonu i powiem jakie to on mi smsy wysyła i co mi powiedział to zona go zabije, powiedziałam mu ze ja taka nie jestem ale neich sie lepiej zajmie swoją zoną, podziękował i..poprosił bym poszła z nim do kawairni... Żonaci mężczyźni nie macie co robić?

Zaden normalny zonaty facet nie skladalby Ci takich propozycji trafilas niestety na totalnego pustaka i na tej podstawie budujesz obraz zonatego faceta? Inna sprawa, ze Twoje zachowanie wydaje sie dosyc dziwne...

a co? :)

hahaha

Pogadaj z jego zoną, będzie ciekawiej. Pozdrawiam.

buhahaha ale facet wpadł chyba na długo porzucił netowe ekscesy

Uśmiałam się do łez jak czytałam Twoją wypowiedź. Myslę, że żaden żonaty facet bez powodu nie wysyła takich smsów. Widocznie został przez Ciebie sprowokowany.

a mnie tak dziwi to ze Ty autorko jako matka i męzatka dajesz obcym facetom poznanym na czacie nr telefonu, i piszesz do niehgo smsy(nawet ironicznie), czy mężatka nie ma co robic ?;P

Popieram FILOMENKĘ-Ty Taka faktycznie jesteś dziwna!

Chyba Cię żonaty facet (kochanek) rzucił i się chcesz zemścić?

przecież połowa ludzi na tych czatach i GG to żonaci i mężatki.

A Twój mąż wie o tych uroczych sms- ach?