MOZE TY CHCESZ ZOSTAĆ MOIM TATĄ ???

Wiem ze to głupie, ze pisze tu na kafe ale ja tak bardzo tego potrzebuje ze nawet niektorzy z was nie zdają sobie z tego sprawy... Nie mam na świecie nikogo, jestem sama - jak palec :( z tego powodu mam depresje, wieczne dołki itp... Od lat moim marzeniem było to aby mieć rodzine, w podstawowce kiedy wzyscy pisali zyczenia do mikołaja ze chca lalki samochody itp ja zawsze pisałam ze chce dostać Tate :( byłam wysmiewana ale co mialam zrobic skoro tylko tego pragnęłam :( Potrzebuje takiej bliskiej osoby z ktora pojde do parku, raz na jakis czas do kina , do kawiarni pogadać :) potrzebuje ojcowskiej reki :) Moze Ty chcesz zostać moim \'\'Tatusiem\'\' bądz \'\'Mamusią\'\' ? p.s prosze o nie wpisywanie głupot

??

Łódź i 17 :)

A może być ciocia? ;)

Jasne ze tak. ja bardzo potrzebuje takiego bliskiego ''rodzinnego'' kontaktu z kimś :)

jak to się stało że jesteś sama??

Teoretycznie mam matke mieszka ona w innym miesice ale kompletnie sie mną nie interesuje nie widujemy sie itp i az przykro mi to mowic ale mam ojca ale nie wiem kto nim jest nawet, i mysle ze moja matka sama tez nie wie :(

Rozumiem, że brakuje ci rodzinnej atmosfery... jak ktoś ma dobrych rodziców to tego nie docenia. Z kim mieszkasz Serduszko? :)

Mieszkam z Babcią, której praktycznie cały czas wyjerdza do swojego Pana na śląsk i mają sie teraz zamiar pobrać ale on postawił jej warunek ze przeprowadzi sie do łodzi jak ja sie stad wyprowadze a ze babcia jest taka ze zrobila by dla niego wszytko to dazy do tego zeby mnie wyrzucić ... nawet powiedziala mi to przy jakiejs klotni wprost '' ja juz licze dni kiedy Cie tu nie bedzie'' ja naprawde mam tragiczną sytuację czuję sie zagubiona i wyrzucana jak jakiś pieś a gdy sama sobie zadaje pytanie za co , dlaczego tak jest? nie znajduje odpowiedzi :( całe zycie pomagałam naprawde złego słowa nie mozna bylo o mnie powiedzieć, uczestniczylam w wolontariatach mialam dobre stopnie swiadectwa z paskiem ... ale to nic nie znaczylo... poprostu moim nieszczesciem było urodzić sie w tej rodzinie :( nie mam siły już płakać juz tyle łez wylalam ze poprostu już nie moge :(

Serduszko jesteś naprawde wspaniałą dziewczyną. Nie wiem co ci poradzić. Babcia chyba nie może cię wyrzucić z domu, jesteś u niej zameldowana?

Serduszko, zaskoczyla mnie twoja sytuacja. Jezali chcesz napisac cos wiecej na skrzynke to prosze. Jestem mama trojki dzieci, dwoje mam w mniej wiecej w twoim wieku, jedno mlodsze. Pozdrawiam

Ale widzisz, ja jestem taka ze nie chce jej zycia komplikować ja sie usune z drogi ... ja ją bardzo kocham naprawdę . to jej wybor ze tak ze mną postepuję ... napewno kiedys to tego dojdzie ze mnie raniła ... od wakacji zaczne sobie coś wynajmować tzn planowalam wyjechac za granice do anglii zarobioc coś pieniazkow na studia i na to mieszkanko bo inaczej nie dam rady tyle ze musze tez miec na to aby tam pojechac i jakies 2 tyg sie utrzymac zanim nie znajde pracy ... wiec poszłam do pracy pracuje w pizzeri za nie cale 300 zl na miesiac ale niestety od marca rezygnuje z niej gdyż komplikuje mi ona z nauką a ja mam w tym roku mature :( a niestety nie posiwece swojej edukacji dla jakies 300 zł :( a Ty skąd jesteś brondynko i ile masz lat ?

Wild Honey ... dziękuję

Mieszkam koło Warszawy, mogłabym być Twoją mamą, ale mam juz dwoje dzieci, ich ojciec nie żyje. Serduszko jeśli dobrze sie uczysz to nie rezygnuj z nauki. Po maturze zdaj na studia, możesz zamieszkać w akademiku to nie będziesz sie za bardzo babci "naprzykrzać". I sprawdź czy jestes u niej zameldowana, jeśli nie to dopilnuj koniecznie, żeby cię zameldowała, wtedy nie będzie cię mogła tak łatwo wyrzucić.

Nie jestem zameldowana... :( Naprawde ludzie ktorzy mają rodzicow nie doceniają tego wyzywaja czesto na nich narzekają ale tak naprawde to oni są taką ostoją i azylem w zyciu człowieka ...

Jesteś jeszcze nieletnia, gdzie jestes zameldowana?

w grudniu skonczylam 18 lat ... przepraszam za ten post u gory gdzie napisalam 17 ale to była pomyłka poprostu 7 i 8 jest blisko na klawiaturze i tak juz mi sie wysłalo ... wstyd sie przyznac ale zameldowana jestem u znajomych bo musialam gdzies a nie mialam gdzie

A nie myślałaś o zamieszkaniu w akademiku?

Pierwszenstwo mają ci z innego miasta a ja chce studiować w łodzi bo nie stać mnie na inne misato . niestety

może jednak ułoży ci sie z babcią i nie będziesz sie musiała wyprowadzać.

Niestety tak nie bedzie. ja to wiem . Juz brakuje mi sił do wszystkiego naprawdę :( probowałam kiedyś popełnic samobojstwo poniewaz nie dawalam sobie rady ze wszystkim i z powodu który spotkał mnie w dziecinstwie i takich roznych innych przykrosci... jestem chyba za slaba psychicznie ;/

? :)

No jasne :) tak tylko napisałam ''TATA'' ale pod tym sie rownież co innego kryje :) jak masz na imię ?

forum ;) ale mi tez brakuje rodzinnych wiezi :(

a skad jesteś ?

czesc.a ile latk mialby miec ten twoj wymarzony tatus??????he....

Serduszko, nie smutaj się, najlepiej podaj mejla, to sobie popiszemy :)

--------> serduszko uważaj! bo sie za chwile znajdzie jakiś "tatuś" i dojdzie do kazirodztwa... lepiej cioci szukaj albo mamy albo babci, to pewniejsze ale jesli to nie jest zgrywa to powiec Tobie tak: gdybym już miał z kim to chciałbym miec Taką córeczke jak TY jesteś wartościową dziewczyną jestem opiekuńczy i czuły ale mam chyba za mało lat na córeczkę w Twoim wieku bo 34.. :) pewnie bym sie zakochał.... ;) Ostrzeżenie: wiem ze jest Ci żle ale nie wplącz sie w związek tylko dla tego ze jesteś sama i potrzebujesz "taty" bo to może sie obrócic przeciw Tobie.

do kiciusia --> hihi no tak jakoś zeby na mojego narzeczonego nie wyglądał :P do Pani Halinki -> Nektarynka87@o2.pl

do jeszcze nie tatusia --> ale ja nie chce zwiazku , ja szukam takiej osoby ktora tak bezinteresownie pomoze , pomoze duchowo... nie koniecznie to musi byc mezczyzna moze to byc kobieta ... nie chce sie wiązac z nikim poniewaz mam już kogoś ... tu chodzi o relacje takie abrdziej ''rodzinne'' ale bardzo ześ ładnie to napisał , miło mi sie zrobiło :) Pozdrawiam cieplutko :*