Konsultant ds. reklamy

we wtorek mam rozmowe o prace jako Konsultant ds. reklamy, nigdy nie pracowalam w tej branzy (no ale cv mam nie najgorsze :P) wiec nieza bardzo wiem na czym taka praca polega. z ogloszenia wiem, że do obowiązkow na tym stanowisku nalezy m.in. praca polega na doradztwie i sprzedaży powierzchni reklamowych oraz prace przy redagowaniu (????) moze ktos ma jakies szersze pojecie?

w jakiej firmie masz rozmowę, pracowałam na takim stanowisku.

to mala firma lokalna...

W skrócie - praca polega na wyszukaniu potencjalnych klientów dla pisma i wmawianiu im, że reklama w nim przyniesie im wzrost sprzedaży, podniesie prestiż itp. Sprzedajesz powierzchnię reklamową - rozumie się samo przez się. Pozodzenia zyczę:)

a jeśli chodzi o redagowanie - nie raz sprzedaje sie klientowi tzw. artykuł sponsorowany, który ktoś musi napisać. Może napisać go sam, albo dostaniesz jakieś materiały i będziesz sam pisał i redagował ten tekst.

dzieki :) nie zamierzam sie sugerowac za bardzo tym, co napisali w ogloszeniu, ale chcialabym miec rozeznanie jako takie ;) poza tym obecnie pracuje wiec noza na gardle nie mam, zwyczajnie szukam czegos bardziej interesujacego :)

ja pracowałm w dużej firmie i wyglałało to tak, ze sprzedawałam powierzchnie reklamowe przez telefon bądz były osoby, które jedździły po firmach i sprzedawały reklamy, redagowanie w moim przypadku polegało na rysowaniu mniejszych relklam, które były były w standardzie (tylko dane firmy były do zmiany), ustalanie z klientem np. gdzie ma być logo czy coś takiego, później przed ukazaniem publikacji sprawdzaliśmy czy wszystko jest ok. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz, nie wiem czy o taką pracę Ci chodzi, ale stanowisko tak właśnie się nazywało. Pozdrawiam :)

Nie wiem co teraz robisz, ale ta praca nie jest fascynująca, ja zrezygnowałam i robię teraz coś zupełnie innego i nie wróciłabym tam. Pozdrawiam :)

oj nie wiem czy może być gorzej niż w mojej obecnej pracy :( zajmuje się szkoleniami, czyli przygotowywaniem ofert szkoleń, wciskaniem ich ludziom, powielaniem ofert i materiałów oraz stoną organizacyjną szkoleń : zamawianiem sali,noclegów dla przyjezdnych itp. jak nie wynajmujemy obsługi, to robię za kelenerkę :( 2 lata temu skończyłam studia i jak do tej pory to najfajniej bylo na moim pierwszym stażu :) ale tam akurat nie ma wolnych etatów, a nie będe przecież siedzieć w domu i czekać aż coś się zwolni...zobaczę, najwyżej będzie to kolejny punkt w cv ;) dzieki i pozdrawiam