Miłosne zaklęcia

Witam. Podobno tonący brzytwy się chwyta.... A może czasem warto wypróbować metody alternatywne? ;) Nigdy nie byłam zbyt przesądna, ani nie wierzyłam w gusła, ale może warto spróbować? Macie jakieś wypróbowane ruytułały na przyciągnięcie miłosci, albo na jej odzyskanie? Podziałało? Podzielce się swoimi receptami. Jestem pewna, że jeśli nie pomoga, to na pewno nie zaszkodzą....

właśnie mogą nie pomóc, ale za to bardzo Ci zaszkodzić :P co zrobisz, jesli obiekt na który chcesz rzucić zaklęcie jest medium ?? wszystko sie od niego odbije i wróci do Ciebie, a to nie bedzie dla Ciebie na pewno miłe, nie radze:p

no dajcie prosze jakies fajne i latwe zaklecie :(

a jeśli nie jest? No dziewczyny, nie wierzę, że żadna nie spróbowała!

poczatkujaca masz jakies ?? napisz mi na gg prosze ??

poczatkujaca masz jakies ?? napisz mi na gg prosze ??

Należy wziąć ogromne młyńskie koło. Podnieść je do góry I rąbnąć się mocno w czoło

Ech życie :) To juz bym wolała rąbnąć czołem w to koło, bo raczej bym go nie podniosła. Cos tam znalazłam na czarodziejka.bizzland.pl, ale ja bym chciała wiedzieć co podziałało! No dalej Koleżanki, uchylcie rąbka tajemnicy...

a mogla bys dokladniej ta stronke wpisac zeby mozna bylo na nia wejsc ????

http://www.czarodziejka.bizland.pl/

Możesz też zaczarować wino lub koktajl, którym poczęstujesz lubego. Nad trunkiem wypowiedz zaklęcie: "Anioły niebieskie, siły nieziemskie. Przywołuję was na pomoc, proszę was o siłę nieludzką, czary nieziemskie, żebym mogła ja, służebnica Boża (imię), tak związać swoimi więzami sługę Bożego (imię), aby nie mógł ich zerwać na wieki wieków, ni nocą, ni dniem, ni cichym wieczorem, ni jasnym rankiem. A jak ten trunek rozleje się po wszystkich jego żyłach, rozpali całą jego krew, tak niech się rozleje po wszystkich żyłach i tętnicach sługi Bożego (imię) namiętność jego ku służebnicy Bożej (imię), aby rozpalała się miłość jego ku mnie z każdym dniem coraz silniej, coraz goręcej, aby upajała go namiętność ku mnie, jak upaja go to wino". Podając ukochanemu kieliszek, patrz mu głęboko i uważnie w oczy, starając się też dotykać rękami jego rąk. Przekaż mu wzrokiem, dotykiem i głosem siłę swojego uczucia, całą moc swojej namiętności. Niech gorąca fala Twoich uczuć poruszy go, zaczaruje i zauroczy.

gdybym milam okazje pic z UKOCHANYM wino to na cholere mi te zaklecia:o dobranoc czarujce dalej, a jak cos madrego wymyslicie to jutro o tym poczytam

Stół przykryj obrusem. Przygotuj lawendę lub mieszankę zapachową. O północy postaw na stole fotografię ukochanego, za nią umieść cienką świecę cerkiewną. Na białej kartce papieru, przy świetle świecy, napisz atramentem słowa: "Położę się ja, służebnica Boża (imię), pomodliwszy się, na cztery strony świata przeżegnawszy się. Nie będę spać do świtu, do ranka nie zmrużę oczu, a będę smucić się i tęsknić za sługą Bożym (imię). Ty, smutku mój, idź ku mojemu wybrańcowi, stań u jego wezgłowia, wyszepcz mu słowa miłosne, aby myślał tylko o mnie i we śnie, i na jawie. Podsuń mu tylko jedno marzenie - jak pieścić i obejmować służebnicę Bożą (imię), jak myśleć o niej w nocy - północy, podczas dnia - południa, w każdej godzinie i każdej minucie!" Kartkę zapal od płomienia świecy, przesuń ją nad fotografią i powiedz głośno: "Co nad głową przejdzie - niech w głowę wejdzie. Jak za plecami się zapali - tak serce gorące sługi Bożego (imię) się rozpali." Popiół ze spalonej kartki rozsyp na wietrze. Fotografię włóż pod poduszkę, wizerunkiem do dołu, a rano sprzątnij ją tak, żeby nikt nie widział, i nie patrz na nią przez siedem dni. (Ten ostatni warunek może być trudny do spełnienia - jest jednak konieczny!)

dziewczyny jaka to jest swieca cerkiewna ?? i gdzie moge kupic ten zapach lawendowy ??????????

palili na stosach.chcesz podzielic ich los :D:D:D:D:

Tylko żeby po tych zaklęciach luby sraczki nie dostał...bo do kibla nie dobiegnie i się osra po pachy.I zamiast miłości będzie beka z lubego

:)

ha ha ha dobre teksty, niektórzy to maja bujna wyobraznie :) najlepiej mi sie podoba wyrażenie służebnica boża ha ha ha

Dzięki za poprawienie humoru! Dobrze, że tu weszłam, bo miałam podły dość!! :D :D :D :D :D

prosze bardzo :) Drążę temat, bom uparta. Jak nikt mi nic nie odpoisze, to kiedys dam Wam znać, czy moje czary podziałały i.... czy na ten obiekt, który zaczarowac chciałam :) Bo dzisiaj już mi się odechciało go oczarowywać. Trzymajcie się Dziwczyny!

http://www.ellen.pl

i co z tym zakleciem, a czy mozna "zaklac"kogos kto mieszka bardzo bardzo daleko z tad??? czekam na jakies konkrety:)