Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słodka_Pomarańcza

Śmieszne kosmetyczne pomyłki

Polecane posty

Gość Słodka_Pomarańcza

Przez jakiś czas byłam konsultantką w Avonie. Kiedyś pewna klientka zakupiła samopoalacz i parę tygodni później dzwoni na infolinię z awanturą: -Pani, te wasze samoopalacze wcale nie działają !!! Codziennie piję łyżeczkę i nie jestem ani trochę opalona!!!! Historia autentyczna, która jeszcze długo krążyła po Avonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozg
Avon to szmira....wyjatkowo przecietne kosmetyki za wyjatkowo wysoka cene....nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lassssssska
avon o najgorsze DNO. Kremu do twarzy nawet bymdo stóp nie użyła!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapapapapapappa
ja użyłam smalcu jako nawilżającego żelu do odbytnicy i wyskoczyły mi wągry na oku kakałowym cholera, co robić ale klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uni
Naprawdę to piła,wierzyć się nie chce,rozumiem,że nie był w tubie...? do krytykujących preparaty Avonu ludzie to nie na temat,poza tym więcej kultury,poczucia humoru i wysilenia mózgu,szczególnie to do 'mozgu'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzonko
ja se dupe wysmarowałam kremem do stóp i mi odparzyło dupalca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej smiechu
jak byłam za granica u rodziny to po myciu naczyn poszłam do łazienki po krem do rak,wysmarowałam sie nim.....i cos mi dziwnie"smierdział"....pytam sie kuzynki z czym on jest ze ma taki zapach......a ona mi mowi ze to był krem do stop.....o feeeee;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaa
w okresie dojrzewania mialam problemy z tradzikiem. wpadlam na mysl by posmarowac twarz mydlem w plynie fa.przezroczystym. zapomnialam sie i poszlam spac. jak wstalam to mialam taka skorupe na twarzy,ktora trzymala mi sie baaaaaardzo dlugo. sciagalam ta platami,zostawiajac niemale ranki. co za glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozg
Uni bujaj sie na wersalce ze swoim kremem do stop o konsystencji smalcu do odbytu i opychaj sie drazami powtarzajac sobie ze avon jest cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to autentyczna historia to można boki zrywać ze śmiechu. Za Avonem też nie przepadam, ale mam kilka koleżanek konsultantek i twierdzą, że wokół tej całej afery jaka jest wokół Avonu sprzedaż wcale nie spada. Ja zamówiłam sobie na wtorek błyszczyk czekoladowy, mimo, że od ponad roku nic z Avonu nie zamawiałam Jeśli chodzi o zabawne historie. Kupiłam sobie brzozowy płyn do higieny intymnej, ojciec umył sobie w nim głowę i stwierdził, że ładnie pachnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
kochane, chodzi o historię a nie firmę! Już od 6 lat nie jestem konsultantką i ani mi w głowie tej firmy bronić ani krytykować. Skąd ten jad? Chciałam żeby było wesoło - sorry... A historia prawdziwa, ona piła ten samoopalacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
lena20 :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam kiedyś na Gwiazdkę coś, co wyglądało jak dezodorant. Wprawdzie ruski, bo ciotka niezamozna była, ale kazdemu kupiła jakiś drobiazg, więc podziekowałam i było mi miło. Prysnęłam się nim na próbę pod pachami, a ciotka wielkie oczy robi i mówi: \"Kochanie, ale to jest do powietrza\". No faktycznie, doczytałam się, że to był odświeżachz do powietrza w kiblu. Ale pachniał całkiem ładnie. A jeszcze wcześniej robiłam sobie ogólny demakijaż - twarz, zmywanie paznokci - pomyliły mi się watki i wacikiem umoczonym w zmywaczu do paznokci przejechałam sobie po oku, na szczęście zamkniętym. Dobrze, że skończyło sie ty tylko na lekkim szczypaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też coś odwaliłam
Mnie też coś takiego się właśnie przypomniało. Uff, myślałam, że tylko ja takie numery odwalam :P Kiedyś byłam przeziębiona i piłam syrop. Nigdy nie wlewam syropu na łyżeczkę i zawsze piję go prosto z buteleczki. Był to czas, kiedy walczyłam z trądzikiem i miałam na biurku antybiotyk na pryszcze, taki gęsty, śmierdzący, żółty- wypalający wszelkie krosty. No i, jak łatwo się domyślić- pomyliłam butelki. Gdybym wysmarowała się syropem na kaszel to pół biedy, ale ja się pomyliłam oczywiście w odwrotną stronę niestety... Łyknęłam sobie ten antybiotyk na pryszcze i mało mi oczy w orbit nie wyszły!!! (bo był on oczywiście, poza zawartością tysiąca innych chemikalii, na bazie spirytusu!) :) :) :) Na szczęście łazienkę miałam blisko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka_Pomarańcza
:D :D :D A jednak są kobitki na poziomie. Pozdrawiam, piszcie dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafelka
dlaczego ludzie zamawiaj z avonu ? bo to juz tradycja sie stala ze przeglada sie kolorowy katalog ktory kusi i zawsze nawet za 6 zl cos sie zamowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka
Moja babcia umyła włosy odżywką Fructis. Potem się dziwiła że szampon się nie pienił , a włosy są takie mięciutkie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafelka
chyba przesadzilam jest cos za szesc zloty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALECZKA DOLLY
MOJA BABCIA UMYLA KIEDYS WLOSY PLYNEM DO GAROW CHYBA ,, LUDWIK ,, TO BYL NIE PAMIETAM DOKLADNIE ALE MOWILA ZE WLOSY STRASZNIE MIEKKIE BYLY I TAKIE LSNIACE A JA MYSLE ZE TO CUD ZE JEJ NIE WYPADLY :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys podczas brania prysznica zamiast uzyc plynu do higieny intymnej uzylam zelu do twarzy, zorientowalam sie dopiero gdy zaczelo strasznie piec.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! na pewno co niektórzy z was znaja taki tonik i zarazem maść w tubce Benzacne!!Oczywiście jest to przeznaczone do skóry z trądzikiem . Otóż gdy nałoży sie pewną warstwe maści (dość grubą) punktowo to ta maść zasycha i tworzy sie taka biała skorupka. Pewnego dnia po południu nałozyłam sobie punktowo tą maść i chodziłam tak po domu (taka wykropkowana :D) Pod wieczór mama poprosiła mnie bym poszła do sklepu :/ Nie wiele myśląc nałozyłam buty i wyskoczyłam do sklepu....:/ Kiedy wróciłam do domu i spojrzałam w lusterko po prostu wryłam sie w ziemie!!!!!Jaka GAFA!!! Ps. Na przyszłośc radze wam zawsze pooglądac sie w lusterku zanim gdziekolwiek ruszycie z domu :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzieeek
Moj kolega kupił kiedyś "szampon" timotei... Jeednak kiedy mył głowę, coś słabo się pieniło... Oczywiście okazało się, że kupił odżywkę a nie szampon - tak to jest chłopa samego wpuścic do hipermarketu :P Następnym razme ten sam kolega, podczas wypadu na Mazury, chciał w nocy spryskać się sprayem przeciwko komarom. Leżąc już w łóżku sięgnął w kierunku szafki z kosmetykami (ciemno było), chwycił pierwszą lepszą, intensywnie zaczął spryskiwać tym całe ciało i dziwł się , że to tak śmierdzi... Dlugo jeszcze nie mógł znieść tego smrodu - kiedy zapalił światło okazało się że użył dezodorantu do stóp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryśkaaa
moja ciocia poczęstowała się kiedyś żelem do włosów mysląc ze to garaletka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brrrrrrrrrrunetka
Apropo komarow, kiedys na jakims forum ktos opisywal przygode jak bedac za granica sie pomylil i kupil jakis olejek na komary (przy wyborze kierowal sie faktem, ze na etykiecie narysowany byl komar). Oczywiscie olejekiem wysmarowali sie wszyscy i pewni ochronny imprezowali do rana. Nie mogli wyjsc,ze zdumienia nastepnego ranka dlaczego sa tak pogryzieni. Okazalo sie, ze kupili olejek, ktorym trzeba skropic jakas szmatke i to przyciąga komary do tej szmaty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syllla
ja kiedys uzylam do twarzu pianki do higieny intymenj zamiast do mycia twarzy (b.podobne opakowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysl
zamiast kremem z tubki posmarowalam twarz pasta do zebow ;) no ale zauroczona byłam wtedy bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiax
Ja kiedys bylam sama w pokoju w akademiku, wspollokatorki wyjechaly, wiec posmarowalam sobie pryszcze sudocremem (taki bialy krem-prawie sie nie wchlania). W kazdym razie zapomnialam o nim i lazilam z tym na twarzy po akademiku przez pol dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslilam sie pod prysznicem
i plynem do higieny intymnej zaczelam myc wlosy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjja
Moja koleżanka kiedyś dostała jakieś próbki kremów, a że nie było napisane po polsku,, niezastanawiając sie zbytnio smarowała nimi intensywnie twarz....po jakimś czasie okazało się że, to krem antycellulitowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×