Co byscie zrobili na mnim miejscu!!

Jak ten świat się zmienił. Dziewczyna zabiega o względy chłopaka. Jestem facetem i napewno nie podobałoby mi się gdyby dziewczyna za mną biegała. My mężczyżni to w większości myśliwi , a nie zwierzyna. Pozwól mu zapolować na siebie. Nie narzucaj się. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to po prostu daj sobie z nim spokój.

sie zmeczeniem a teraz siedzisz na gg

rutra czasy biegania mamy juz za soba, biegal za mna 1,5 roku i sobie wybiegal-no ale moze 1,5 roku to malo?? hmm nie wiem.. Ale dziekuje za odpowiedz-bardzo cenna.... bo z meskiego punktu widzenia... teraz juz na pewno nie bede "zabiegala"... I zaluje, ze w ogole na gg napisalam do niego :( no ale widocznie tak mialo byc..

do "on sie wkurzyl"-> ale teraz to juz jestem po kapieli, odpoczynku itp, a na kawke mialabym isc po meczacych zajeciach, bez chwili wytchnienia, z jezykiem wywieszonym... faceci tego nie rozumieja?? no kurcze przez takie cos os razu sie poddawac ? dla mnie to dziwne...

ale wiecie co... tak sobie mysle, ze teraz widze jak mu na mnie zalezy,skoro przez takie cos sie obrazac??

nie licz na to ze faceci rozumieja kobiety oni maja bardzo prosty sposob myslenia:)

ojjj wiem wiem,ze do nich trzeba zawsze wprost mowic... ale tak zle i tak nie dobrze.... to pozostaje mi chyba tylko czekanie i pokazywanie ,ze nie przelelo mnie to...

Szukając faceta musicie sobie -drogie panie - odpowiedzieć na wstępie -w jakim celu on ma służyć? 1. wyczynowy ogier do sexu. 2.kompan do towarzystwa. 3.kandydat na męża i ojca dzieci. Rzadko kiedy można mieć to wszystko w jednym. Podsumowywując muszę stwierdzić że tylko jeśli chodzi o punkt trzeci to warto dziewczynie zawalczyć o faceta. Na pierwsze dwa jest ich bez liku i niepotrzeba aż tak zabiegać. Pozdrawiam . Dobranoc.

rutra... ja szukam kogos, kto bedzie odpowiednim kandydatem na meza o ojca naszych dzieci... kto bedzie kims z kim bede mogla porozmawiac o wszystkim, pozalic sie, wyplakac,ale takze razem z nim dzielic swoje radosci:) ktos na dobre i na zle... mysle o powanzym zwiazku , nie szukam kogos "na chwilę" pozdrawiam, dobrej nocy:)

daj mu dupy i po sprawie

i jeszcze ost pytanie do kogos i zmykam do lozka:) jak okaze sie,ze odpisze mi, to napisac mu,ze myslalam,ze sie na mnie obrazil? wracac do tego tamatu czy zapomniec i nic nie mowic?

moze odp mi sie przysni:) dzieki raz jeszcze za pomoc:) mzykam:) dobranocka

Ja bym tego nie pisala.