TYRAN....

znów się wściekł, bo nie bylo w domu mydła szalał, połamał długopis i krzyczał powiedział, ze ma dość mojego gadania rzucił się do mnie z łapami powiedział, że zdechnę z głodu, bo od jutra zero kasy jestem chora(mam nerwice psycho-somatyczną) a on celowo się znęca nie mam rodziny, znajomi nie chcą przychodzić bo on traktuje ich z góry i jest niemiły ja niestety nie mam pracy, żadnych dochodów nie mogę go zostawić bo gdzie pójdę... teściowa mnie chwali, że świetnie gotuję, że jest u nas czyściutko zero pretensji staram się jak mogę by mu było dobrze, nawet w sypialni liczą się jego potrzeby i tylko jego.. chciałam się wyżalić...

zostaw gnoja jak najszybciej,nie jest Ciebie wart

przychodzi mi do głowy jedno, że to drań zostawi cię jak przestaniesz mu usługiwac albo zaczniesz mieć własne zdanie, tak bylo u mnie, dziś jestem sama ale nie boję się że wróci do domu i będzie się wyrzywał

wspólczuje ci co to za facet.Mam nadzieje , że jakoś wyjdziesz na prostą pozdrawiam cie pamietajk głowa do góry i do przodu zostaw go

co rzuca się do kobiety bo nie ma mydła? nie trafił jeszcze na silniejszego od siebie?Manto mu się należy

niech się leczy na głowę a Ty nie daj się

poszukaj po internecie organizacji kobiecych w pobliżu twojego miejsca zamieszkania...jest szansa, że otrzymasz za darmo pomoc psychologiczną, warsztaty psychologiczne, możliwość uczestniczenia w grupach wsparcia, pomoc w znalezieniu pracy (kursy dla osób szukających pracy, doradca zawodowy), jak bedziesz się chciała rozsatć to i pomoc prawnika...ogólnie pomagają stanąć na nogi. teraz najważniejsze jes to żebyś sama przed sobą przyznała, że jesteś ofiarą przemocy i żebys umiała pujśc gdzieś po pomoc...bo spirala zastraszania, wyzywania i bicia teraz bedzie się coraz mocniej nakręcać.

mój facet zlał mnie po 12 latach związku uciekłam od razu z dzieckiem do mamy a dostałam za to, że zamiast mielonych na obiad był kurczak wcześniej się tylko czepiał teraz żyje soie sam i kobieta którą poznał po 2 latach od naszego rozstania wytrzymala z nim tylko 3 miesiące bo też dostała

poszukaj po internecie organizacji kobiecych w pobliżu twojego miejsca zamieszkania...jest szansa, że otrzymasz za darmo pomoc psychologiczną, warsztaty psychologiczne, możliwość uczestniczenia w grupach wsparcia, no i mydło - nie będzie powodu brania w ryj.

bardzo mi ciebie szkoda, kurwa do piachu z taki dupkiem

nie rozumiem takich gnoi a co do kiosku za daleko mu było iść? pewnie się nie chce Panu i władcy Uciekaj od niego albo lepiej nie daj się prowokować, zrób fryz i co tam uważasz by być piękną i paraduj przed nim...a w sypialni niech łapie cie silny ból głowy

ci współczuję, może poczujesz się lepiej wiedząc że nie jesteś osamotniona.Mój też ma takie wybuchy złości i ma w dupie to że płaczę,jest narcyzem....a jego mamusia jeszcze gorzej, a mieszkam u niej i los też mam nieciekawy łatwo powiedzieć rzuc jak nie ma gdzie pójść i to z 3 dzieci

takie czsy mamy, kobiety bez pracy zdane na łaskę i niełaskę mężów-tyranów, te po 30 mają małe szanse na nowe uczucie,pracę i nowe lepsze życie a facet-pan będzie nami rządził, a gdy przyjdzie choroba czy starość porzuci nas, taka jest rzeczywistość.Organizacje pomagają?Nie bardzo.Wylądujesz w domu samotnej matki na krótki czas i potem znów wrócisz do tyrana, bo niby gdzie.No chyba ze ci się poszczęści.Czego życzę z całego serca.

nie chodzi o to żeby iść do domu samotnej matki bo to żadno rozwiązanie!! chodzi o to żeby podbudowac się psychicznie, zacząć szukać wyjśca z sytuacji, pracy itd. a nie pogrążać się w depresji i jeszcze zacząc myśleć "to moja wina że on się na mnie wyżywa" tylko niestety podszywacz się pomylił, mydła nie dają...więc smierdze bobkami starego beduina :P

pomodlę się za ciebie, mogę?

nie pokazuj mu że jesteś słaba a on......do psychiatry

nie daj się , nie pozwalaj na takie traktowanie

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800&start=0

Przerwij to jak najszybciej. Mnie to az szarpie od tego co piszesz. Ciekawe jest tez to ze dziewczyny maja mnie tez za tyrana, a wcale tak nie jest. Ale podobno moje zachowanie to wykazuje, ale co tam, ja przynajmniej nie gram. Tylko niestety to powoduje, ze kobiety sie mnie boja, a ja sie zachowuje tak poniewaz tez sie boje kobiet i zamiast je przyciagac to je odpycham. A tu na kafeterii jest pelno dziewczyn co narzekaja jaki to facet zly? Ciekawy jestem jak wy sie z takim zwiazalyscie? Dla moich dziewczyn nie ma problemu, splawiaja mnie bardzo szybko i cos pieprza, ze nie ma chemii, a z takim tyranem to jest? Ano widocznie jest bo taki tylko gra, aby ukryc swoje kompleksy i aby rozkochac kobiete, a pozniej wiadomo jak jest.

rozumiem cie, uwolnić się od faceta psychopaty to trudna sprawa. Masz dzieci? A rodzinę, nawet daleką? Samej będzie ci trudno. Jedyną szansą jest rozwód z jego winy i wtedy dostaniesz alimenty. Niepozwól zmarnować sobie życia. Walcz.

tez takiego mam w domu...mamy dziecko ktore ma poltora roku prawie...ale nie wzielam z nim slubu bo jak bylam w ciazy slub odwolalam i zerwalam potem wrocilam i zamieszkalam u jego rodzicow jak urodzilam to po tygodniu zerwalam i odeszlam ale jak mala miala rok wrocilam znowu do niego bo myslalam ze sie zmieni...faktycznie zerwal z kumpalmi ktorzy mieli zly wplyw na niego zmienil prace dzieckiem sie zajmuje i dla mnie bywa tez mily...ale nie zmienil charakteru..mieszka u mnie w moim mieszkaniu i juz kiedys kazal mi sie wynosic ...juz 10 razy podniosl na mnie reke...jak przyjdzie ktos z moich znajomych to jest chamski i odstrasza moich znajomych i rodzine ....krzyczy na mnie nawet o to ze kupilam chlep niekrojony zamiast krojonego wyzywa mnie i nie moge go juz...musze zerwac,....teraz czekam na okres i jak nie bede w ciazy to z nim zerwe ...wiem ze wtedy bedzie slodki jak miod bo zawsze tak bylo...ale juz odejde od niego na zawsze...ja nie pracuje ale moge liczyc na pomoc rodzicow....jaka ja bylam glupia ze dalam sie zwiesc i wrocilam do niego............................mieszkamy dopiero 4 miesiace razem ale juz nie moge boje sie zeby mial dobry humor bo nie chce awantur przy dziecku ani klotni.,....idiotka ze mnie bo drugi raz weszlam w to samo bagno...chociaz wczesniej mnie nie wyzywal i nie podnosil reki...a teraz cham o byle co.....zaczynam go nienawidzieec i siebie za to ze wrocilam do niego

też miałam takiego męza, ale na szczescie 3 miesiace i doeszłam.... podnils na mnie reke i powiedzialm dowiedzenia... nie załuje i jest super