Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asta la vista

BYŁAM PROSTYTUTKĄ. CZY MAM SZANSĘ NA NORMALNY ZWIĄZEK?

Polecane posty

Gość asta la vista

Podczas studiów dorabiałam sobie jako "dama do towarzystwa". Teraz mam normalną pracę i skończyłam z tym definitywnie ponad rok temu. Marzę o takim życiu, o jkaim marzy większość kobiet. Dom, rodzina, dzieci kochający partner. Czy myslicie, że jakiś facet jest w stanie to zaakceptować? Nie chcę zawsze żyć w kłamstwie, dlatego wolę mojemu przyszłemu facetowi powiedzieć o mojej przeszłości (bez szczegółów oczywiście), niż całe życie bać się czy się to czasem kiedyś nie wyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Zależy od faceta oczywiście.Jest to problem,zależy jaką miałaś naprawdę sytuację.Sądzę,że szczerość nie zawsze jest dobra,owszem może się wydać tylko czy rzeczywiście przysłuży cię się powiedzenie prawdy...?Może powiedz ale dopiero po jakimś czasie,jak facet pozna cię bliżej aby wiedział jaką jesteś osobą,poznał przyczynę.Sądzę,że masz szansę na normalny związek ale też możesz być porzucona przez faceta jeśli się o tym dowie.Jak dla mnie masza szansę na normalną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę ze oczywiście że tak, jeśli tylko znajdziesz faceta który to zaakceptuje. Ja osobiście bałabym się że w razie kłótni jakiś nieporozumień mógłbymi to wypominać a to chyba byłby mój najczulszy punkt. Wszystko leży w Twoich swerach moralnych, o sposobie w jaki mu to przedstawisz. Zastanawia mnie kwestia tego w którym momencie i jak mu to powiedzieć? Świeża znajomość - nie ma szans na wyjawienie sekretu, jeśli już przekonasz się że to on to dopiero wtedy - ale żeby nie poczuł się oszukany, urażony tym że nie dowiedział się wcześniej. Są to kwestie które dużo wcześniej musisz przemyśleć, odpowiednio sformuować. Życie zmusza nas do różnych zachowań... Pozdrawiam i życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asta la vista
Dzięki za słowa otuchy. Jesli chodzi o przyczyny które skłoniły mnie do tego, to jest jedna: BYŁAM POTWORNIE GŁUPIA!!! Nie ma okoliczności łagodzących, żadnej chorej matki, siedmiorga rodzeństwa itp. Ważne były dla mnie w miarę szybko zarabiane pieniądze. Teraz na szczęście dojrzałam i zmądrzałam. Wiem że to nie pieniądze są w życiu ważne, tylko bliskość kochanej osoby. Mam 24 lata, a popełniłam już w życiu tyle błędów, że możnaby nimi obdzielić ze sto osób. Podobno "lepiej późno niż wcale". mam nadzieje, że mi też uda się zacząć wszystko od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się czy prawda nie będzie Cie za dużo kosztowała. Oczywiście jestem zwolenniczką związków bez tajemnic ale nie wszystkie tajemnice powinny ujrzeć światło dzienne. Nie wiem czy powinnaś mówić prawdę. Dla mnie ważniejszy chyba jest aspekt tego czy zrobiłaś badania, czy nie jestes na nic chora, bo nie powinnaś ryzykować zycia ukochanego. Przepraszam jeśli Cię to urazi ale tak mi sie to nasunęło. Ja bym powiedziała, po prostu nie mogłabym z tym zyc. Jestem w zwiazku 6 lat i wiem ze nie wybaczylby mi czegos takiego. Po prostu takim jest czlowiekiem i zaryzykowałabym bo nie moglabym patrzec mu co rano w oczy. Cena jest wysoka. Może lepiej zapomnij o tym i nic nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i właśnie jeśli zdecydujesz sie na szczerosc to dopiero po jakims czasie, zeby zdazyl Cię poznać i pokochać. Żeby wiedział jaka jestes naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastrzeż sobie nicka bo znając Kafe to zaraz się głupie texty posypią :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się zaczerniłam :) Oczywiście robiłam sobie badania na HIV, żółtaczkę i wszystko co możliwe. Na szczęście jestem zdrowa jak rydz i dlatego mam nadzieję, na druga szansę od losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam1
Ja mysle ze nie powinnas wogole mowic jezeli chcesz jak najszybciej zamknac ten rozdzial. Facet nigdy tego nie zapomni nawet jak wybaczy i pozniej przy kazdej klotni moze ci to wypominac. Zapomnij to nigdy sie nie stalo a jak sie dowie to powiesz ze nie prostytutka tylko pani do towarzystwa. Jestem facetem i w zyciu nie chcialbym sie dowiedziec ze moja dziewczyna,zona ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy popełnia błędy... Inaczej patrzymy na nie z perspektywy czasu. Człowiek w końcu uczy sie na błędach... A ja doskonale Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mow jezeli
bedziesz mogla z ta tajemnica zyc. Jednak dla mnie prawdziwe zwiazki sa oparte na totalnej szczerosci...w ten tylko sposob mozna byc w zwiazku soba...i droga szczerosci zachodzi sie zazwyczaj dalej niz ukrywaniem nawet bledow...przeciez ten blad to tez TY? Jezeli facet odkryje w Tobie tego czlowieka to ta nowina nie bedzie dla niego glazem. Przeciez to przeszlosc, Ty juz nie chcesz tak zyc...wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie mow jezeli
sam1, dopiero teraz przeczytalam Twoja odpowiedz...przepraszam, ale musze Ci powiedziec ze obludna ta Twoja odpowiedz...zona, dziewczyna ex-prostytutka NIE! Alez jak fajnie wchodzi sie np na stronki porno, lub marzy o seksie z taka...to TAK?...Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FEA
Ja bym powiedziała, oczywiście po jakimś czasie, tzn. kiedy on pozna Ciebie jako człowieka, i kiedy Ty (to równiez bardzo ważne) nabierzesz do niego zaufania, kiedy poczujesz, że jest między Wami taka więź, dzięki której on tego nie wykorzysta przeciwko Tobie. Po wyjawieniu sekretu nastawiłabym się na Twoim miejscu na przerwę w Waszym związku - wydaje mi się, że on może chcieć miec czas, aby sobie przemysleć, co dalej, aby się z tym oswoić, aby jeszcze raz odpowedziec sobie na pytanie co do Ciebie czuje, czy jest w stanie z Tobą żyć wiedząc o takiej Twojej przeszłości - ta przerwa, to moim zdaniem coś bardzo dobrego w tej sytuacji, bo daje nadzieję na to, że on spojrzy na sytuację z dystansu i uświadomi sobie, że Ty z przeszłości to jedno, a Ty teraźniejsza, taka jaką zna, ta jego to drugie. I że podejmie świadomą decyzję o byciu lub niebyciu ( z tym tez musisz się liczyć) z Tobą. Ja na Twoim miejscu sama bym po wyznaniu prawdy taka przerwę zaproponowała, dała czas na przemyslenie, dając oczywiście do zrozumienia, że ten męzczyzna jest dla Ciebie ważny. W moim pojęciu to oznaka dojrzałości i szacunku dla drugiej osoby, bo nie narzucasz mu się ze swoją przeszłością, lecz dajesz wybór - bez histerii, krzyku i z myślą o dobru drugiej osoby. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoga
jestem tego samego zdania co sam1.. taka jest prawda, nie widze w tym obludy.. normalnych facetow podniecaja prostytutki, aktorki porno ale nie chca miec takiej zony, dziewczyny.. nie mowilabym.. najlepiej zamknac ten rozdzial, szybko zapomniec.. sam1 ma racje, nawet jak na poczatku facet zrozumie, zaakceptuje to z biegiem lat przy kazdej klotni bedzie Ci to wypominal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asta la vista baby wydaję mi się że tak twierdzę , że podstawą związku jest szcerość wiem, że mężczyzna kochający potrafi to zaakceptować choć może Cię spotkac kila przykrości i wydaje mi się, że to prowokacja ten topik powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Większość osób pisze,żeby nie mówić o tym i ja tak uważam.Nieśmiało zasugerowałam na początku.Było minęło,zmieniłaś się .Może w przyszłości przy ewentualnym rozwodzie,ustalaniu opieki nad dzieckiem być to ważny problem dla ciebie.Pamiętaj ludzie się kochają ale też z czasem ich relacje się zmieniają.Może być róznie a z nienawiści ,zranienia,złości ludzie rózne rzeczy wstrętne mogą uczynić.Pieniądze są bardzo ważne,nie samą miłością się żyje.Było minęło.Dużo ludzi ma swoje tajemnice,którymi się nie dzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mow nigdy nie mow
takich rzeczy. czego oczy nie widzialy tego sercu nie bedzie zal. Skad wiesz jaka przeszlosc bedzie mial twoj chlopak-maz. Wazne sa tylko te dni ktorych jeszcze nie znamy.... Zamknij ten rozdzial zycia i zacznij nowy. Ludzie robia rozne glupstwa. Pozdrawiam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Close Combat
a co zrobisz gdy np za 5 lat dowie się od obcej osoby??? Wtedy na 99 % cię zostawi, nie dość, że zniszczysz sobie życie to jeszcze jemu. A w przypadku rozwodu wierz mi, że stracisz wszystko, dzieci, szacunek itp. Trzeba wypić piwo które się naważyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej to bym chciała, żeby ta osoba wiedziała o tym od samego początku i mogła zadecydować czy chce ze mną być i mnie kochać czy nie. Żeby od początku wszystko było jasne, a ja żebym nie bała się wychodząc w miejsce publiczne, że spotakam kogoś kogo nie powinnam. Tylko nie mogę poznając kogoś mówić: Cześć, mam na imie Asia; jakiś czas temu byłam dz...ą. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie powinnas tego ukrywac.. predzej czy pozneij takie rzeczy wychodza na jaw.. wtedy Twoj swiat, budowany przez lata moze legnac w gruzach:( popelnilas blad, musisz poniesc tego konsekwencje - takie zycie. pozdrawiam i zycze szczescia w milosci😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannna Joannna
a jaki błąd popełnia kobieta, która nikogo nie krzywdzi tylko siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli krzywdzi siebie to to chyba błąd?? jesli tego zaluje to tez widac byl blad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Może też być tak,że jeśli powiesz na samym początku to facet może traktować cię jak dziw...Trudna sytuacja.Może z czasem zmienisz miejsce zamieszkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsihjkxhf
mogę Ci powioedzieć ze jest dla mnie wyobrażalny związek z kobietą która miała taki epizod w zyciu i zdecydowanie wolałbym o tym wiedzieć bo nic gorszego sie nie moze zdarzyć jak taka informacja od "życzliwej" osoby... ja wole prawdę... ale może jednak nie wszyscy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym nie powiedziała nigdy!!!!zawsze to będzie skaza na związku, a konkretniej skaza na tobie....Każdy facet prędzej czy później ci to wypomni w wygodnym dla niego momencie, a w razie czego ZAWSZE będzie miał pretekst żeby odejść bo powie że nie potrafi z tym jednak żyć....Co prawda życie w strachem, ze może się wydać też nie jest ciekawe ale jest jakby konsekwencją tego co robiłaś. Chyba, że nie ma specjalnego prawdopodobieństwa ze się od kogoś dowie, tzn zmieniłaś środowisko lub miałaś tylko kilku klientów....Ja jestem za tym żebyś to zatrzymała tylko dla siebie!!!!!!! Po co ktoś to ma przeciw tobie wykorzystywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaaaaaaaaaaa
ja uważam ze nie powinnas mówic...faceci są tacy,ze nawet jesli mowią "ok-nic się nie stalo" czy "rozumiem cie" to przy pierwszej lepszej kłótni bedzie ci to wpominał, gdy on coś zrobi źle, np cie zdradzi to powie że ty nie byłas lepszaa itd itp... nie wiem...ja bym raczej nie mówila. tzn moze nie wszystko. moze bardzo bardzo delikatnie. ostatnio mojej przjaciolce jej narzeczony powiedzial ze mysli cipą a nie głową... a raczej jej to wykrzyczał... poprostu dowiedzial ze szła do łózka po miesięcu z chlopakami których nie kochala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewentualnie
...wyjedz za granice.Zmien srodowisko.To Twoja szansa.Nigdy mu tego nie mow.Jesli nawet ktos mu powie-klam,ze to nieprawda.To wlasnie bedzie cena tego,co zrobilas.Musisz byc silna! Bo zaden facet nie scierpi,ze ktos byl przed nim w taki sposob.No,chyba,ze trafisz na takiego ,ktory kiedys robil to samo.Tylko...czy tego bys chciala?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×