Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starsza pani

czy to normalne????

Polecane posty

Gość starsza pani

Wiem, że mój temat ma niewiele wspólnego z weselem i ślubem,ale dotyczy tego, co przed i po. Dręczy mnie jedna sprawa. Dziewczyna (Beata) brata (Adam) mojego narzeczonego jest wg mnie niemoralna. NIe wiem, czy wypada mi o tym porozmawiać z przyszłą teściową albo z przyszłym szwagrem. Mój narzeczony nie widzi w tym nic złego, bo skoro Adamowi to nie przeszkadza to i jemu też nie. Ale do sedna. Adam poznał Beatę na ognisku u znajomych, potem widział się z nią przypadkiem znów u znajomych na imprezie. Na 3 spotkanie zaprosił ją do domu. Ona u niego nocowała. W ogóle była przez cały weekend. I tak jest co weekend od 10 mcy. Przyjeżdża w każdy piątek i siedzi do ndz ok. 23. Potem Adam ją odwozi. Często jest jeszcze w tygodniu. Ostatnio była 9 dni. On szedł do pracy na 6, wracał o 19, a ona siedziała u niego w domu. Adam i mój narzeczony mieszkają z rodzicami i babcią. Czy to jest normalne? Czy ja się starzeję? A może po prostu jest to wynik mojego wykształcenia? (skończyłam resocjalizację). Wg mnie Beata ma wszystkie objawy wykolejenia społecznego: 2 razy powtarzała klasę, pali papierosy, zażywa narkotyki. Adam był u niej w domu tylko 1 raz na 2 godziny (po 8miesiącach znajomości). Nie wiem, jakie miał wrażenia, bo narzeczony mi nic nie mówił. Teściowa z początku sie buntowała i tłumaczyła synowi, że Beata jest dla niego niewłaściwa itd. Teraz mam wrażenie, że się przyzwyczaiła. Błagam pomóżcie. Ja staram się jak najrzadziej bywać u narzeczonego. Właśnie dlatego, że Beata tam jest i mogę ją przez przypadek spotkać. 1 raz spłałam u niego po pół roku znajomości. A jeśli może ktoś myśli, ze ona dlatego bywa u Adama, bo nie mają, gdzie się spotykać to ten argument do mnie nie trafia. Przez prawie 2 lata spotykaliśmy sie z narzeczonym na mieście, bo ja mieszkałam z lokatorką, a do niego było daleko, aby tak jeździć w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego
wszystkiego tylko te narkotyki są nienormalne, ale reszta?? Co w tym złego ,że ona u niego śpi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze ja też skończyłam
reso i też nie za bardzo mi się to podoba. Myślę, że przede wszystkim powinnaś porozmawiać o tym ze swoim narzeczonym, przekonać go do swoich argumentów, a dopiero później z teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza pani
może nie uważałabym, że to jest złe, że u niego śpi, gdyby nie było to takie nagminne. Wg mnie ona nie ma w ogóle wstydu. Narzeczony zgadza się ze mną jedynie w 1 kwestii, że dziwne jest, że Beata jest u nich jak Adam jest cały dzień w pracy. Chociaż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokoloruj
i co z tgeo ze skonczylyscie reso,nic oprocz narkotykow nie widze tu złego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy gadacie.... nic nienormalnego? jesli laska spi u faceta kilka nocy pod rząd i jeszcze na dodatek niedawno się poznali, a on mieszka z rodzicami, to jest bezwstydna i sie nie szanuje po prostu... co innego gdyby ten chłopak mieszkał sam, i ona u niego pomieszkiwała. Ale w takiej sytuacji?.... Papierochy to żaden grzech ale narkotyki to juz jakies przegięcie.... pewnie jeszcze klnie i nie potrfi sklecić zdania jak człowiek :-O sorry ale gdzie on znalazł takie cudo? Nie cierpię takich lasek i w sumie nawet nie mam takich dziwnych znajomych :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie absolwentki reso!!! Widzę, że mamy takie poglądy. Według mnie ta Beata to chodząca patologia. Co za bezwstydność!!! Spać tak ciągle u kogoś. No i charakterek też ma niezły. Powinnaś porozmawiać o tym ze swoim narzeczonym i to jak najprędzej. Potem pogadajcie z teściowa i razem zaatakujcie Adama. Im szybciej tym lepiej. Pozbądźcie się jej jak najszybciej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tam 098
to,ze skonczylyscie reso tzn ze teraz wszedzie bedziecie sie doptrywac problemu,nie macie innego pola do popisu tylko krytykowac zachowanie innych, oprocz narkotykow nie widze tu nic co nazwałyscie WYKOLEJENIEM SPOLECZNYM ,dobrze wiedziec ,że takich terminow uczycie sie na tym swoim reso na dodatek wtykacie nos w nie swoje sprawy, do starszej pani---chcesz porozmawiac z przyszla tesciową tylko po to by się przypodobac tesciowej,pokazac, ja jestem inna, szanuje sie, mam swoj honor.Ile ty tak naprawde masz lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontikka
"""""razem zaatakujcie Adama""""'cóż za podejście, jak na resocjalizatorkę przystało ehehheheheheheheheheehhe smiechu kupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentistttt
Starsza pani to nikt inny jak WAZELINA ,do tesciowki sie przypodobac zachciewa , ty j_ka jak mozesz mowic --Pozbądźcie się jej jak najszybciej!!-- taka z Ciebie reso??Moze dziewczyny powinnyscie sie jeszcze ciut douczyc bo nic w waszym podejsciu nie ma co mają ludzie po skonczeniu reso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche z innej strony
moze ona ma patologiczna sytuacje w domu, i dlatego woli pomieszkiwac u niego? nawet jak go nie ma? dlatego tez powtarzala klase, dlatego brala narkotyki... moze jej bezpieczenstwo jest dla nich wazniejsze niz dobre wychowanie (ktorego przeciez i tak nie miala bo niby skad)? nie oceniajcie jej, sama autorka mowi, ze jej prawie nie zna, moze jest zazdrosna o nia skoro tak bardzo stara sie jej unikac? najpierw ja poznajcie, pozniej oceniajcie, bo to jest chore, laska napisala pare zdan negatywnych o kims, i wszyscy dziewczyne atakuja! moze ona pomaga rodzicom tego chlopaka w domu, moze naprawde dziewczyna jest zmuszona do takiego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche z innej strony
resocjalizatorki od siedmiu bolesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tam 098
własnie wlasnie, mają podejscie resocjalizatorek nie ma co,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka
Wiesz to ,że u niego nocuje bo np u siebie nie ma warunków i się kochają jest chyba normalne. Gorzej z tym przesiadywaniem non stop nawet jeżeli go nie ma, to troszku dziwne;/ Narkotyki to już przegięcie na maksa. Nie ma sensu z nim rozmawiac, póki się sam nie przekona jakie z niej ziółko to nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche z innej strony
z drugiej strony, wydaje mi sie ze autorka topiku bardzo przesadza - dziewczyna pewnie raz zapalila marihuane, jak chyba wiekszosc mlodych ludzi - i od razu oskarzenie o "branie narkotykow". autorko, jak to branie narkotykow wyglada? powinnas sprecyzowac skad o tym wiesz i jak dokladnie to u niej przebiega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tam 098
......A może po prostu jest to wynik mojego wykształcenia? (skończyłam resocjalizację)......tak napisała starsza pani,jestes pewna ,że ją skończyłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentisttttt
napisałąs STARSZA PANI,że twoj narzeczony nie widzi w tym nic złego, bo skoro Adamowi to nie przeszkadza to i jemu też nie. On ma do tego bardziej resocjalizowane podejscie niz ty sama masz do tego....Popatrz na siebie czy jetses az tak idealna by krytykowac innych, zresztą czyjes zycie nie powinno ci stwarzac okazji do tego by sie PODLIZAC tesciowej, i co bys tej tesciowej powiedziała??? CZY MAMA NIE WIDZI JAKA TO ZŁA KOBIETA Z TEJ BEATY, ZE HONORU NIE MA , NA NOC ZOSTAJE, CZEKA NA ADAMA AZ Z PRACY PRZYJDZIE BIERZE NARKOTYKI,PALI PAPIEROSY,PIJE NIECH SIE MAMA OPAMIETA I WYRZUCI JA Z DOMU ,NIE POZWALA JEJ ZOSTAWAC NA NOC.........hehehheehhhehehehehehheheehheheheheheheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza pani
Dla mnie zachowanie Beaty jest patologiczne. Nikt z moich znajomych tak się nie zachowuje. Mój brat chodzi z dziewczyną 7 lat, a ona spała u nas 2 razy. Przeżyłam już 25 lat, ale jeszcze takiej bezwstydnicy nie spotkałam. Moi podopieczni są już lepsi (jestem kuratorem dla dorosłych). Każdemu i tak się nie dogodzi. Zawsze znajdą się na Kafeterii osoby przeciwne tylko dla zasady. Cieszę się, że jednak nie tylko ja myślę, że jej zachowanie jest złe. Nigdy nie byłam do nikogo tak uprzedzona jak do Beaty. Staram się znaleźć w niej coś pozytywnego, ale nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja gratuluję resocjalizatorkom lepszych kwalifikacji niż mają psychiatra i psycholog razem wzięci, ba nawet stawiania tej dziewczynie diagnozy na odległość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche z innej strony
wiesz, ja pisze z wlasnego dosiawdczenia - nie pale, nie biore narkotykow, nie powtarzalam klasy, ucze sie dobrze. mam 20 pare lat, i pomieszkuje u chlopaka (zaczelam po mniej wiecej roku chodzenia), bo mam patologie w domu. jego rodzice nigdy slowa o tym nie powiedzieli, ale w pewnym momencie to wyszlo przypadkiem, oni powiedzieli ze nie podobalo sie im to specjalnie, ale przymykali na to oko, natomiast jak sie dowiedzieli dlaczego tak bylo, to chcieli zebym oficjalnie sie od nich przeprowadzila, pytali czemu nie powiedzialam im o tym wczesniej, a ja sie po prostu wstydzilam. Chlopak o tym wiedzial. Pomysl, ze moze jest cos, o czym ty nie wiesz, bo to po prostu nie twoja sprawa? zamiast dziewczyne obgadywac, to zainteresuj sie czy nie ma jakichs problemow, a nie oceniaj negatywnie i nie obgaduj za plecami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza pani
Ja już od dawna podejrzewam, że ta dziewczyna nie ma normalnego domu. Co za rodzice by pozwolili swojej 19 letniej córce na spędzanie każdego weekendu u nieznanego chłopaka albo 9 dni pod rząd????? Nie mam nigdy okazji porozmawiać z nią w 4 oczy. Nie wiem, czy byłaby ze mną szczera. Piszę tylko o tym, co widzę i wiem od mojego narzeczonego. Może teściowa wie o niej coś więcej... ale jest to mało prawdopodobne, bo Adam mało mówi na temat Beaty i jej życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jooooolka
Czytam i tak się zastanawiam. Jak Wy możecie bym takie tolerancyjne? A może tylko udajecie aby zaatakować starszą panią? Czy naprawdę chciałybyście mieć taką koleżankę, bratową, szwagierkę itd??? Ja bym nie mogła spokojnie żyć, gdyby w moim pobliżu był ktoś taki. Gratuluję Wam bierności!!! Załamują mnie współczesne kobiety :( Jestem z Wami resocjalizatorki, bo tylko Wy macie odwagę powiedzieć, co o tym myślicie i jest to SZCZERE, a nie WAZELINOWANIE I IDEALIZOWANIE TEJ DZIWKI BEATY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm tak sie zastanawiam
Witam!! Czytajac to wszystko nad czyms sie zastanawiam. Sama jestem osoba konczaca studia w tym roku, moj narzeczony jest po studiach juz. Chcemy sie w tym roku pobrac. Brat mojego narzeczonego ma podobnie jak szwagier "starszej pani" dosc dziwna ukochana. Rowniez ta osoba ma 19 lat. Roznica wzgledem Beaty jest taka, ze ta dziewczyna sie nie narkotyzuje i nie sypia notorycznie u chlopaka. Mimo to przyznam, ze np pomieszkiwanie u faceta nie pzreszkadzaloby mi, bardziej martwi mnie to, ze z ledwoscia zdala zaocznie mature na 2 i 3, ze pracowala w sklepie i sama na wlasne zyczenie zrezygnowala i ze obecnie nie pracuje, nie ma zamiaru sie uczyc i poprostu nie robi nic. Brat mojego narzeczonego jest pod jej bardzo silnym wplywem. Studiuje zaocznie, majac zjazdy raz w miesiacu, rowniez nie chce podjac zadnej pracy ( ma 23 lata i jest studentem 3 roku). Cale dnie spedzaja np ogladajac telewizje. Nie wiem do czego to prowadzi, ze po wstepnych dzialaniach mojego narzeczonego i mojej przyszlej tesciowej i po zobaczeniu, ze nie maja szans przekonania do czegokolwiek brata mojego narzeczonego, wszyscy staraja sie jakos to akceptowac. Nie staram sie jak starsza pani patrzec na te osobe jak na wykolejona spolecznie, nie traktuje jej rowniez jak smiecia......Mysle, ze np unikanie wizyt u narzeczonego,zeby nie spotkac dziewczyny jego brata jest juz jakas potezna pzresada. Widujemy sie bardzo rzadko, bo obecnie mieszkamy z narzeczonym w innym miescie, ale jak jestesmy w jego domu rodzinnym, to spotykamy dziewczyne jego brata codziennie. Ludzie... jesli ktos ma pewnosc co do zazywania narkotykow to owszem protest jawny!!Jesli jednak nie mamy pewnosci, a cala reszta "przywar" jest innego kalibru to coz... skoro jestesmy tyle lepsi? to potrafmy wykazac sie tolerancja.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia traktorzystka
Muszę powiedzieć , że z zasady nie lubię wszelkiej maści resocjalizatorów , pedagogów i innych mądralów , które pokończyły szkoły i wydaje im się , że każde zachowanie choć trochę odbiegające od normy to patologia. Zraziłam siędo nich , odkąd jedna taka pedagog szkolna wyskoczyła z teorią , że dziecko mojej siostry , które rysowało zwierzęta z sisiorami , jest molestowane w domu. Nie potrafiła zrozumieć , że siostrzenica zainteresowała się anatomią wcześniej niż to zwykle następuje i regularnie przeglądała atlas anatomiczy - stąd znała budowępenisa ze wszelkimi szczegółami. Ale nie - od razu molestowana. Wydaje im się , że wszystkie rozumy pozjadali , a patrzą na człowieka nie jak na jednostkę , tylko jak na podręcznikowy przykład , wszystko równe , od cyrkla , nic nie może sięw żadną stronę wychylać. Chroń nas Boże. Owszem , wynika z opisu , że dziewczyna nie garnie się do pracy , wstyd by mi było przesiadywac u obcych ludzi , kiedy właściwie powinnam iśćdo pracy albo do szkoy - nie wiem nawet , bo bym tam robiła - tv oglądała czy sprzątała ? Ale że nocuje tam ? To od razu patologia ? A może oni nie mają pieniędzy , żeby prowadzać sie po knajpach i kinach , a gdzieśby się chcieli spotykać. Macie jakieś swoje normy moralne i wydaje wam się, że każdy musi miećtakie same. A może ona nie miała gdzie spać ? Może siępotrzaskała z rodzicami ? Może rodzice by się jej najchętniej pozbyli z domu ? Autorko , nie wiesz nic o ten dziewczynie , ale jużjesteś przekonana , ze to patologiczny przypadek. Że powtarzała klasę - może jest matołkiem , przecieżnie tylko orzeł ma prawo mieć chłopaka. Że pali papierosy - wiele osób pali. Narkotyki to faktycznie niefajnie - a czy ty taka pewna jesteś , że Adam z nia nie bierze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza pani
Wiem, że Adam z nią nie bierze!!! O tym, że Beata bierze wiem od narzeczonego. Adam mu się zwierzył, że nie wie, co ma robić i jak nakłonić Beatę do rezygnacji z narkotyków. Ona marihuanę popala na równi z papierosami. Co tydzień jest na dyskotece techno (często bez Adama) i tam zażywa "pigułki szczęścia". Nie twierdzę, że jestem najmądrzejsza na świecie, ale po prostu nie potrafię siedzieć bezczynnie i patrzeć jak ona nim manipuluje. On ją kocha i może myśli, że uda mu się ją zmienić (aby nie brała narkotyków ani nie paliła marihuany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia traktorzystka
Rozumiem. To może pomoże , jak mu pokażesz statystyki i badania - jak to jest z osobami narkotyzującymi się. Ale jak dla mnie te narkotyki to jedyny problem. A co ona tak w ogóle robi ? Chodzi do szkoy , studiuje , pracuje ? Albo zajmuje się domem u tych teściów ? Czy tylko tak sobie siedzi ? Skąd ma pieniądze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i rośnie
nam nowe pokolenie moheru..:( smutne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za niedługo
znowu pasy cnoty zaczną obowiązywać albo kalendarzyk spotkań "młodych" by stare jędze nie chodziły zgorszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza pani
Beata chodzi do Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie. A jak była u Adama przez 9 dni to siedziała w pokoju i oglądała TV. Nie wiem, skąd ma kasę. Tabletki antykoncepcyjne sponsoruje jej Adam. Było to dla mnie szokiem. Wiem! Korzyść mają z tego oboje, ale ja bym tak nie mogła. Pomyśleć, że jest między mną a nią tylko 6 lat, ale różnice w wychowaniu OGROMNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cięty język-
Droga Starsza Pani.. zajmij się swoim życiem i swoimi problemami o ile takowe masz. Nie wpychaj się tam, gdzie Cie nie chcą.. Adam ma swoje oczy, swoje uczucia i jak świat światem w tych sprawach jeszcze nikt nikogo do niczego nie przekonał.. Albo okaże się, ze masz rację, a on to sam zauważy i się rozstaną, albo tego nie zauważy i potem będzie miał to co sam sobie wybrał. Jest jeszcze opcja że to Ty nie masz racji,a wtedy to co teraz sądzisz na temat tej dziewczyny z pewnością nie powinno mieć jakiegokolwiek wpływu na ich związek.. Jedyne co można zrobić to ewentualnie starać się ją poznać. A jak jej nie polubisz to po prostu daj jej spokój... Nie mieszaj się w czyjeś życie... Chciałabyś żeby to Tobą ktoś się tak "przejmował"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×