Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatańcz ze mną

Kocham. Jestem Kochana. A czasem boję się, że to minie.......

Polecane posty

Gość zatańcz ze mną

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja codzien placze ze to mi
minie..tak tez mozna zniszxczyc szczescie ale co mam zrobic jak..taks ie boje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam twoj strach..pomimo ,że jestem w swietnym zwiazku ciagle mysle o tym ze kiedys moze sie to skonczyc, zdaje sobie sprawe,że ta obawa jest destrukcyjna dla mnie ,dla mego męża, jestem okropnie zazdrosna i zaborcza,walcze z tym ale coz ..nie bardzo mi to wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. wiem, że jestem kochana, kocham sama bardzo mocno. Tworzymy wspaniały związek. Nie jesteśmy małżenstwem, ale planujemy to :) Nie jestem chorobliwie zazdrosna, bo nie mam o co. Ufam mu. On mi daje cały swój świat. ja mu daje swój. Więc w czym problem? W tym, że kocham tak mocno, i jestem tak bardzo szczęśliwa, aż się boję , ze to tylko sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zazdrosna ,chorobliwie to moze zbyt mocne słowo ,ale jestem, chociaz nie mam o co tak jak napisałas ,ufam mu....ale..... Ja mysle ,że ten strach wynika z tego ,ze jestesmy az tak zadowolone ze swoich zwiazkow ,z tego ze kochamy i jetsesmy kochane dlatego,że boimy sie tego straci, przeciez wiemy, ze zdrada czy utrata milosci zdaza sie najbardziej zakochanym parom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana1982
Ja tez sie boje, ze ten stan minie, juz raz tak sie stalo. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja codzien placze ze to mi
wlasnie to jest powod.... ze stanie sie to co juz sie raz stalo.. ja jestem tak bardzo zraniona..i dlatego sie boje..tyle juz niby super zwiaxkow mi sie rozpadlo po prostu... i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie to jets najgorsze \"tyle fajnych zwiazkow\" stad ten strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie zostałam zraniona. To ja raniłam. Nie jestem jakąs tam bardzo dorosła kobietą, ani też nie jestem gówniarą. Jesteśmy już dłuższy czas ze sobą, i zawsze jest pięknie! jak się zdarzają kłotnie, to zaraz jej nie ma! I właśnie dobrze napisała Kanka. że strach ten pojawia się bowiem jesteśmy za bardzo szczęśliwe :) a może lepiej cieszyć się tym szczęściem, i nie psuć tego szczęścia myślami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja codzien placze ze to mi
pewnie ze cieszyc sie tym szczesciem trzeba.. ale coz ja zrobie ze sie boje.. staram sie codzien walcze z tym jakos mi minie co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie i jak tak tłumacze sobie :\"\"\"\"może lepiej cieszyć się tym szczęściem, i nie psuć tego szczęścia myślami??\"\"\"\" Boje sie boje,ale bede walczyc calymi silami jesli cos bedzie sie miało ku zlemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak to czytam dochodze do wniosku, że to bezsensu. kocham.jestem kochana. szczęśliwa. co mi więcej trzeba ? nic! kiedyś powiedziałam o tym mojemu facetowi, to mi wytłumaczył, że nie jest realne, żeby się skończyło... bo... \"Co się prawdziwie zaczyna, nigdy się nie kończy\" to są jego słowa. dodają otuchy. buźka mi się usmiecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne słowa ,jejku i mi buzia sie usmiecha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochajmy na zaboj ,nie myslmy o rozstaniu, bo wykraczemy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×