Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostatnia-a

tampony moje kochane...

Polecane posty

Gość ostatnia-a

Co by było, gdyby was nie było, a wy dziewczyny jesteście zwolennikami tamponów czy podpasek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia-a
zwolenniczakami...sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamponów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka
Tampony i tylko O.B. Jak spróbowałam , to nie wyobrażam sobie powrotu do podpasek. Raz próbowałam wrócic to czułam się ,jak w pieluszce;) Tego komfortu i pewności nic nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tampony rulez
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tampony stosuję tylko od wielkiego dzwonu, wcześniej miałam kilka nawrotów infekcji pochwy i gin odradza je w takich wypadkach. Podpaski są ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury napisano powyżej
żenujące po prostu.... Tylko tampony, tylko OB, czuje się czysto, komfortowo, nic za przeproszeniem nie śmierdzi i nie ma obawy, że będzie śmierdzieć, a podpaski - WSZYSTKIE bez wyjątku mnie odparzają, więc mowy nie ma, bym je używała. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważałam że tampony są super i dalej uważam ale okazało się że przez tampony mi się zrobiła nadżerka więc dziewczyny - uważajcie z nimi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lusesity
kochana pieluchy to może w twoich czasach nosili :O Pewnie jeszcze trzeba było je jeszcze prać :P Teraz sa zupełnie inne podpaski :D A tampony - może i wygodne ale mało higieniczne :O Za duże ryzyko infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w 2 obfite dni noszę i tampony i podpaski. Nie wyobrażam sobie żebym nosiła same tampony, bo nawet te super przepuszczają. A potem przez resztę dni tylko podpaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używam ob jak mam duży
katar :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Lusesitę
Ja też od 15 lat używam OB i nie miałam infekcji ani nadżerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używam ob jak mam duzy
ja często zamiast słuchawek ob sobie nosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja używam tamponów od kilkunastu lat i nie wyobrażam sobie braku tamponów. Nigdy nie miałam żadnej infekcji, ani tym bardziej nadżerki przez nie. ---> NO WŁAŚNIE -- co tampon Ci rozpycha? :D Widziałaś kiedyś nasączany tampon?? Według Ciebie to my już wszystkie jesteśmy jak studnie?? :D :D :D A co do tamponów.... to faktycznie o.b. są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a ja wam zazdroszczę bo sama nie mogę tamponów :( chyba mam na nie jakies uczulenie bo ilekroć próbowałam sie na nie przeżucić to zawsze miałam momentalnie jakąś infekcję i pieczenie oraz swedzenie w środku i moja gin powiedziala ze nie kazda moze ich uzywac kurwa no !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się podpisuję pod ob. od wielu, wielu lat.Komfort niesamowity.Namówiłam na nie nawet moją Mamę, która wcześniej tylko wata i wata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pekiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja TAMPO Bella
od pierwszego okresu :) O.B. sa drozsze, a ja nie czuje zadnej roznicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie KAŻDA kobieta stosująca tampony dostanie infekcji ;) Jest jednak faktem że tampony zwiększają ryzyko infekcji. A kobiety które już miały jakieś infekcje (zwłaszcza z nawrotami) powinny uważać i albo nie stosować tamponów w ogóle, albo sporadycznie. I nie jest to mój wymysł tylko wiem to od mojego gina. Tampony są wygodne i w sytuacji gdy naprawdę zależy mi na komforcie to je stosuję :) Tyle że niezbyt często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzieeek
Zasadniczo tampony. I TYLKO o.b. pro comfort. A długo nie mogłam sie przekonac do tamponów. Ale jak już spróbowałam... Matko kochana! NOBLA za o.b. :D Wcześniej używałam always ultra plus, ale pod koniec coś sie z nimi -albo ze mną - stało i zaczęły mnie bardzo odparzać. Pewnego razu dostałąm okres niespodziewanie, będąc poza domem, a koleżanka miałą tylko tampony. Mimo oporów musiałam z nich skorzystać - nie miałąm innego wyjścia. No i to był dla mnie wieeelki dzien ;) TEraz czasami jak jestem w domu, to używam always sensitive, na noc też raczej podpaska - myslę, zę to taki "złoty środek". W ciągu dnia, poza domem raczej podpaska nie zdaje egzaminu - no bo niby gdzie i jak mam się podmywać, jesli pracuję i całymi dniami nie ma mnie w domu....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rady cioci Ady
Wiecie co? Ja uważam, że właśnie szczególnie w nocy są przydatne - dopóki używałam podpasek, zawsze coś mi przeleciało i musiałam zmieniać prześcieradło, a odkąd używam OB - ponad 12 lat - nie zdarzyło mi sie to NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbc
a ja już od dobrych paru lat tamponów nie używam :) kiedys nie mogłam sobie ,zycia bez nich wyobrazić, ale teraz... teraz sa mi zbędne :) jak brałam słabsze tabletki (mercilon, hamronet) to jeszcze stosowałam tampony, ale odkąd biorę 30. używam tylko podpasek, bo to co ze mnie leci w czasie okresu to tyle co kot napłakał :) ja już nie potrzebuję tamponów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam tamponów oczywiście:) ale staram się na noc zakładać podpaskę żęby skóra i pochwa mogła sobie poodychać.. moim zdaniem to jednak podpaski są bardziej niehigieniczne, bo pochwa ma stale kontakt z zarazkami, a przeciecież przed włożeniem tampona myje się ręce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzień tampony OB, w nocy podpaski. Mam wrażenie, że jak za długo w ciągu dnia mam tampony to boli mnie podbrzusze (nadmieniam, że zmieniam gdzieś co 3 godz.)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hemn ...a ja mam tak..jak jestem naprawde biedna i obolala..w pierwsze dni miesiaczki,to kiedy docieram do domu..zakladam wielki dres i pakuje sie w podpaski..jak wychodze to zawsze w tamponach..na noc podpaski..a teraz blogosc bo ciaza i pozniej karmienie i zero okresu;):))) wszystko chyba indywidualne,znam dziewczyny ktore nie uzywaja tamponow z powodow roznych dolegliwosci..i znam tez zwolenniczki podpasek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie to zalezy!! ale w dzien tampony a na noc podpaski, raz poszlam spac w tamponie to cala noc czulam go w sobie ( dziwne bo normalnie go nie czuje) teraz akurat sobie odpoczywam po tamponach i uzywam podpasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniSSka
w dzien tampony, a na noc podpaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehhh, no i tak mi się wydaje chyba najrozsądniej... Pomijając kwestie wygody i komfortu, to wydaje mi się, że stosując to i to, wymiennie, możemy pogodzić dwa sporne stanowiska co do zdrowia... Tak mi się wydaje. No bo nigdy chyba nie dojdziemy do porozumienia, co jest bardzije higieniczne, mniej szkodliwe... Każda ma swoje zdanie, którego się będzie trzymać, a mnei sie wydaje, że w obu przypadkach jest troche racji. Dlatego staram się właśnie zachowac \"równowagę\" między tamponami i podpaskami (ale zabrzmiało :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×