Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krówkaaa

Bezy do lamusa!!!

Polecane posty

Gość Krówkaaa
Również moim zdaniem beza to taki wielki balon. Nie każda sukienka na kole czy sztywnej halce to beza. W końcu suknia ślubna musi mieć swój fason:)a czy wolałabym bezę czy też - jak to tu określono - mniszkę - nie umiem powiedzieć. Zdecydowanie trzymam się środka. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
pisałam juz sto razy i napiszę jeszcze raz - nie patrzcie na te modelki!!! powyginane w jakichś chorych pozach!!! potem to wygląda tak, jakby ta suknia rzeczywiście tak wyglądała. a prawda jest taka, że suknia bez koła czy halki przylega do nóg i tyle. efektu nie ma. ja miałam sukienkę na lekkiej halce, właśnie taki trapezik, o którym tu mówicie. wszystko pięknie pasowało, slub był elegancki w małym kościólku, bez przepychu, taki, jak sobie wymarzyłam. teraz zbliżam się do pierwszej rocznicy ślubu. planuję mszę i obiad dla rodziny potem. msza będzie w innym kościele, przyjęcie w wytwornej restauracji. i sukienkę wybieram sobie na kole właśnie. nie jakąs przeładowaną, z pufami i nie wiadomo czym jeszcze, ale na kole. wygląda elegancko ,zwraca uwagę, jest bardzo odświętna. co komu pasuje - do urody, okazji, miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Do Panny Młodej: zgadzam się w zupełności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
Krówkaa - pozdrawiam i życzę wymarzonej sukni ślubnej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Tylko jak to jest z tym kołem w trakcie mszy? Nie przeszkadza? Można swobodnie siedzieć i klękać, nie świecąc ksiedzu czy też gościom przed oczami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
już Ci mówię. mierzyłam różne suknie przed ślubem i moja halka była "bezpieczna" :-) bo była dość wąska, tylko unosiła lekko suknię. mierzyłam też sukienki o szerszym dużo halkach - ale nie "kołach" - zwyczajne halki, tylko szerokie. i to jest dobre, halkę możesz "złamać", kilka prób i opanujesz to bez trudu, nie ma problemu z siadaniem czy klękaniem, nie ma tez problemu w toalecie (panny młode - zwracam wasza uwagę na fakt, ze w sukni zostajecie czasami do samego rana - ja bym się w wielkim kołem w toalecie mojej restauracji chyba nawet nie zmieściła, a na pewno nie byłoby lekko. ze skromna halką "trapezową" nie ma żadnych problemów :-) ) gorzej jest z faktycznymi kołami - tu już trzeba umieć siadać, odpowiednio złapać obręcze tej sukni - no i cięższe to jest. dlatego nie polecam tego na wesele długie. napisałam, że teraz szukam sukni na kole - to prawda, ale chodzi mi głównie o krój, pod spodem chcę mieć halkę sztywną, nie obręcze. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Panno Mloda, dzieki za informacje:) A jak uważasz, suknia o takiej szerokości, jak ta wskazana przeze mnie w pierwszym poście może sprawiać klopoty? Pytam, bo poszukuję sukni mniej więcej o takim fasonie, przynajmniej jeśli chodzi o jej dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to indywidualna sprawa
oj to kwestia materiału... ja miałam suknię francuskiej firmy Cymbeline, bez żadnej halki i suknie ukłądała się świetnie... materiał był sztywny... dodatkowo suknia odpowiednio przygotowany w salonie- wyprasowana specjalnie... było mi lekko, wygodnie... a suknia pięknie się układała... przede wszystkim naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skołowana1
No wlasnie, ja sie nad tym kolem tez zastanawiam! Czy ktoś mial suknie z kolem? Jak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
Krówkooo - taka suknia, jaką masz w pierwszym poscie, na 100% nie ma koła :-) Ja w moim trapeziku miałam mniej więcej taki rozstaw tego A (tak moja krawcowa mówiła o tych sukniach - mniejszy lub większy rozstaw A :-) ) i miałam normalną halkę - bez problemów. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaa
Wielkie dzięki, Panno Mloda:) Jeśli bez koła suknia może się układać jak ta w pierwszym moim poście, to już mi koło do szczęścia potrzebne nie jest. Pozdrawiam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
wybacz, właśnie doczytałam, że ta akurat miała jedno koło na dole - ale ten efekt spokojnie uzyskasz na zwykłej halce :-) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle
ze faktycznie jesli mamy dobrą halkę to do osiagniecia tego A kolo jest zbedne. Sama mierzylam wiele sukien, do których dodane bylo tzw. kolo plastyczne i halka . I wiecie co? Wiekszosc z tych sukien ukladalo sie równie dobrze zarowno z kolem i halką , jak i z samą halką. Dlatwgo uznalam, ze nie warto się katować kolem, skoro efekt na samaj halce jest w zasadzie taki sam. No i nie widac tej obwódki na dole, i nie ma strachu, ze bedzie niewygodnie... Polecam. Dobra halka w zupelnosci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie rację
popieram. halki górą! Bezy won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmm.
a zcym sie rozni halka od kola...bo mi sie zdaje ze ja mierzylam halke na kole...:) a moze mi sie zdaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaa
Nie wydaje Ci się:) Jak najbardziej halki mogą być na kole. tyle. że kolo mozna po prostu z nich wyciągnąć... nie wiem, czy z każdej halki, ale pewnie tak, inaczej byłby problem z jej czyzczeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewtajemniczona
ktos moze podrzucic jakis link z suknia - beza?? nie mam pojecia o czym rozmawiacie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy do lamusa
popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam w sklepie
bo musze kupić kiecke i powiem wam tylko sa bezy - takie proste to może 1 szt. czyli wnosek jeden bezy się podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Odniosłam takie samo wrazenie - na manekinach sklepowych przeważają wielgachne bezy, az sie czlowiekowi nie chce tego mierzyc. Wstrętne bałwaniaste kiece chyba nadal przeważają w salonach... co prawda pani mowila mi, by nie sugerować sie wyglądem ani tez swoim wymarzonym typem, bo kieckę po prostu trzeba przymierzyc... ale jakos nie udalo jej się mnie przekonać. Wyszłam. Poszukam gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
jak dla mnie - beza... a i tak jeszcze skromna: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=94301557 Krówkaa - ja zmierzyłam :-) Zawsze lubiłam przebieranki. Ale to nie zmienia faktu, że beza odpada w przedbiegach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Moje poszukiwania powoli dobiegająkońca. Chyba mam to, co chcialam:) Schludna, prosta, ale - nie bidulka:) Urocza. I nikt mnie nie przekona, że w bezie byloby mi lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo matko
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
no beza jak nic... ale powiem szczerze - coś, cholerka, w sobie ma... gdybym widziała taką w salonie, przymierzyłabym na 100% - chyba ze względu na tę kryzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Dla mnie ta suknia jest fatalna. Przepraszam za stwierdzenie, ale.... ta pani wygląda jak upiorna panna mloda. Az mi ciarki po plecach przebiegły. Zupełnie, jakbym dreszczowiec oglądała. "Zjawa", "Widmo" czy coś w tym stylu:) Sorry, ale naprawdę ta suknia wzbudziła we mnie dziwny niepokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
Krówka, właśnie dlatego bym ją przymierzyła :-) Wygląda jak z horroru jakiegoś, emocje budzi ;-) Przymierzyłabym na pewno :-) Napisałaś, że już wybrałaś sukienkę dla siebie - nie masz jej tu jak pokazać...? Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Witam Pannę Młodą:) Niestety niespecjalnie mam mozliwośc pokazania mojej sukni - w każdym razie " gabarytami" zbliżona jest do tej z mojego pierwszego postu. Również dwuczęściowa, biała, w miarę skromna ale elegancka zarazem. Ma jedno kolo, ale myslę, że nie bedę z niego korzystała, gdyż i bez niego, na samej halce, dół spódnicy całkiem ładnie się układa. Chyba udało mi się osiągnąć to, czego poszukiwałam:) A co do kiecy z horroru - od razu przychodzi mi na mysl pewien tytuł ( filmu nie widziałam): GNIJĄCA PANNA MLODA:) Tak mi sie jakoś paskudnie kojarzy, moze dlatego, ze te zdjęcia są jakies czarno - białe, wiesz.... sukienka sprzed lat, na której ciązy klątwa;) Założysz i umrzesz;) Nieźle, co????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda - jakiś czas temu
swoje lata mam, ale jeszcze nie gniję :P a tak serio - lubię czasami prowokować los. :-) poza tym w tej kiecce właśnie to mnie pociągało, że taka dziwaczna... przymierzyłabym i wyglądałabym upiornie - też jakieś doświadczenie... no i uwielbiam przebieranki :P szkoda, że nie mogę zobaczyć Twojej sukni... :-( a kiedy Ten Dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krówkaaa
Coraz bliżej... 6 maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×