co myslicie?

Witam wszystkich. Czesto przegladam to forum i widze ze mozna znalezc wiele ciekawych porad. Zaczne od poczatku-mam 27 lat i meza z ktorym jestem 3 lata.Moj problem polega na tym ze niestety moj maz lubi sobie wypic( powiedzmy od czasu do czasu czyli 2-4 razy na tydzien)Jednak nie o tym chce pisac choc bardzo mi to przeszkadza. Zaniedbuje rodzine i dzieci (mamy ich dwoje). Niestety zaniedbuje takze nasze zycie seksualne. kochamy sie barrdzo zadko i niestety stosunek trwa bardzo szybko ( czsami "az" 30-50 sekund). On nie potrafi poswiecic mi troche czasu aby sprawic mi przyjemnosc. Probowalam mu kiedys dac do zrozumienia co lubie (pieszczenie lechtaczki-delikatne powolne) ale on zabiera sie za to jakby sie z kims wyscigowal(byle szybko). Niestety nie sprawia mi to przyjemnosci tylko irytuje.Niestety nie zywie juz do meza milosci jaka byla kiedys. Wiele zlego nas spotkalo-alkohol zniszczyl nasza milosc. Chce od niego odejsc i teraz to juz tylko kwestia czasu. Niestety albo i stety moje potrzeby seksualne sie nie zmienily. Marzy mi sie fajny seks (kilka pozycji, wzajemne pieszczoty, ladna bielizna, swiece itd). Do czego zmierzam? Mam zamiar zdradzic mojego meza... Boje sie troche i nie wiem czy dam rade sie przelamac. Co myslicie o tym? Prosze nie piszcie mi o wspolnych rozmowach bo takich bylo juz setki. Ten zwiazek umarl dawno i nic juz nam nie pomoze. Dla mojego meza to koledzy i bary sa najwazniejsze. Prosze o szczere wypowiedzi.

A z kim ty go chcesz zdradzic? Masz juz kogos?

zwiazek ci sie rpozpiedziela a ty o sexie myslisz ??sorry ale ty masz 17 lat nie 27;) zalozna su.ka z ciebie

jak zdradzac to tylko z panami,którzy sa w stanie odpowiednio cie zaspokoic. A to moga tylko ci dobrze wyposarzeni przez naturę

A mi sie wydaje ze BARDZO dobrze robisz. Pomyśl o sobie i bądź egoistką. Skoro Twoj facet pije i zaniedbuje, podchodzi przedmiotowo to Ty pomysl o sobie i swoich potrzebach. Nie czas na senstymenty i ciapkanie sie. Będziesz ciągle sie dołować, zastanawiać i gdybać. Ja nie zastanawiałabym sie nawet chwili i nie myslałabym o tym ze krzywdze faceta, bo on Cie cały czas krzywdzi

Już jestem.Byłam w kuchni ale poślizgnełam sie na gesiwie grubo zalegającym okolice lodówki i wyrżnełam łbem o blat kuchenny.Boli.

kradnę żołedzie zmarźniętym wiewiórkom

masturbuję się gumową kaczuszką

mie opadly na dno. Oto poziom problemu.

Marzy MISIE gorący seks , kilka poyzycji i swiece.Boje sie troche i nie wiem czy dam rade sie przelamac.Co myslicie o tym? Prosze piszcie mi co robicie.Ja jak każdego ranka czeszę moją owieczkę Sabinkę gdy on sikając do wiaderka wyśpiewuje przeboje Maryli Rodowicz a niekiedy Świetlików. Następnie zawartość wiaderka wlewam do wanny i raźno składam 3 okręciki z Gazety Wyorczej i 5 z Naszego Dziennika. Dolewam wody i wskakuje do akwenu sikając na okręciki. Prawdziwa bitwa morska. Owieczka podskakuje! :P:P:P

bądź egoistką:D pomyśl choć raz o sobie i zostaw tego pijaka[zly tak będzie lepiej dla was obojga. zaś jeśli chodzi o zdradę - mi najwięcej przyjemności sprawia jazda na dwa (2) baty:D rosłych murzynów - koniecznie spoconych;) tylko nie zapomnij o dobrym smarowaniu cipki, bo widzisz, te czarne kutasy maja to do siebie że trzeba je smarować, ale nada się do tego idealnie już wspomniane gęsiwo tak więc zostaw chuja, niech się buja

Widze ze ten daremny podszywacz nie próznuje. Moja prawdziwa wypowiedź jest z 9:39.... Podszywaczu jestes juz nudny jak flaki z olejem. Jak chcesz byc błyskotliwy to wymyśl cos konkretniejszego, bo mozna twoje daremne i płytkie teksty od razy wyczuć. One na początku były moze smieszne ale juz sie przejadły i juz przynudzasz Teraz sie podszyj

Widze ze ten daremny podszywacz nie próznuje. Moja prawdziwa wypowiedź jest z 9:39.... Podszywaczu jestes juz nudny jak flaki z olejem. Jak chcesz byc błyskotliwy to wymyśl cos konkretniejszego, bo mozna twoje daremne i płytkie teksty od razy wyczuć. One na początku były moze smieszne ale juz sie przejadły i juz przynudzasz Teraz sie podszyj.. zaczerniam nicka

Widze ze ten daremny podszywacz nie próznuje. Moja prawdziwa wypowiedź jest z 9:39.... Podszywaczu jestes juz nudny jak flaki z olejem. Jak chcesz byc błyskotliwy to wymyśl cos konkretniejszego, bo mozna twoje daremne i płytkie teksty od razy wyczuć. One na początku były moze smieszne ale juz sie przejadły i juz przynudzasz Teraz sie podszyj.. zaczerniam nicka

Wiesz0mas zrację- rzuć go w cholerę... Jesli on ciebie zaniedbuje, ni ekocha Cię- no to sorry!! Ale mam inny pomysł- najpierw od niego się wyprowadź, potem załatw papiery rozwodowe-kosztują, le trzeba;) A potem się zabierz za romanse... Ja bym się bała, że mój facet, może stać się zazdrosny o jakiegoś picusia i zrobić mi krzywdę... Wiesz-faceci i ich wybujałe ego:( Nie zgadzam się, że tylko duże penisy daja rozkosz- trzeba wiedzieć jakie techniki stosować;) a jak chcesz dobrego seksu-to zaloguj sie na ilove, albo innym potalu randkowym-poflirtuj z jakims kolesiem, ktory ma ochote tylko na seks i juz... Tylko uwaga-po takichh przygodach, ma się ogromnego kaca moralnego... Więc jesli nie chcesz go miec- to spokojnie poczekaj:) Znjadzie się taki, co będzie cie kochać:) A tego swojego, ty rymnij patelnią w głowę żeby mu rozum przyszedł z watroby do głowy.. Moze się ocknie... Pozdrowionka i powodzenia

a skad jestes zaniedbywanz kobieto???.

skoro dziewczyna pisze ze związek umarl.. to nie nie czepiajcie się że \"związek sie rozpierdziela a ty myslisz o sexie\".. znaczy ze przynajmniej z nią jest wszyastko dobrze.. a pijak niech pije... jego strata... dziewczyno zabieraj się do roboty byleś nie trafila na podobny egzemplarz... ale normalnych jest clakiem sporo... powodzenia i udanego sexu... buźka

skoro dziewczyna pisze ze związek umarl.. to nie nie czepiajcie się że \"związek sie rozpierdziela a ty myslisz o sexie\".. znaczy ze przynajmniej z nią jest wszyastko dobrze.. a pijak niech pije... jego strata... dziewczyno zabieraj się do roboty byleś nie trafila na podobny egzemplarz... ale normalnych jest clakiem sporo... powodzenia i udanego sexu... buźka

OLEJ PIJUSA ZACZNIJ NOWE ZYCIE BO WARTO PRUBOWAC AZ DO SKUTKU ZYCIE NIE TRWA DLUGO POSPIESZ SIE.

bylam w identycznej sytuacji i zrobilm to przez jakis czas ukrywalam to przed mezem jak ostatecnie przegiol powiedzialam mu o wszystkim i co? zmienil sie nie pije dba o dom idzieci ktore wcesniej go nie interesowaly jest poprostu innym clowiekiem kocha mnie na zaboj no i co tego skoro ja kocham tamtego a najgorsze ze go skrywdilam on ciagle czeka a ja sama ju nie wiem jak dostalam sanse to moj ma sie obudzil

Dziekuje Wam za wszystkie odpowiedzi. Choc te od podszywasza rzeczywiscie zalosne sa i nikogo juz chyba nie ruszaja. Nie chodzi mi tylko o zdrade w sensie fizycznym. Chcialabym czasami wyjsc sobie gdzies i milo spedzic czas. Chocby na drinka albo w bilarda zagrac. Dzisiaj np. skonczyly mi sie pieluchy dla mojego synka(prosilam go juz kilka dni wczesniej aby kupil ale albo wiecznie zapominal albo chlal)>Nie mam auta aby pojechac bo ciagle on mi kluczyki zabiera. Rano obudzilam go i poprosilam aby pojechal do sklepu. A owszem pojechal ale wrocil po 6 godz. nachlany i bez pieluch oczywiscie. Mam go dosc. Nic go nie obchodzi nawet wlasne dzieci. teraz spi nachlany a ja musze kogos poprosic zeby mi z dziecmi zostal i pojede po pieluchy i mleko. Ten duren rujnuje mi zycie. Najgorsze jest to ze czsami jest dobrze miedzy nami i to powoduje rodzenie sie nowej nadziei. Wiem dobrze ze nam sie juz nie ulozy a mimo to nie potrafie odciac pepowiny. Sprzedajemy dom i moze pozniej bedzie latwiej mi odejsc. Zawsze troche gotowki w kieszeni bede miec. Do pracy( na wieczor) nie mam jak pojsc bo kto zostanie z dziecmi jak on sie nachla albo wroci np. o pierwszej w nocy? Dziekuje wam jeszcze raz za odpowiedzi. Czuje sie pewniej i mam swiadomosc ze nie jestem sama.

Panterko a czy on tobie nie wypomina zdrady przy byle potknieciu miedzy wami?

w ogole nie wiem jak mozna dawac szanse takim frajerom i pijakom!! Takiego gnojka to tylko spuscic i rozstrzelac, takie gnojki nie wiedza jaka przykrosc sprawiaja bliskim . Zostaw padalca (latwo powiedziec). I radził by pozegnac sie z nadziejami, ze ebdzie lepiej , choc mówisz, ze czasami lepiej bywa. Ja tam jestem zasadniczy i rzadko daje klejna szanse jak widze, ze i tak nic z tego nie bedzie