Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatuszek_biało-żółty

Miłość to....tylko chemia?

Polecane posty

Gość kwiatuszek_biało-żółty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixma
chemik i fizjolog powie,ze tak.Poeta,ze to poryw duszy,seksuolog ze to pierwotny instynkt.Ipewnie kazdy z nich ma po troszke racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perlicz_ka_
Mówią że tak, te pierwsze wrażenie, postrzeganie wszystkimi zmysłami jak np. zapach i ogólne zakręcenie świadczą że tak.Mieszają się zapachy i powstaje mieszanka...wybuchowa.To że zwracamy na kogoś uwagę to nie tylko chemia ale i biologia.Kobiety w czasie owulacji szukaja i zwracają na siebie uwagę super facetów,takich którzy wg niej mają bardz dobre geny, a co za tym idzie potomstwo będzie bardziej otporne, piękne i idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopiuyt
Pewnie. Jak cię do kogos ciągnie to co to ma być - chemia A zapach....spotkałam kiedyś fajnego faceta, przystojny i inteligentny ale gdy się do mnie zbliżył...jego zapach(choć był czysty i zadbany) odrzucił mnie...nie rozumiałam dlaczego...teraz wiem że te dwa nasze zapachy nie mogły się połączyć i odpowiednio zmieszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku chemia.......i od tego czasu zalezy własciwie przyszłosc zwiazku,czy podczas tej CHEMII,mimo tej CHEMII,zauroczenia,rozowych okularow itp,uda sie wypracowac,stworzyc i zbudowac wartosciowy zwiazek,wiezi,ktore beda odporne na normalne problemy,jakie ma kazda para.i to juz jest wtedy miłosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowiutka muszelka
Tak na początku musi być to chemiczne przyciąganie bo bez tego zero powodzenia w związku.Ale chemia to poczatek - dalej trzeba budować na zaufaniu, uczciwości i przyjazni. I pilęgnować to co nas do siebie pociągnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauroczenie, pierwsza fascynacja - to jest chemia, podobno takie \"klapki na oczach\" utrzymuja sie nawet do 18miesiecy ale potem nagle chemia znika, klapki spadaja z oczu ..... i zostaje ta druga osoba, taka jaka jest naprawde, ze swoimi wadami i jesli jestesmy w stanie zaakceptowac ta sterte wad, pogodzic sie ze nasz partner nie jest wcale taki jak nam sie wydawal i jeszcze czuc cieplo na sercu myslac o tej osobie to wtedy mozna mowic o milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie boje...podobno ta chemia i zauroczenie mija po 2 latach...a nam sie zbliza wielkimi krokami dokladnie 2 lata!! mam nadzieje ze nasz zwiazek jest na tyle silny ze przetrwa i nadal bedziemy sie kochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaK.kazdy zwiazek to przechodzi,to normalne.jesli nie przetrwa,to bedziesz miała jasna sprawe,nie był wart tego,zeby trwał nadal.własnie po jet chemii dopiero wszystko sie wyjasnia,co tak naprawde jest miedzy dwojgim ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała uwaga
do miłości konieczny jest jeszcze szacunek dla drugiej osoby.. Poza tym to rzeczywiście kombinacja przyjaźni i chemii. I nie może być tak, ze chemia zupełnie zniknie. Ona zostaje, jej oddziałanie jest po prostu nieporównywalnie słabsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze chemia zostaje,bo inaczej po 4 latach byłabym znudzona moim facecikiem,a tak w dalszym ciagu lece do niego jak na skrzydełkach.jednak jest to juz mniej intensywna chemia,bo przewazaja inne wartosci-szacunek,zrozumienie,bezpieczenstwo,partnestwo,przyjazn itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw chemia
potem fizyka (siły przyciągania, tarcia itd :p ) biologia potem psychologia, socjologia - wsio !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezła ta ostatnia wypowiedź
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na koncu matematyka-dodac dwoje,odjac ubranie,podzielic łozko i mnozyc sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze powinna przetrwac.tak bardzo sie kochamy..tyle ze rzeczywistosc jest okrutna...jak mozna odbierac ludziom po 2 latach \"chemie\"??? czsem wolalabym nie wiedziec o odkryciach lekarzy..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam wole to co mam teraz po latach-niz ta chemie całkowita.chemia zaslepia,dziala jak narkotyk,po latach dopiero jest prawdziwe zycie,prawdziwy zwiazek.a chemii rola to wspaniałe wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochanie to chemia- przez pierwsze 3-4 lata! to zalezy od osoby...potem albo jest miłość albo juz nic nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
Myślę,że większość ludzi nie umie kochać i nie wie tak naprawdę co to znaczy.Miłość jest mylona z zauroczeniem,serduszkami,randkami ,motylkami w brzuchu a miłość prawdziwa to uczucie bezinteresowne,dobre,kochanie drugiej osoby bez względu na urodę,ułomności fizyczne,to oddanie,lojalność,pomoc itd.Najczęściej jest to jednak tylko chemia i dlatego tak szybko się kończy a potem ludzie męczą się ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do myślę- nie iogolniaj prosze,bo to co piszesz jest sprzeczne z długoletnimi małzenstwami,zwiazkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
Do doniczki sama jestem w długim związku małżeńskim,obserwuję ludzi,słucham i pojawia się ciągle ten sam wątek ludzie nie są ze sobą szczęśliwi najczęściej a staż związku nie ma tu nic do rzeczy bo ludzie zostają ze sobą z róznych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pury
....jesli milość to chemia to jak wytlumaczyć miłość która dzieli 570km, która trwa 1.5roku, a oni nigdy sie nie widzieli tylko telef i net....czy ktoś widzi tu chemie? Bo ja nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę
Do pury ale właśnie jest w takim układzie chemia bo jest to podekscytowanie nieznanym,życie wyobrażeniem,chemia jest w naszej głowie.Nie ma nic bardziej ekscytującego niż coś nieznanego,to pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a staruszkowie trzymajacy sie za rece?chemia?prosze cie,nie przesadzaj,chemia jest w zupkach chinskich,a milosc to uczucia,nie czysta chemia;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pury
--doniczka--> masz racje. Pary będace w dlugim zwiazku tez potrafia darzyć sie silnym uczuciem nawet jesli jest to tylko przyzwyczajenie... miłość wiele imion ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×