Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość restless

Depresja...

Polecane posty

Gość restless

Nie moge sobie juz ze soba poradzic. Wciaz chodze smutna, nie mam na nic siły, nie umiem sie juz cieszyc. Najmniejsza trudnosc napotkana na drodze doprowadza mnie do płaczu, nie moge sie na niczym skupic, nie mam siły wstac rano i zmagac sie z kolejnym dniem. Czuje sie sama, opuszczona, ludzie o mnie zapomnieli, mogłabym wejsc do szafy i siedziec tam do konca zycia, a i tak nikt by sie tym nie przejął, nikt nie zwrocił uwagi. Moze nie ma dla mnie miejsca na świecie? Popsułam sie, a takich modeli sie nie serwisuje? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejsce jest
trzymaj sie! i nie wchodź do szafy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 26
idz do psychologa.ja tak zrobilam i chodze n\ terapie.czuje sie lepiej:)pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celine
ojej.. ktos jednak kiedys napisal, ze stany smutku, radosci, gniewu itp, sa jak chmury na niebie, pojawiaja sie i znikaja, a ty jestes niebem, ktore tylko je powinno obserwowac.. minie, jak wszystko inne! moze pomysl troszke nad soba. zapytaj sie siebie, czego tak naprawde pragniesz i czy to cie uszczesliwi? aha, samotnosc nie jest naszym nieszczesciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celine
nie jestes zreszta pierwsza pograzona w smutku. miliony ludzi jest smutnych. czy to ci czegos juz nie mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slooodka
wlasnie..ja tez jestem, 8miesiecy spaprałam sobie w zyciu musisz miec kogos do pogadani, bo inaczej z tego trudno wyjść wiem po sobie, bylam zamknieta w sobie, nie mialam znajomych, bo ciagle praca praca..teraz latam czasem nan pogaduchy do kolezanki z dawnej szkoly i jest lepiej no i terpia po tym wszystkim co bylo w zeszlym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celine
Wiesz tak troszke myslalam o tobie. Wszyscy jestesmy tacy różni, ze trudno cokolwiek pisac, tak dokladnie doradzac. Ale istnieja powszechne "leki" na smutek. Mysle, ze jednym takim jest pasja. Znalezc cos co sprawia przyjemnosc samej w sobie. rob cos, co pozwoli ci zapomniec o tym co cie dreczy, co sprawi, ze zapomnisz sie troszeczke, ze odsuniesz od siebie samej. To tak, jakby jakas dziewczyna, ktora zostawil chlopak poszla do kina z przyjaciolka i strasznie sie usmiala na seansie, albo wzruszyla, albo nawet przestraszyla. Wychodzi z kina i przypomina jej się to okropne zdarzenie ze swoim bylym. Ale przeciez tak niedawno jeszcze smiala sie szczerze i czerpala z chwili radosc, zyla nią w pelni, nie myslac o swoim nieszczesciu. Jasne, nie trzeba teraz wyszukiwac sobie takich chwil zapomnienia, ale chyba warto sobie uswiadomic, ze zycie dalej sie toczy, ze ty nadal zyjesz i wokol ciebie i w tobie tyle sie przeciez dzieje! Zrób coś co lubisz robić, co sprawia ci prawdziwą przyjemnośc nie zmąconą żadnym pragnieniem bycia lub po to by coś mieć, nie doszukując się w tym żadnej korzyści. Nawet tej, by zapomnieć. Popatrz za okno i pomyśl sobie: to wszystko co tam istnieje, co istnieje jeszcze dalej, istnieje beze mnie.. idzie własnym torem. Ptak, pies, drzewa, przechodzący, którzy gdzieś tam się spieszą..życie!Troszke dystansu do samej siebie. Mnie też ktoś nie chce. Ale to już nie pierwszy i nie ostatni. Ja tez kogos nie chce i tez analogicznie: nie pierwszy i nie ostatni... wiem, że istnieje coś PONAD nami. I wszystko idzie sluszną drogą. Tylko człowiek sam sobie tą drogę przeinacza, zmienia...widzi po swojemu, a nie tak jak powinno byc widzone; ogladane i zrozumiale. Zastanow sie po prostu nad soba, porownaj sytuację, powtarząjace sie zdarzenia, nasze bledy, smutki i radosci. Usiadz spokojnie i pomysl. I jeszcze jedno: nie oceniaj siebie, nie oceniaj ani zle ani dobrze. Jestes jaka jestes, niepowtarzalna. Jedyna. Fakt, że jestes! Tak skomplikowana i tak bezradna jednocześnie. I pragąca dobra, jak ja, czy ona, czy on.. może tylko troszkę nieświadoma. Nie popełnia się błędów rozumiejąc. Popełniłaś błąd, bo nie wiedziałaś. Nie jesteś smutna tak po prostu, z powietrza. Jesteś smutna, bo nie rozumiesz, że to czego pragniesz nie uszczęśliwi cię wcale. A może tylko na chwilkę.. Ja też jestem smutna często. Ja też nadal nie wiem i nie rozumiem. Ja też ciągle popełniam te same blędy, czuje sie gorsza, porownujac siebie do innych. Ja też pragne rzeczy i osob, które (jak sadze) mnie uszczesliwia. Ale w momencie posiadania ich juz wiem, ze to nie to. Wiem, że reguły na życie nie ma. Ale bardzo mocno pomaga fakt zrozumienia problemu. Podam banalny przykład: gdy biegnę ścieżką i widzę z daleka coś lezącego na drodze, to coś mnie przeraza, mysle sobie; moze to jakis zwierz, moze jakis przedmiot dziwny.. podbiegajac blizej okazuje sie. ze to zwykly kawalek gumy czarnej... i tak wlasnie jest w zyciu, tak jest z nami. Boimy sie rzeczy, ktorych nie znamy, ktorych widzimy tylko kontury i o ktorych myslimy negatywnie. Boimy sie tego co przed nami, bo nie znane. Podbiegnij smialo i spojrz na to czego sie boisz. Nie ma nic ukrytego, co by nie mialo byc ujawnione, czy jakos tak... wiec odwagi! Nie jesteś sama! Ja też sie boje, ja tez sie smuce. I wiele innych osob tak samo. Ach, życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa24
restless---> nie jestes sama..z całą pewnoscią, wiesz ja czuje się tak samo , a moze jeszcze gorzej wiem, że to dlatego ze nie mam pracy i nie moge jej znaleźć, sa takie dni że w ogóle nie wstaje z łózka i biore środki nasenne żeby spać, bo niby po co mam wstawac? nie ma po co..nie pracuje i nie mam nic sensownego czym mogłabym sie zająć..tylko net;(, z domu nie wychodze tygodniami..i boje sie otworzyć drzwi nawet jeszcze do tego ostatnio strasznie bolał mnie ząb i okazało sie ze konieczne jest leczenie kanałowe..wiadomo ile kasy to kosztuje...nie mam skąd wziąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×