Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wprost

Powiedzialam facetowi , ze juz go chyba nie kocham

Polecane posty

Gość wprost

Zaraz oszaleje. Wlasnie przed chwila powiedzialm swojemu mezczyznie, z ktorym mieszkam juz 5 lat, ze cos sie we mnie wypalilo. On nie odpowiedzial nic, tylko wyszedl do pracy. Mam zamet w glowie, boje sie konsekwencji. Ma ktos ochote porozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AllaNijaa
czy on coś zrobił albo nie zrobił ze masz takie uczucia ?? a moze miłości wiecznej nie ma może nam sie tylko zdaje ze ona jest możliwa przez całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazio23
chcesz zeby odszedl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałaś mu tak w złości czy naprawdę tak czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
niczego nie zrobil. on mnie bardzo kocha...to ja po prostu nie czuje tego co dawniej. coraz czesciej tracilam przy nim cierpliwosc, stalam sie opryskliwa i malo wyrozumiala. On stwierdzil, ze sie zmienilam.. mial racje, ale to przez watpliwosci narastajace w mojej glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
Kazio --> Nie chce, zeby odszedl. Melba --> nie w zlosci, ale po dlugim okresie wahania sie. zbieralam sie na to juz od dluzszego czasu, ale nigdy nie starczalo mi odwagi. zawsze tlamsilam w sobie te zle uczucia. a dzis stalo sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o la la
Pamiętaj , że po 5 latach to moze wydawać Ci się , że to nudne...itp.ale tak naprawdę czy go kochasz nadal zobaczysz jak go zabraknie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
wprost ja tez tak miałam po 6 latach mieszkania z facetem którego kochałam po prostu powiedziałam ze odchodze . Wiesz to po prostu zmeczenie materiału ludzie zbyt przyzwyczaja\ają sie do siebie. Na początku on też nie zareagował, po prostu było mu to na reke . Przez wzgląd na dawne uczucie przeszść żadne z nas nie chciało zrobić jakiegoś radykalnego kroku. Wiesz na tamta chwilę to byłąm pewna ze już nigdy z nim nie chce być i wszystko skończone. Po 3 tygodniach opamietał sie tzn przemyslał wszystko i stwierdził ze jestem kobietą jego zycia i strasznie mnie kocha tesknie , ze bedzie dbał starał sie i td nie wtedy absolutnie nie zgodziąłm sie , choc teskniłam to nie chciałam uwierzyc w to co mówi , bałam sie ze po powrocie za jakis czas bedzie znowu to samo. Starał sie przez nastepne miesiace. Wygrał jesteśmy znów razem. Wiez czasm gacet jak ma za dużo to tego nie docenia. Przemyśl moja sytuacje moze wyciągniesz z niej coś dla siebie. Odwagi życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
od strony emocjonalnej rozumiemy sie bardzo dobrze. jestem przy nim bardzo szczesliwa. jednak nie widze z nim przyszlosci w sensie racjonalnym. Ja potrzebuje stabilnosci i zabezpieczenia na przyszlosc, on zyje z dniz na dzien i to mi coraz bardziej zaczelo przeszkadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam kiedys w podobnej sytuacji, było mi ciężko, ale czułam że ten zwiazek to nie to, byłam wypalona wewnetrznie, kiedy mu to powiedziałam - rozpłakałam się bo wiedziałam że mnie kocha. Nie jest to łatwe. Ale skoro tak czujesz to dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może wystarczy jak trochę odpoczniecie od siebie... i potem wszystko wróci do normy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
i w druga stroną jest dobry spokojny dba o ciebie, a tobie brakuje uniesien emocjii, wiesz to co naprawde czujesz do niego to okaże sie po rozstaniu, na pewno musisz coś z tym zrobić marnujesz czas jemu i sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
boze, ja naprawde nie chce sie z nim rozstawac. ale skoro czuje tak, a nie inaczej i te uczucia odbijaja sie na zwiazku nie moglam postapic inaczej. nie moglam dluzej ignorowac glosu wewnetrznego. chce go znowu pokochac ale nie wiem, czy on jeszcze bedzie chcial byc ze mna.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
hmmm jest lekkoduchem, nie planuje nic ... o to cie chodzi czy po prostu jest beztroski ? czy też nieodpowiedzialny finansowo - doprecyzju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
melba01 --> moze masz racje. moze przerwa dobrze nam zrobi. do tej pory wszystko robilismy zawsze raze,m. wspolne wakacje, wyjscia do knajp, do kina. zawsze razem. on jest moim pierwszym mezczyzna i myslalam, ze jedynym... strasznie dlugo zagluszalam swoje watpliwosci. mowilam sobie, ze nie mam prawa tak myslec, ze musze go kochac, bo jest dla mnie cudowny. ale te mysli byly bardzo natretne, nie moglam sie od nich uwolnic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
no znam toooo --> jest ogromnym optymista. nie ma stalej pracy, tylko dorywcza. jest sam sobie szefem i zawsze powtarza, ze jakos to bedzie..ma przeciez kobietae, ktora go kocha i to mu wystarcza...ma bardzo silny charakter i jest zaradny, ale ja potrzebuje czegos wiecej, niz "jakos to bedzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
wiesz co po prostu masz za mało miejsca tylko dla siebie i najzwyczajniej sie dusisz, jezeki ci zalezy na zwiazku to miej tylko swoje zajęcia np wyjdz na fitness spotkaj sie z kolezanką poróbcie coś osobno, a swoja droga wyjazd do rodziców na kilka dni dobrze ci zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
mój facet ma swoja firme, tez na początkubałąm sie czy za miesiąc nie panie. Zaufaj mu jak jest obrotny to zawsze znajdzie jakies zajęcie.... Chyba ze nie starcza wam z mies na miesiąc macie długi a on sie upiera by życ miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
padnie nie panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
ja od dluzszego czasu staram sie oderwac od niego. ucze sie jeszcze, wiec mam pewne grono znajomych i z nimi probuje spedzac wiecej czasu. probowalam namawiac mojego faceta, zeby tez otworzyl sie bardziej na ludzi, znalzal sobie jakis znajomych, hobby. ale on nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
czy jesteście narzyczeństwem planujecie małżeństwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
no znam toooo --> wiesz czego sie obawiam? ze przez materialistke we mnie strace faceta mojego zycia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
mieszkamy razem . planujemy (planowalismy?) zareczyny i slub, ale to po moich studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Wprost>ja tez mam ten sam problem.Wlasnie mamy przeerwe z moim facetem,bo ja zastanawiam sie czy tak naprawde go kocham.Jestesmy ze soba juz 7 lat,i nie wiem czy to juz jest tylko przyzwyczajenie czy uczucie,prawdziwe uczucie>????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za kobieta
najpierw kopie facetwoi do dupy a potem kaze mu znalezc sobie jakies hobby :) no tak facet przestawi sie z dupczenia na znaczki albo z minety na monety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
wiesz co strona finansowa jest bardzo ważna ale bardziej chodzi tu o odpowiedzialnośc w zarządzaniu budźetem domowym niz ilosc pieniedzy. Jezeli wam starcza to ok. wiesz zycie to sztuka wyboru co z tego ze bedzie stać cie na błyszcyk za 100 zł jak bedziesz budziła sie przy obcym facecie. Lepiej ztć skromniej a z facetem którego kochasz.A poza tym nie wiem ile masz lat ale przeciez dopiero jestescie na dorobku. Nam na poczatku na wszysto brakowało na kanape na kubki pralke itd ciuchy dostawałam od kolezanek ale nawet nie zastanawiałam sie ze zyje nie z ta osoba co trzeba. Ciezkie chwile nas raczej wzmacniały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka mała \"przerwa od siebie\" może pomóc ale nie wiadomo jak twoj chłopak zareaguje na ten pomysł. Tak jak juz pisałam, byłam w podobnej sytuacji i wtedy tez stwierdziłam że przerwa wiele wyjaśni, sprecyzuje moje uczucia. No i wyjaśniło. Po paru tygodniach rozłąki byłam pewna że to nie jest to i zerwałam. On cieżko to przeżył. ja tez. Dziś uważam że to był wspaniały chłopak i spędzilimy razem cudowne chwile...ale wiem tez że to nie było to czego szukałam. Gdybym z nim była zawsze czegos by mi brakowało. Nie umiem Ci nic doradzić bo kazda sytuacja jest inna. Być moze w Twoim przypadku okaże się że bardzo za nim tesknisz i Twoje uczucia będą silniejsze... i bedziesz chciała wrócić...tylko co on na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost
agula --> zycze wam, zebyscie wyszli na prosta. nie mam na tyle odwagi, zeby powiedziec "jesli nie ten, to inny, trudno". poza tym uwazam, ze nie mozna szastac uczuciami i przebierac w ludziach, zeby znalezc ideal. dlatego czuje sie podle, bo mam wrazenie, ze zachowuje sie jak dzieciak, ktoremu znudzilo sie zwierzatko i oddaje je do schroniska. mam poczucie winy. skoro jestem kochana, to rowniez powinnam kochac, a tak nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do melba01.Wiesz moje uczucia sa bardzo dziwne.Jak go teraz nie ma to tesknie za Nim,ale jak jest kolo mNie to drazni Mnie samym swoim widokiem.Nie wiem tak naprawde co to oznacza.Choc wiedzialas ze juz nic do Niego nie czujesz to tesknilas za nim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no znam toooo
wiesz co mój tez był typem domatora, ale po rozstaniu niewiem jakim cudem odmieniło sie . zabiera mnie na kolacje na łyzwy wypady ze znajomymi. po prostu jesteś młoda i tez czasem chciałabyś wyjsc ze swym facetem to normalne. Znajdźcie jakie wspólne sposoby spedzania czasu, no i zacznij wychodxić sama . Zobaczysz z tesknoty i checi upilnowania ciebie zacznie wychodzić z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×