w moim pokoju byl pajak i teraz boje sie isc spac

wypsikalam caly pokoj sprejem na robaki, wywietrzylam, wystprzatalam ... ale... ja mam fobie... blagam... co dziala na odstraszenie pajakow... dawajcie rady, sposoby, pocieszenie, niewiem... rozplakalam sie bo zobacyzlam krzyzaka na scianie... teraz mam wrazenie ze chodza po calym ciele... mierzi mnie... trzese sie i lzy mi leca... jakis czas temu taki duzy bialy pajak na cienkich nuszkach chodzil se po moim biurku... myslalam ze zawalu dostane!!!!! BLAGAM WAS O POMOC!

trzeba jakąś terapię... bo to się nazywa arahnofobia - pająkowstręt...

Znam ten bol... Ile razy ja balam sie pojsc spac, bo pajaki...

pająki nie gryzą a to napewno nie był krzyżak:)

rozumiem cie ja tez przerazliwie boje sie pajakow i reaguje tak samo jak ty ale nikt tego nieumie zrozumiec:(

a znasz sposoby, srodki do kupienia, co zabija lub odstrasza pajaki? bo chyba zwykly sprej na owady latajace nie pomoze? trulam tym swoj pokoj przez godzine

chyba postrasze go moimi nagimi fotkami.

to że to nie był krzyżak to nie ważne - arahnofobia taka dziwna własnie jest :( Ja tam sie nie boję, bo mój krab jak łazi po ręku to prawie jak pająk ;)

YYyyy cos z toba nie tak... jedyne co mogloby byc niepokojace to to,ze gdybys spokojnie oddychala przez sen moglby ci wpasc do buzi np ..jakby niechcacy ze sufitu spadl, ale mala sznsa WIEC IDZ SPAC SPOKOJNIE>>>.. A pajokow sie nie zbaija bo to pozyteczne zwierzaczki A POZATYM DLA MORDERCOW PAJOKOW JAK WIADOMO NIESZCESCIE>> :P

i mowilam ze malo kto umie to zrozumiec

no wlasnie, kiedys brat mnei gonil i chcial mi za koszule wrzucic, potem przez kilka dni spalam u babci w otwartymi oczami, w jednej pozie i co chwila patrzac czy nie ma pajaka na scianie.. wlasciwie to nie byl sen :o cala sie drapalam bo mnie "laskotalo" i mialam strupy :O w ogole wszyscy sie ze mnie smieja... A to był duzy, czarny i gruby, ale nie tarantula.... na szczescie... skad on sie wzial na mojej scianie? :o

czy jest tu ktos kto umie nas zrozumiec a nie tylko glupio komentowac?

pewnie wyszedł spod łóżka - tam ciemno i wilgotno i chłodno miał - tam pewnie sobie siedzi :) Ale one nie gryza ;)

Mietek---> KAzdy ma jakas fobie (j to jeszcze mam lepk przestrzeni, klaustrofobie i kompleks kowboja). Jakbym miala isc na to wszystko na terapie to bym zbankrutowala :P Z fobia da sie zyc :D

znam ten ból, dlatego ci nie pomoge:( tez tragicznie się ich boje.Kiedys jak spałam to po twarzy mi chodził potem przez kilka dni nie mogłam spać. Ale postaraj się mysleć o czyms innym jak się połozysz, o czymś miłym, włącz muzyczke i usnij POWODZENIA

To fobia jakas, jak odstraszyc pajaka..???!!!!! KOBIETO PAJAK NIE MA NAJMNIEJSZEJ OCHOTY SIE Z TOBA SPOTKAC... SKAD TO CI PRZYSZLO DO GLOWY>>>> nawet jakbys mu placila za spotkanie to by cie odrzucil...

landryneczka no wlasnie... malo kto nas zrozumie :( a Ty moze nie znasz nic, co odstrasza pajaki? zaplace dowolna kwote... :o teraz jestem cala w trzesawkach... Fellinka dzieki :P teraz sie co chwila gapie czy pajaka nie ma na suficie :P

swoje nagie fotki to mozesz wrzucic tutaj ;-)

Orlica: no da sie zyć - fakt. Ale ja nie mam żadnej fobii (przynajmniej takiej, która jest tak przeszkadzająca w życiu codziennym) wiec nie wiem jak to jest... A co to jest kompleks kowboja? bo nie wiem :(

A tak serio serio to kazdy ma fobie wiadomo..proponuje łózio z baldachimem cos w rodzaju moskitiery.... Powinnas czuc sie bezpiecznie:D:D:D:D

tragedia nieznam nic na te cholerne pajaki :( niewiem jak mam ci pomoc ani co powiedziec bo wiem co czujesz bo ja mam identycznie i szczerze mowiac zadne pocieszanie tu niepomoze to jest w nas i chyba nielatwo to zmienic

Na dworzu jak widze pajaka to tez staje jak slup i uciekam, omijam... ludzie sie czasami gapia no ale... smieszne ale prawdziwie... winda tez nie jade... chodzby na szczyt 1000 bloku... wejde piechotą :o ale np. jakbym zobaczyla w pokoju zabe, jaszczurke, weza... nie balabym sie :) one sa wg mnie sliczne :) jadowitego bym sie bala... ale to zupelnie inny lek niz przed pajakami........

ja wciągam pająki odkurzaczem i po sprawie....

Mietek---> No kompleks kowboja to akutar az taki uciazliwy nie jest... Nie lubie jak mi ktos za plecami staje ;) A pajakow to sie niestety niczym nie da odstraszyc... I swiadomosc tego, ze tak naprawde to one nie chca sie ze mna spotkac, czy ze nie gryza (a to w sumie nieprawda, bo mnie pare razy niezle udziabaly!!) wcale mi nie pomaga... :O

etam - jak mały byłem, to pająki łapałem i mnie nie ugryzły... ale może łapałem te \'niegryzące\' :) A to w takim razie ja tez mam kompleks kowboja :) Nawet o tym nie wiedziałem.

hljfafaLFHLAjk---> Pozbyc sie pajaka ktorego widac to mozna (ja mam wytresowanego psa: jak tylko zaczynam sie drzec on od razu wie co robic) ale jak pozniej przebywac w miejscu gdzie byl ten pajak... ze swiadomoscia, ze moze byc inny!! ;)

Nie ma sposobu na odstraszenie i nie ma co sie bac bo pajaki z wlasnej woli sie nie zblizaja do ludzi... U mnie np pelno pajakow w pokoiku, ale sie bardzo ciesze bo w lecie to obroncy przed komarami i muchami.. A ten bzyk ich mnie strasznie wkur.. ze spac sie nie da:D:D::D To dopiero wtretne gady sa...:P

jak pajaki sie niezblizaja do ludzi z wlasnej woli?

poki co nad baldachimem sie zastanowie :) a w jakim kraju nie ma pajakow? mama mnie pocieszala, ze na syberii i antarktydzie nie ma... to nie zart ale moglabym i nawet tam zamieszkac :O a serio tam nie ma? :D na mnie tez nie dzialaja takie texty.. ja sie nawet nie boje ugryzienia... ja sie boje samej swiadomosci, ze pajak JEST. ze biega, lub siedzi na scianie, ze istnieje, lazi po mnie... :O

Mietek---> Widzisz :) JUz nie jestes bez fobii :D Czy czujesz sie dowartosciowany? ;) A kompleks kowboja to akurat wiekszosc ludzi ma ;)